Rzucać światło tam, gdzie nikt nie zagląda

Źródło:
tvn24
Fragment reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza"
Fragment reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza"
TVN24
Fragment reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza"TVN24

Po emisji reportażu wielokrotnie słyszałem pytania o to, jak to możliwe, że nie puściły mi nerwy. Ale nie do końca rozumiem, dlaczego miałyby puścić. Bywa, że postawa mojego rozmówcy mówi więcej niż jego słowa. Moje zadanie to sprawić, by ta postawa się wyraziła. Mam spróbować ją wyciągnąć na światło dzienne. Bo nasi widzowie mają prawo to wiedzieć. Marcin Gutowski opisuje kulisy pracy nad reportażem "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza".

Jest 2021 rok. Poniedziałek. 1 lutego. Świat obiega nagranie, na którym birmańska nauczycielka WF prowadzi zajęcia z aerobiku. W tle przypadkowo nagrywają się wojskowe ciężarówki zmierzające w stronę parlamentu Mjanmy. To pierwsze chwile zamachu stanu. Do więzienia trafia m.in. kontrowersyjna prezydent kraju, a jednocześnie laureatka pokojowego Nobla Aung San Suu Kyi. Ale w masowym odbiorze ważniejsza zdaje się być memiczność nagrania ubranej w jaskrawy strój sportowy, gimnastykującej się w rytm muzyki kobiety. Szybko powstają przeróbki. Doklejony zostaje m.in. tańczący Donald Trump, siedzący w wełnianych rękawicach Bernie Sanders, kolejne postaci z internetowych klipów: celebryci, bohaterowie popkultury, koty, bębniarze. - Oto dzisiejszy świat – komentują odbiorcy. A są ich tysiące. Tymczasem to, co najistotniejsze w nagraniu, znika za pstrokatymi dodatkami. Wojskowych wozów ani puczu już nie widać.

Po co jestem w TVN24? Właśnie po to, by pokazywać istotę tego, co zasłonięte. Czarno na białym. Po to jest TVN24, która pokazuje to, co aktualne, ale nie zatrzymuje się na migawce z bieżących wydarzeń. Próbuje odkryć przed widzem, choćby właśnie w "Czarno na białym", drugi i trzeci plan – odsłania to, co wielu chciałoby pozostawić w ukryciu. 

"DON STANISLAO. DRUGA TWARZ KARDYNAŁA DZIWISZA" W TVN24 GO

Niespodziewany telefon

To, że tak jest, pokazała właśnie sprawa kardynała Stanisława Dziwisza. Jak na dłoni widać w niej sól naszej pracy – to, że jeśli jesteś osobą publiczną i masz coś do ukrycia, a dzwoni do ciebie dziennikarz "Czarno na białym", TVN24, zapewne zdajesz sobie sprawę, że chce rozmawiać właśnie o tym, o czym ty nie chcesz mówić. Bywa też tak, jak było w przypadku "Don Stanislao", że to ten potężny, wpływowy, bogaty czy powiązany z władzą dzwoni do dziennikarza z nadzieją, że ten się zatrzyma, że nie będzie pytać dalej.

Tak było wtedy, kiedy wracaliśmy ze zdjęć z Krakowa, po wielu nieudanych próbach rozmowy z kardynałem. Niespodziewany telefon kompletnie nas zaskoczył. Niecierpliwie szukaliśmy dogodnego miejsca, by zjechać z trasy. Tak, by rozmowa zarejestrowała się, jak należy. Najważniejsze jednak było to, co usłyszeliśmy. Sposób, w jaki jeden z najważniejszych polskich hierarchów próbował nas odwieść od zajmowania się tematem wprawiał w osłupienie. Odwołania do służby ojczyźnie, wielokrotne podpieranie się pracą dla papieża, zapewnienia, że historia związków Dziwisza z kościelnymi drapieżcami seksualnymi nie jest warta, by się nią zajmować. 

