Nowa polityka imigracyjna Camerona

24 grudnia 2013

W negocjacjach z Wielką Brytanią udało nam się zrealizować wszystkie cele – mówiła premier Beata Szydło po szczycie UE w Brukseli, na którym wypracowano porozumienie z tym krajem. Interesy Polaków mieszających na Wyspach zostały zabezpieczone – przekonywała.

Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej popiera 45 proc. Brytyjczyków, 36 proc. badanych jest przeciwko - wynika z sondażu YouGov opublikowanego w dzienniku "The Times". To największe poparcie dla tzw. Brexitu od września ubiegłego roku.

Nasz analityk wyraził opinię nie do zaakceptowania - napisali szefowie organizacji Open Europe, którzy w liście otwartym przeprosili polskiego ambasadora w Wielkiej Brytanii Witolda Sobkowa za słowa szefa brukselskiego oddziału think tanku Pietera Cleppe'a. W rozmowie z gazetą "The Telegraph" stwierdził on, że państwa Grupy Wyszehradzkiej będą musiały zaakceptować brytyjską politykę imigracyjną. "Mając do wyboru wyjście Wielkiej Brytanii z UE i wkurzenie kilku leniwych Polaków, wiadomo, co wybiorą" - powiedział Cleppe.

Duchowy przywódca buddyzmu tybetańskiego Dalajlama XIV, który w poniedziałek rozpoczął wizytę w Wielkiej Brytanii, powiedział, że nie jest możliwe, by wszyscy uchodźcy przyjechali do Europy. Zaapelował również o aktywne poszukiwania zaginionego XI Panczenlamy.

Mimo presji, jaką wywarły na brytyjskiego premiera media i część deputowanych, po opublikowaniu zdjęć małego Syryjczyka, którego ciało morze wyrzuciło na brzeg w Turcji, w czwartek David Cameron oznajmił, że nie chce, by jego kraj przyjął więcej uchodźców.

Ministrowie spraw wewnętrznych krajów UE zbiorą się 14 września na nadzwyczajnym posiedzeniu w Brukseli - poinformowała w niedzielę luksemburska prezydencja w Radzie UE. To reakcja na pogarszający się kryzys migracyjny w Europie.

"Financial Times" apeluje w piątek do przywódców UE o rozwiązanie kryzysu imigracyjnego przy unijnych granicach. W przeciwnym razie zagrożona może być strefa Schengen, a podziały wokół krajów członkowskich UE mogą się powiększyć - pisze brytyjski dziennik.

Polskiego kierowcę, który został zatrzymany w sobotę przez brytyjską policję w związku z przewozem 18 nielegalnych imigrantów, zwolniono do domu. 41-letni mężczyzna ma się stawić w celu udzielenia dalszych wyjaśnień na początku września.

Firmy transportowe i kierowcy ciężarówek są winne brytyjskiej straży granicznej ponad 4 mln funtów. Chodzi o kary za przewóz imigrantów nielegalnie przekraczających granicę francusko-brytyjską na kanale La Manche. W ostatnim okresie nałożono ponad 3300 kar. We wtorek ostrzeżenie w tej sprawie dla polskich firm transportowych i kierowców ciężarówek wjeżdżających do Wielkiej Brytanii wydała ambasada RP w Londynie.

Minister sprawiedliwości i migracji Szwecji Morgan Johansson zarzucił w niedzielę rządowi Wielkiej Brytanii, iż w obliczu kryzysu związanego z napływem imigrantów do francuskiego Calais nie dąży do rozwiązania problemu, unika odpowiedzialności i tworzy podziały.

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział w środę, że jego rząd rozważa wzmocnienie granicy z Francją wokół portu w Calais w związku - jak to określił - z niedopuszczalnymi scenami chaosu z udziałem imigrantów próbujących przedostać się na wyspy. Więcej w TVN24 Biznes i Świat.

Premier Ewa Kopacz spotkała się w piątek z szefem rządu Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Odwiedza on stolice europejskie, by przekonywać do zmian w UE. - Polska uważa, że Wielka Brytania powinna pozostać w UE. Bez niej Unia byłaby słabsza - powiedział po spotkaniu minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski.

W Wielkiej Brytanii nabiera rozpędu kampania wyborcza. Partia Pracy ostrzegła przed referendum ws. członkostwa w UE, które premier David Cameron obiecał do końca 2017 r., a teraz chce nawet przyspieszyć. Torysi zaś skrytykowali plany gospodarcze laburzystów. Wybory najważniejsze od lat, o wyniku trudnym do przewidzenia, oczekiwane są 7 maja.

Wystąpienie Davida Camerona ws. imigrantów nie było aż tak radykalne jak się spodziewaliśmy - oświadczyła w programie "Tu Europa" Elżbieta Bieńkowska, unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorczości. Stwierdziła, że należy najpierw poczekać na konkretne propozycje brytyjskiego rządu, a nie opierać się na deklaracjach premiera.

David Cameron zamierzał pójść jeszcze dalej w sprawie imigrantów - pisze "Guardian". Piątkowe wystąpienie szefa rządu w Londynie podobno mocno zawiodło brytyjskich eurosceptyków, którzy oczekiwali całkowitego zatrzymania fali przybyszów z Europy Wschodniej. Dziennik pisze, że Cameron zmienił retorykę po upomnieniu przez niemiecką kanclerz Angelę Merkel.

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział we wtorek w wywiadzie dla radia BBC, że wyjście jego kraju z UE nie złamałoby mu serca, ponieważ nie jest zanadto przywiązany do tej relacji, która nie najlepiej służy interesom Brytyjczyków.

Imigracja netto do Wielkiej Brytanii za 12 miesięcy do końca września 2013 r. wzrosła o 212 tys. wobec przyrostu o 154 tys. rok wcześniej – ogłosił w czwartek Narodowy Urząd Statystyczny (ONS). Celem torysów jest zmniejszenie imigracji netto do poniżej 100 tys. rocznie do 2015 r.

Czołowy polityk opozycyjnej Partii Pracy, jej rzecznik ds. biznesu, Chuka Umunna zasygnalizował, że laburzyści mogliby się zgodzić na to, by do Wielkiej Brytanii przyjmować z UE tylko tych emigrantów, którzy mają konkretne oferty pracy bądź są wysoko wykwalifikowani.

- Nikt z nas nie spodziewał się, że to się odbije takim echem - mówił w "Jeden na jeden" o propozycji bojkotu sieci sklepów Tesco przez PSL polityk ludowców Eugeniusz Kłopotek. Przekazał też, że jego partia ze swojej akcji się nie wycofuje.