Warszawiacy mają ostatnią szansę na zwrot kar za niewłaściwie opisaną kartę miejską. Jeśli kontroler wlepił mandat za brak podpisu lub numeru dokumentu, pasażer może - ale tylko do poniedziałku - wnioskować o zwrot pieniędzy.
Wnioski mogą składać ci, którzy po 1 czerwca 2008 r. zostali ukarani za brak na karcie miejskiej jednego z wymaganych regulaminem elementów - imienia, nazwiska lub numeru dokumentu ze zdjęciem. Pasażer musi udowodnić, że kontroler ukarał go właśnie z tego powodu. Może to zrobić jedynie przedstawiając wezwanie do zapłaty, na którym dokładnie określony jest powód jego wystawienia.
Wielu próbuje
Pod koniec maja, po licznych skargach pasażerów, radni zdecydowali, że ci, którzy w ciągu ostatniego roku zostali ukarani z powodu niewłaściwie opisanej karty miejskiej, będą mogli starać się o zwrot pieniędzy. Wnioski można było składać od 15 lipca.
Do końca tego miesiąca, do ZTM wpłynęło ok. 3900 wniosków o anulowanie kary, a pozytywnie rozpatrzono 1600 z nich. Według danych na 10 sierpnia - ZTM zwróci ok. 125 tys. zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24