Gdy urzędnicy nie byli wstanie mu pomóc, niepełnosprawna Agnieszka Kubicka oddała elektryczny wózek dwa razy starszemu od siebie sparaliżowanemu mężczyźnie. Pojawił się jednak pewien problem. W drugim wózku pani Agnieszki już szwankują akumulatory.
Inwalida nie dostał wózka, bo zmieniły się przepisy i nie spełniał wymogów. Ale pomoc nadeszła z niespodziewanej strony. Po emisji w TVN24 programu poświęconemu tej sprawie, niepełnosprawna Agnieszka oddała mu swój drugi wózek. Dzięki temu mężczyzna może spełniać swoje marzenia o wychodzeniu z domu.
Jest jednak pewien kłopot. W wózku, który zostawiła sobie pani Agnieszka szwankują akumulatory, a kobieta nie ma pieniędzy na zakup nowych. - Tak na prawdę gdyby w tym wózku, który mi został zepsuły się baterie, to ja jestem uziemiona - mówi niepełnosprawna kobieta.
Pomagając potrzebującym, teraz sama potrzebuje pomocnej dłoni.
kg//mat
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24