Lada chwila, na przełomie maja i czerwca poznać mamy szczegóły programu "Mieszkanie plus", który zastąpi Mieszkanie dla Młodych. Według obietnic rządu, ma on zrewolucjonizować polski rynek mieszkaniowy i sprawić, że ci, którzy nie mają swojego lokum, a mają rodziny, otrzymają wsparcie państwa. Samorządy i administracja centralna ma powierzyć swoje grunty pod budowę mieszkań, które będzie można tanio wynająć. Celem programu jest odchodzenie od własności i kupowania mieszkania na kredyt. - Jest to odejście od wsparcia własności, bo przede wszystkim państwo przez poprzednie lata pchało ludzi w kredyt na 30 lat. Bierzcie sobie na szyję ten kredyt, zwiążcie się z tym miejscem, w którym jesteście, żebyście się czasem nie ruszyli gdzieś tam, gdzie jest być może lepsza praca dla was - ironizował Robert Stanilewicz, który w tej polityce upatruje także przyczyny plagi kredytów we frankach. Paweł Blajer zwraca uwagę, że po wielu latach życia w czasach gospodarki centralnie planowanej, ludzie chcą mieć mieszkanie na własność.