Fragment rozmowy kardynała Stanisława Dziwisza z dziennikarzem Marcinem Gutowskim
Fragment rozmowy kardynała Stanisława Dziwisza z dziennikarzem Marcinem GutowskimTVN24

Nie musieliśmy w redakcji długo dyskutować o tym, czy powinniśmy wyemitować nagranie wieczornej rozmowy z kardynałem. Wiedzieliśmy, że to, co i w jaki sposób mówi (albo raczej czego i jak nie chce powiedzieć) jest bardzo znaczące i powinniśmy się tym podzielić z naszymi widzami. Bo oni mają prawo to wiedzieć. Po emisji reportażu wielokrotnie słyszałem pytania o to, jak to możliwe, że nie puściły mi nerwy. Ale nie do końca rozumiem, dlaczego miałyby puścić. Bywa, że postawa mojego rozmówcy mówi więcej niż jego słowa. Moje zadanie to sprawić, by ta postawa się wyraziła. Mam spróbować ją wyciągnąć na światło dzienne. Bo znowu, nasi widzowie mają prawo to wiedzieć.

Nie walczyć, a odsłaniać

Łatwo zapomnieć, że nie walczymy "z kimś", a "o coś". Po publikacji "Don Stanislao" z różnych stron zarzucano mi m.in. zanadto wybujałą grzeczność wobec kardynała Dziwisza. Tak, jakby dziennikarz musiał być agresywny wobec rozmówcy. Tymczasem przecież z nikim nie walczę, a zbieram materiał, próbuję zrozumieć i opisać rzeczywistość, przedstawić ją odbiorcy. Dociekliwość, nieustępliwość i stanowczość są niezbędne, żeby wykonać dobrze tę pracę, agresja – niekoniecznie.

Dziś, w spolaryzowanym społeczeństwie, wymaga się od nas niekiedy zajadłości, stawania po stronie jednych przeciw drugim. "Don Stanislao" pokazał jednak, że czasem to na tle cierpliwej i kulturalnej postawy jeszcze jaskrawiej ujawnia się wątpliwe nastawienie bohatera reportażu. To właśnie możemy robić w TVN24 – nie walczyć, ale odsłaniać rzeczywistość, wyciągać ją na widok publiczny, w interesie społecznym oddawać głos tym, którzy są go pozbawiani, poddawani opresji przez państwo, instytucje czy układy interesów – rzucać światło tam, gdzie nikt nie zagląda. 

"Demokracja umiera w ciemności" ("Democracy dies in darkness") – to niezwykle celne motto, jakie kilka lat temu nadał pracy swojej redakcji Marty Baron, były naczelny "The Washington Post" (ten sam, który przed laty kierował redakcją "The Boston Globe" nagrodzoną Pulitzerem za ujawnienie skandali seksualnych w amerykańskim Kościele). Z końcem lutego tego roku, po 45 latach pracy, odszedł na emeryturę, ale motto, które stworzył, wcale nie przestało być aktualne.

Najskuteczniejszą bronią, jaką my, dziennikarze, możemy się posługiwać, występując w obronie najsłabszych, szeroko pojętego interesu społecznego czy wartości, których uważamy, że należy bronić, nie jest polityczna walka, ale rzetelna informacja, przejrzyste wyjaśnianie skomplikowanej rzeczywistości, wyciąganie na wierzch ukrywanych nadużyć i nieprawidłowości, konfrontowanie potężnych, sprawujących władzę z prawdą i pokazywanie tej prawdy naszym odbiorcom. Jeśli ktoś wyobraża sobie, że to wyłącznie ekscytujące zajęcie niczym filmowe ściganie oprychów uwieńczone powszechnym uznaniem i aplauzem, to tkwi w wielkim błędzie. Na co dzień to godziny, dni i tygodnie żmudnej dokumentacji, odbijania się od ściany, nakłaniania ludzi, by opowiadali rzeczy, których nie chcą powiedzieć, bo ryzykują stanowisko, pozycję czy karierę, narastające z czasem wątpliwości, łamanie sobie głowy, czasem nieprzespane noce, a bywa, że po tym wszystkim czekanie na efekty pracy, często bez pewności, jakie będą i czy w ogóle przyjdą.

