Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) pod koniec maja nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu. Decyzja ta wiąże się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych. Wniosek o przyłączenie do skargi Czech złożyła Komisja Europejska.
W związku z decyzją TSUE rozpoczęły się negocjacje między stronami. Premier Mateusz Morawiecki pod koniec maja rozmawiał o kwestiach związanych z Turowem z premierem Czech Andrejem Babiszem na marginesie Rady Europejskiej. Jednocześnie negocjacje prowadził specjalny zespół roboczy samorządowo-rządowy, który - jak wskazywał wcześniej rzecznik rządu Piotr Mueller - uzgodnił kierunkowe wytyczne dotyczące umowy. W rozmowach brał udział m.in. wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>
- Od samego początku, od szczytu Rady Europejskiej, na którym pan premier (Mateusz Morawiecki - red.) powiedział, iż zmierzamy w kierunku porozumienia, tego dnia podpisaliśmy protokół uzgodnień. Protokół uzgodnień stanowił podstawę do przygotowania instrukcji rządowej rządu czeskiego oraz propozycji umowy międzyrządowej, która zawiera ten protokół uzgodnień – mówił Soboń w radiowej Jedynce.
- Jednocześnie strony - i to też wówczas sobie powiedzieliśmy - nie odbierają sobie narzędzi prawnych, które mają - Czesi wniosku o sankcje finansowe, my wniosku o uchylenie postanowienia. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej będzie to rozstrzygał, o ile wcześniej nie dojdzie do porozumienia, czyli podpisanie tej umowy, gwarantuje wycofanie skargi głównej i czy my ją dostaniemy dzisiaj, czy w najbliższych, to zobaczymy, ale rzeczywiście ona będzie podstawą do dalszej pracy nad tą umową polsko-czeską – dodał.
Kary finansowe?
W ubiegły poniedziałek czeska agencja informacyjna CTK poinformowała, że rząd Czech zwróci się w najbliższych dniach do TSUE o nałożenie 5 mln euro kary dziennie na Polskę za niewykonanie decyzji o natychmiastowym wstrzymaniu działalności wydobywczej kopalni odkrywkowej Turów. Wiceszef MAP był pytany o tą zapowiedź.
- W instrukcji rządowej czeskiej wniosek o sankcje finansowe został wpisany jako część taktyki rządu czeskiego wobec Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Podobnie jak częścią naszej strategii jest wniosek o uchylenie ze względu na nowe okoliczności i całkowite wycofanie się TSUE z tego środka zabezpieczającego i jak najszybsze przejście do skargi głównej – wyjaśnił Artur Soboń.
- Ale oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest wycofanie samej skargi głównej, tym samym całego zamieszania wokół środka zabezpieczającego w postaci zaprzestania wydobycia i zakończenia tego sporu, bo on jest trochę gorszący i zupełnie niepotrzebny – podkreślił.
Autorka/Autor: mb/ToL
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock