Boeing 777 zestrzelony na Ukrainie

18 lipca 2014

Niemcy zbagatelizowali raport wywiadu. Dwa dni później nad Donbasem zestrzelono MH17

Dwa dni przed zestrzeleniem nad Donbasem boeinga Malaysia Airlines na biurku polityków w Berlinie znalazł się raport niemieckich służb bezpieczeństwa, w którym stwierdzano, że „sytuacja w przestrzeni powietrznej nad Ukrainą się zmieniła” i loty pasażerskie nie są bezpieczne. Takie informacje Berlin wysyła zawsze do linii lotniczych w kraju, a te zgłaszają wnioski do europejskiej Agencji Lotnictwa Cywilnego. Jednak ani 15, ani 16 lipca ubiegłego roku nikt tego nie zrobił. 17 lipca zginęło 298 osób. Nie wiadomo, kto zawinił - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

Szukają informacji o ciężarówce z rakietami. Rebelianci: Holandia i Kijów znowu "mącą"

Przywódcy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej oskarzyli władze w Kijowie o "próbę zerwania porozumienia pokojowego". Sprawa ma związek z najnowszymi zarzutami dotyczącymi zestrzelenia malezyjskiego samolotu nad Donbasem latem ubiegłego roku. Prokurator Generalny Ukrainy Wiktor Szokin, odnosząc się do apeli holenderskiej policji poszukującej świadków katastrofy, powiedział, że "rosyjscy fachowcy szkolili rebeliantów w obsłudze buka, a wyrzutnia została przywieziona z Rosji".

"Zestrzelenie przez system Buk to główny scenariusz". Szukają świadków ws. MH17

Holenderscy prokuratorzy chcą znaleźć na wschodniej Ukrainie świadków katastrofy boeinga linii Malaysia Airlines, który 17 lipca został prawdopodobnie zestrzelony przez rebeliantów obsługujących rosyjski sprzęt wojskowy. - Zestrzelenie przez system rakietowy Buk to wiodący scenariusz śledztwa - stwierdził rzecznik prokuratury Wim de Bruin, tłumacząc, skąd ich obecność w Donbasie.

Ostatnie szczątki ofiar katastrofy MH17 opuściły Ukrainę

To była cicha i smutna ceremonia. Ukraińscy żołnierze - ponad osiem miesięcy po katastrofie boeinga linii Malaysia Airlines, w której zginęło 298 osób - wnieśli na pokład samolotu wojskowego trzy trumny z ostatnimi szczątkami ofiar tragicznego lotu. Te poleciały do Holandii, gdzie bliscy w końcu będą mogli pochować swoich krewnych.

"Nieprofesjonalna wrzuta". Rosyjski generał: to element nie z naszego Buka

Oficjalny przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa obrony generał-major Igor Konaszenkow zabrał głos w sprawie doniesień Ukraińców o "zgromadzeniu dowodów świadczących o zestrzeleniu nad obwodem donieckim malezyjskiego boeinga lotu MH17 z rosyjskiej rakiety Buk". - To zwykłe kłamstwo - stwierdził Rosjanin, nawiązując też do podanych przez holenderską telewizję RTL informacji, że na miejscu upadku samolotu znaleziono metalowy element charakterystyczny dla rakiety Buk.

Metalowy element z miejsca upadku boeinga pogrąży Rosjan?

Metalowy element pochodzący z miejsca katastrofy malezyjskiego boeinga lotu MH17 pasuje do pocisku rakietowego systemu Buk - donosi holenderska telewizja RTL. To kolejne potwierdzenie teorii, że samolot został zestrzelony przez prorosyjskich rebeliantów.

Czerwony Październik i wirująca rakieta. Co mówią nowi świadkowie ws. MH17

Pocisk leciał na bardzo niskim pułapie, a więc został wystrzelony gdzieś w pobliżu. W pobliżu wsi opanowanej przez rebeliantów - to główny wniosek płynący z relacji mieszkańców Donbasu, do których dotarł Reuters. Reporter agencji rozmawiał z czwórką mieszkańców wsi Krasnyj Oktiabr, leżącej niedaleko miejsca zestrzelenia malezyjskiego boeinga. Ich słowa potwierdzają, że samolot zestrzelono z rosyjskiej wyrzutni rakietowej Buk stojącej na terenie kontrolowanym przez rebeliantów.

Znaleźli kolejne szczątki zestrzelonego nad Ukrainą boeinga

Zespół holenderskich ekspertów odnalazł na wschodzie Ukrainy kolejne ludzkie szczątki i części wraku zestrzelonego w lipcu samolotu MH17 malezyjskich linii lotniczych; zostaną one przewiezione do Holandii w sobotę - poinformował rząd w Hadze.

Szczątki MH17 w Holandii. Złożą wrak w hangarze

Holenderscy eksperci próbują zrekonstruować wrak malezyjskiego boeinga 777, który w lipcu rozbił się nad wschodnią Ukrainą. Wszystkie ciężarówki, którymi transportowano szczątki maszyny, dotarły już do hangaru w bazie wojskowej w Gilze-Rijen na południu Holandii.

Dwa transporty z wrakiem zestrzelonego boeinga jadą przez Polskę

Dwa konwoje ciężarówek przewożących szczątki Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych, który w lipcu został zestrzelony w okolicach Doniecka, są na terenie Polski. Ich trasę zabezpiecza policja. Następne konwoje mają pojawić się w Polsce w najbliższych dniach.

Priorytetowy konwój. Wrak malezyjskiego boeinga przejechał przez Polskę

Cztery ciężarówki przewożące szczątki malezyjskiej maszyny, która została zestrzelona przez prorosyjskich separatystów w lipcu na wschodzie Ukrainy, przejechały przez Polskę. To pierwszy z kilku etapów transportu szczątków boeinga 777 do Holandii. Tam wrak zostanie poddany szczegółowej analizie.

Szczątki malezyjskiego boeinga przejadą przez Polskę

Ciężarówki ze szczątkami malezyjskiego boeinga wjadą na terytorium Polski w piątek nad ranem. Konwój przekroczy granicę ukraińsko-polską w Korczowej i autostradą A4 pojedzie do Holandii. W sumie przez nasz kraj przejadą trzy konwoje - poinformował TVN24 rzecznik policji Mariusz Sokołowski.

Szczątki boeinga pojadą do Holandii w samochodach

Szczątki samolotu Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych, który rozbił się w lipcu w obwodzie donieckim, zostaną przewiezione z Charkowa do Holandii kołowymi środkami transportu - poinformował gubernator obwodu charkowskiego Ihor Bałuta.