Marcin Gutowski o nagrodach dla TVN Grupa Discovery na World Media Festival w Hamburgu
Marcin Gutowski o nagrodach dla TVN Grupa Discovery na World Media Festival w HamburguTVN24

Tu nie ma miejsca na błąd

Tak było w przypadku reportażu o kardynale Stanisławie Dziwiszu. To właściwie modelowy przykład tego, z czym spotykamy się na co dzień, gdy bohaterowie naszych materiałów nie tylko nie chcą z nami rozmawiać, ale nawet znać pytań, które chcemy im zadać i powodów, dla których się nimi interesujemy. Tym trudniej jest skonfrontować ich z zarzutami i skłonić do szczerej rozmowy. Podobnie jest zresztą ze świadkami i ofiarami. One także często wymagają cierpliwości, empatii i konsekwencji, by były gotowe zaryzykować opowiedzenie swoich historii, dostrzec interes społeczny w tym, że je upublicznią. To wymaga czasu, którego zazwyczaj nie ma. Wygląda na to, że mam szczęście, bo w "Czarno na białym" jest go więcej. To niespotykany dziś luksus. Bardzo go doceniam.

Właśnie przygotowuję do emisji kolejny reportaż. Pierwszy od pół roku. Zdecydowaliśmy w redakcji, że po głośnym oddźwięku, jaki wywołał "Don Stanislao", zniknę na kilka miesięcy i zajmę się poszukiwaniem odpowiedzi na pytania o odpowiedzialność otoczenia Jana Pawła II i jego samego za ukrywanie skandali pedofilskich w Kościele. 

Właśnie wróciliśmy ze Stanów Zjednoczonych. Przebyliśmy dziesiątki tysięcy kilometrów, niedosypialiśmy, niedojadaliśmy, wykonaliśmy kilkanaście testów na COVID-19 świadomi tego, że może się nie udać. Ale udało się. To może być wstrząsające dopełnienie tego, co zapoczątkował "Don Stanislao".

Często opowiadamy historie, które pociągają za sobą ryzyko. Narażamy się na krytykę, oskarżenia czy pozwy. Stawiamy na szali swoje nazwiska i dorobek. Właśnie dlatego musimy być ekstremalnie dobrze przygotowani – odważni i zdecydowani, ale też ostrożni i pewni tego, co chcemy przekazać. Tu nie ma miejsca na błąd. Każdy fakt musi być zweryfikowany, każde zdanie i ujęcie - od pierwszego do ostatniego - sprawdzone. Robimy wszystko, co tylko możliwe, by efekty naszej pracy miały nie tylko jak największe pole rażenia, ale także same były "kuloodporne". Tu niezbędny jest zespół.

Wśród dziennikarzy nie brakuje indywidualistów, samotnych wilków. Ale to, co dla mnie w TVN24 i "Czarno na białym" jest bezcenne to to, że mogę liczyć na wsparcie ludzi, którzy pomogą mi osiągnąć wspomnianą "kuloodporność". Researcherzy i redaktorzy, którzy pomagają kompletować informacje; wydawcy sprawdzający każdy kadr i przecinek; producenci dbający o porządek w źródłach; prawnicy zapewniający pełną zgodność z przepisami; redaktorzy z pierwszego i chyba wciąż jedynego w Polsce działu standardów i dobrych praktyk dziennikarskich, który powstał w TVN24. Tylko oni wiedzą, ile rozmów odbyliśmy, ilu wątpliwości wysłuchali. To także dzięki nim odbiorcy mogą być spokojni o to, że wszystko, do czego dotarłem, zostało głęboko zbadane, a to, co publikuję, jest prawdą. 

Prawda. Wielkie słowo, ale ostatecznie w naszej pracy wciąż chodzi o to, co się za nim kryje. Nie tylko o informacje, ale właśnie o prawdę, uczciwość, sprawiedliwość czy dobro wspólne. Nawet jeśli te słowa brzmią nadto patetycznie, trącą banałem czy naiwnością, to jeśli robiłbym to, co robię bez nich, nawet z najlepszym warsztatem, nie miałoby to sensu. Nie byłbym dziennikarzem. Tymczasem w TVN24 wciąż dostaję szansę na to, by nim być. Coraz mniej takich miejsc. Dlatego tu jestem.

Autorka/Autor:Marcin Gutowski

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W kierunku nieoznakowanego pojazdu policjantów oddano strzały z broni gazowej - przekazała w komunikacie Komenda Stołeczna Policji. Po krótkim pościgu zatrzymano trzy osoby. Zabezpieczono też samochód, którym uciekali sprawcy, a także maczetę, siekierę oraz pistolet gazowy.

Strzały w kierunku policjantów i pościg w Warszawie

Strzały w kierunku policjantów i pościg w Warszawie

Źródło:
tvn24.pl

- To na pewno wywoła głęboką dyskusję i może zmienić procedury i zwyczaje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 kapitan Oskar Maliszewski, komentując katastrofę lotniczą w Waszyngtonie. Były dyrektor LPR profesor Robert Gałązkowski ocenił, że choć służby zawsze najpierw ruszają do akcji ratowniczej, to okoliczności wypadku "nie dawały zbyt wielkich szans na przeżycie pasażerów".

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

Źródło:
TVN24

W wieku 78 lat zmarła wokalistka, autorka tekstów i aktorka Marianne Faithfull. "Wydała 21 solowych albumów, w tym doceniony przez krytyków 'Broken English' z 1979 roku" - przypomniał Reuters. Rzecznik artystki przekazał, że "odeszła w spokoju w Londynie w towarzystwie swojej kochającej rodziny".

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

W czwartek weszły w życie przepisy zakazujące wprowadzania do obrotu napojów spirytusowych w tak zwanych alkotubkach - poinformował resort rolnictwa. Jak dodano, ze względu na postulaty producentów, wprowadzono 30-dniowy okres przejściowy, pozwalający na handel "alkotubkami" maksymalnie do 28 lutego tego roku.

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

Źródło:
PAP

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował w czwartek, że Rosja w tym roku planuje uzupełnić swoją armię o co najmniej 280 tysięcy żołnierzy. Prawie połowę z nich mają stanowić żołnierze ze "specjalnego kontyngentu", czyli między innymi więźniowie i osoby mające problemy z prawem.

"Kontyngent specjalny". Niepokojące plany Rosjan w Ukrainie

"Kontyngent specjalny". Niepokojące plany Rosjan w Ukrainie

Źródło:
PAP

- Zbigniew Ziobro ma już tylko jedno prawo: składać zeznania - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do tego, że w piątek były minister sprawiedliwości ma być doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Zapewnił, że komisja jest gotowa na "każdy scenariusz". Przemysław Wipler z Konfederacji powiedział, że jest bardzo prawdopodobne, iż Ziobro pojawi się w piątek przed komisją, ale będzie odmawiał odpowiedzi na pytania.

"Jesteśmy przygotowani na każdy cyrk"

"Jesteśmy przygotowani na każdy cyrk"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że nikt nie przeżył katastrofy w Waszyngtonie, gdzie samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem wojskowym i spadł do rzeki Potomak. Konferencja rozpoczęła się od minuty ciszy dla uczczenia pamięci ofiar.

Minuta ciszy w Białym Domu. Druzgocące oświadczenie Trumpa

Minuta ciszy w Białym Domu. Druzgocące oświadczenie Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

Prokurator przedstawił łącznie sześć zarzutów Annie W., Markowi W. i Pawłowi K. Zostali oni zatrzymani w środę w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podejrzani nie przyznają się do winy. Jest wniosek o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztu na trzy miesiące.

Miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. Zarzuty dla byłej dyrektorki biura Morawieckiego

Miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. Zarzuty dla byłej dyrektorki biura Morawieckiego

Źródło:
TVN24, PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP

Spółka Black Red White, znany producent mebli, zwiększyła zakres planowanych zwolnień grupowych z około 350 do 421 osób w pierwszym półroczu tego roku - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie).

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

- Kanał Panamski jest kontrolowany przez Panamę, a jego administracja zawsze znajdowała się w panamskich rękach - oświadczył w czwartek prezydent Panamy Jose Raul Mulino. Dodał, że nie może "otwierać procesu negocjacji" w sprawie przeprawy, odrzucając roszczenia prezydenta USA Donalda Trumpa.

"To jest przesądzone". Prezydent Panamy stanowczo w sprawie kanału

"To jest przesądzone". Prezydent Panamy stanowczo w sprawie kanału

Źródło:
PAP, Reuters

Wirus Zika wykorzystuje ludzką skórę do zwabiania komarów, aby móc łatwiej się rozprzestrzeniać - wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Liverpool School of Tropical Medicine w Wielkiej Brytanii.

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Źródło:
PAP, Liverpool School of Tropical Medicine

Mała karteczka ukryta w kurtce pozwoliła strażnikom miejskim w ustaleniu adresu zamieszkania seniorki. Zagubioną kobietę zauważył pracownik Zarządu Transportu Miejskiego. 78-latka siedziała na pętli autobusowej Metro Trocka, nie pamiętała, jak się nazywa i gdzie się znajduje.

"Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa". Uratowała ją mała karteczka

"Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa". Uratowała ją mała karteczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicze drzwi zostały odkryte podczas remontu przejazdu bramnego kamienicy przy ulicy Kłopotowskiego. "Ukrywały się" w niszy za sklejką, niegdyś prowadziły do lokalu użytkowego. Udało się przywrócić im oryginalny wygląd, już powróciły na swoje miejsce.

Odkryli tajemnicze drzwi, poddano je renowacji

Odkryli tajemnicze drzwi, poddano je renowacji

Źródło:
PAP

W obawie przed przerwami w dostawie prądu w związku z operacją odłączenia krajów bałtyckich od rosyjskiej sieci elektroenergetycznej mieszkańcy Estonii wykupują w sklepach domowe generatory prądu - podał w czwartek estoński nadawca publiczny ERR.

Zrywają z Rosją. Ten produkt szybko znika ze sklepów

Zrywają z Rosją. Ten produkt szybko znika ze sklepów

Źródło:
PAP

Wśród deportowanych ze Stanów Zjednoczonych Kolumbijczyków nie było przestępców, były natomiast kobiety w ciąży i dzieci - informuje Luis Gilberto Murillo, minister spraw zagranicznych Kolumbii. Jeden z deportowanych mężczyzn mówi jednak, że "był traktowany jak gangster". - Skuli nas i popychali - mówi inny.

"Skuli nas i popychali". Wśród deportowanych z USA nie było przestępców. Kto był?

"Skuli nas i popychali". Wśród deportowanych z USA nie było przestępców. Kto był?

Źródło:
"The Independent", CNN, TVN24

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt ustawy w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego - poinformował w czwartek szef komitetu Maciej Berek. Propozycja resortu rodziny zakłada, że świadczenie wzrośnie od przyszłego roku z 4 tysięcy do 7 tysięcy złotych.

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Źródło:
PAP

Jest zgoda sądu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą do spraw Pegasusa. Sąd odniósł się w uzasadnieniu do nieprawidłowości podnoszonych przez Ziobrę.

Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Źródło:
PAP

Polska chce stawiać na wiatr. W perspektywie 15 lat mielibyśmy pozyskiwać 18 gigawatów mocy z energii wiatrowej, a premier obiecuje: energia w Polsce będzie w związku z tym tańsza. PGE zawarła umowę z duńską firmą Orsted na budowę wielkiej morskiej farmy wiatrowej Baltica 2.

Na Bałtyku powstanie ogromna farma wiatrakowa. "To jest coś, co przekracza dotychczasowe miary i wyobrażenia"

Na Bałtyku powstanie ogromna farma wiatrakowa. "To jest coś, co przekracza dotychczasowe miary i wyobrażenia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

W nadchodzących dniach czeka nas dość spore ochłodzenie. Prognozowane są rozpogodzenia, które sprawią, że szczególnie poranki będą mroźne. Temperatura może spaść miejscami nawet do -10 stopni Celsjusza.

Ochłodzenie będzie drastyczne. Pogoda na 5 dni

Ochłodzenie będzie drastyczne. Pogoda na 5 dni 

Źródło:
tvnmeteo.pl

Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w tym roku na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Na konferencji prasowej powiedział, że zabierze ze sobą polską flagę i pierogi. - Kosmos nie jest tylko dla największych, jest dla każdego - mówił.

Co poleci na ISS z polskim astronautą? Flaga i pierogi

Co poleci na ISS z polskim astronautą? Flaga i pierogi

Źródło:
PAP

W Kampinoskim Parku Narodowym doszło do niegroźnego starcia z udziałem łosia i turysty, który wybrał się na spacer z psem, nie zabierając ze sobą smyczy. Przedstawiciele parku przypominają w rozmowie z tvnmeteo.pl o zasadach bezpieczeństwa i zachowaniu podczas spacerów po jego szlakach.

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

Źródło:
Kampinoski Park Narodowy, tvnmeteo.pl

Norweska partia eurosceptyków Senterpartiet wyszła w czwartek z koalicyjnego rządu współtworzonego z Partią Pracy premiera Jonasa Gahra Stoere. Powodem jest brak zgody na pogłębianie współpracy Norwegii z Unią Europejską w zakresie polityki energetycznej. Koalicja rządziła nieprzerwanie od wyborów w 2021 roku. 

Upadła rządząca koalicja. Rozłam w sprawie współpracy z Unią Europejską

Upadła rządząca koalicja. Rozłam w sprawie współpracy z Unią Europejską

Źródło:
PAP, Reuters

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Wśród pracowników TV Republika są osoby, które startowały z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach. Wojciech Szymczak, który wcześniej współpracował z posłem PiS, w ubiegłym roku został radnym Gniezna, a Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska i Anna Derewienko nie odniosły wyborczego sukcesu.

Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Źródło:
tvn24.pl

Meryl Streep została objęta nakazem ewakuacji w związku z niedawnymi pożarami w Kalifornii - poinformował Abe Streep w "New York Magazine". Dziennikarz i bratanek aktorki opisał, z czym musiała się mierzyć trzykrotna zdobywczyni Oscara.

Meryl Streep uciekała przez dziurę wyciętą w płocie. Dramatyczna relacja jej bratanka

Meryl Streep uciekała przez dziurę wyciętą w płocie. Dramatyczna relacja jej bratanka

Źródło:
New York Magazine, NBC News, CNN, PAP

Londyński sąd przekazał, że Michał K. pozostanie w areszcie do 5 lutego. Wyjdzie z niego, jeśli do tego czasu wpłaci poręczenie majątkowe. Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak powiedziała, że polska prokuratura "nie jest zaskoczona" decyzją brytyjskiego sądu.

Kiedy Michał K. wyjdzie z brytyjskiego aresztu? Sąd wyznaczył datę

Kiedy Michał K. wyjdzie z brytyjskiego aresztu? Sąd wyznaczył datę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24
"Lady Tyson" uwięziona w czterech ścianach. "Chciałabym pójść z córką na spacer"

"Lady Tyson" uwięziona w czterech ścianach. "Chciałabym pójść z córką na spacer"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W tym roku ma rozpocząć się drugi etap budowy kolektora Mokotowski-Bis. Sieć przebiegnie pod Wisłostradą. Utrudnienia związane z pracami przypadną na 2026 i 2027 rok. Jak zapewniają wodociągowcy, ruch na trasie zostanie utrzymany, choć będą zwężenia.

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

1 lutego 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy wprowadzające wolne od pracy 24 grudnia w Wigilię Bożego Narodzenia. Zmiany dotyczą także kolejnej niedzieli bez zakazu handlu.

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama będzie mówcą Impact’25, najważniejszego wydarzenia gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej, które odbędzie się 14-15 maja w Poznaniu. 44. prezydent Stanów Zjednoczonych weźmie udział w moderowanej dyskusji na żywo podczas 10. jubileuszowej edycji wydarzenia 15 maja tego roku.

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Źródło:
tvn24
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium