Polonistka zawieszona po lekcji o depresji. List nauczycieli w obronie dyrektora szkoły i jego decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Gazeta Pomorska, Onet
Pani Dorota uczyła języka polskiego w SP nr 8 w Toruniu 26 lat
Pani Dorota uczyła języka polskiego w SP nr 8 w Toruniu 26 latGoogle Maps
wideo 2/8
Pani Dorota uczyła języka polskiego w SP nr 8 w Toruniu 26 latGoogle Maps

Nauczycielka z 26-letnim stażem została zawieszona w obowiązkach za - jak relacjonowała - przeprowadzenie lekcji na temat depresji. Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 w Toruniu uznał, że przekroczyła swoje kompetencje i stanowi "zagrożenie" dla uczniów - mówiła w rozmowie z tvn24.pl. Tydzień po publikacji tekstu otrzymaliśmy list podpisany przez przeszło 40 nauczycieli tej szkoły, którzy bronią swojego dyrektora i wskazują, że to on był ofiarą mobbingu.

Dorota Olszewska-Sioma, nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 8 w Toruniu, w marcu przeprowadziła cykl lekcji związanych z problemami okresu dorastania, zainspirowany tekstem ze szkolnego podręcznika dotyczącym anoreksji. Jak stwierdziła pedagog w rozmowie z tvn24.pl, w trakcie zajęć poruszony został szereg tematów, od problemów z samoakceptacją po depresję.

- Zadałam dzieciom zadanie domowe związane z tematem depresji. To zadanie miało między innymi polegać na poszukiwaniu w internecie pewnych informacji na temat depresji, jej przyczyn, przebiegu, skutków. Informacji, gdzie szukać pomocy, kiedy uczeń zobaczy, że jego kolega czy koleżanka może takiej pomocy wymagać - relacjonowała Olszewska-Sioma. I zaznaczała: - Młodzież chętnie zajęła się tematem i przygotowała wartościowe prace.

Zawieszona kilka dni przed końcem roku szkolnego

Jak mówiła nauczycielka, dyrektor szkoły ocenił, że rozmawianie z dziećmi na tego typu tematy mogło przynieść niepożądane skutki. Miał powiązać samookaleczenie dwóch uczennic szkoły z przeprowadzonymi w marcu lekcjami, a następnie - w czerwcu - zawiesił nauczycielkę w obowiązkach.

- Podstawą tej decyzji były rzekome skargi rodziców. Zarzucono mi, że, każąc dzieciom szukać takich treści, naraziłam je na kontakt z treściami niebezpiecznymi i drastycznymi. Zostałam posądzona o to, że doprowadziłam nie tylko do tych samookaleczeń, ale również całkowitego zniszczenia zdrowia fizycznego i psychicznego tych dziewczynek, oraz że wywołałam tym zadaniem domowym chorobę depresyjną u nich - mówiła nam polonistka.

Kobieta nie dokończyła nauczania, zawieszono ją cztery dni przed końcem roku szkolnego. Jak wyliczała, obniżono jej wynagrodzenie, pozbawiono wszystkich dodatków, odcięto od poczty służbowej i e-dziennika.

- No i przede wszystkim, co było dla mnie szczególnie bolesne, zakazano mi wstępu do szkoły. Dyrektor uważa, że stanowię zagrożenie dla uczniów. Zamknięcie przede mną drzwi szkoły miało wyłącznie mnie upokorzyć. Szkoła, w której przepracowałam 26 lat, nagle stała się miejscem, do którego nie mogę wejść. Próbowałam ze dwa razy, przynosząc dokumentację do szkoły i nie zostałam wpuszczona. Panie na dyżurce miały dyspozycje, aby pod żadnym pozorem nie wpuszczać mnie do środka - relacjonowała polonistka, dodając, że czerwcowa decyzja była tylko pretekstem do usunięcia jej ze szkoły.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Spór z dyrekcją

Konflikt rozpoczął się w styczniu 2020 roku w związku z pomysłem podzielenia uczniów siódmych i ósmych klas w obrębie języka polskiego i matematyki na trzy grupy: najlepszą, średnią i najgorszą. Temu rozwiązaniu sprzeciwiła się część rodziców i nauczycieli. Dyrektor - jak mówiła Olszewska-Sioma - odebrał odmienność zdań swojej kadry jak atak personalny na swoją osobę.

- Wobec mnie, ale też innych osób dyrektor - jako przełożony - zachowywał się w sposób naganny. Stosował metody, które w moim przekonaniu nie licują z piastowaną przez niego funkcją. Prowadzona przez niego instytucja ma wychowywać młodzież, ma uczyć o standardach, których jej szef sam nie przestrzega. Krzyki, wyzywanie ludzi od "niemoralnych" czy "pozbawionych honoru" tylko dlatego, że nie zgadzają się z jego decyzjami czy składają wnioski dotyczące ich pracy, które dyrektor uznawał jako godzące w jego autorytet. Ludzie szli do psychiatry, brali urlopy zdrowotne, czuli się zdeptani - wymieniała zawieszona nauczycielka.

17 pracowników SP nr 8 w Toruniu założyło związek zawodowy, który miał być formą koleżeńskiej wzajemnej obrony. Według relacji nauczycielki dyrektor nie chciał go zaakceptować, uznał go za nielegalny i potraktował to jako atak na jego osobę.

W grudniu 2020 roku, przed świętami Bożego Narodzenia, dyrektor wręczył wypowiedzenia trojgu nauczycielom. Oficjalny powód – zmiany organizacyjne w szkole polegające na zmniejszeniu liczby godzin w roku szkolnym 2021/22. Jednak sami zainteresowani twierdzą, że zwolnione zostały osoby mające napięte relacje z dyrektorem.

- Potem były dziwne pomówienia. Bagno, które rozlewało się coraz bardziej. Dyrektor nie mógł mnie wyrzucić, bo mam etat chroniony związkowo. Apelował więc do mnie, abym się sama zwolniła, zaczął wysyłać do mnie osoby z ultimatum, że albo się zwolnię, albo nie znajdę już nigdy pracy w szkolnictwie, że moja kariera zostanie zniszczona. Uważam, że oskarżeniem mnie i zawieszeniem wprowadził słowa w czyn. Przesądził sprawę, zabawił się w sędziego i wymierzył mi upokarzającą karę - podkreślała nasza rozmówczyni.

Szkoła Podstawowa nr 8 w ToruniuGoogle Maps

Zawieszona do grudnia

Dorota Olszewska-Sioma została zawieszona na pół roku, czyli do grudnia 2021. Sprawa trafiła do Komisji Dyscyplinarnej przy Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, która ze względu na brak dowodów oraz błędy proceduralne uchyliła zawieszenie. Dyrektor złożył zażalenie na tę decyzję do Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej przy Ministrze Edukacji Narodowej i Nauki. Warszawska komisja utrzymała zawieszenie w mocy.

"Nie brała przy tym pod uwagę zasadności zarzutów dyrektora. Skoncentrowała się na tym, czy pani Dorota miała prawo przeprowadzić taką lekcję, na tak 'drażliwy temat'. Komisja w Warszawie powołała się na różne dokumenty, m.in. podstawę programową, statut szkoły i brak kompetencji psychologicznych lub psychiatrycznych do prowadzenia takich lekcji. Nie wykazała jednak, że pani Dorota nie miała prawa takiej lekcji poprowadzić. Tak samo, jak nie wykazała, czy nauczycielka przekroczyła swoje kompetencje" - tak tę sprawę opisywała "Gazeta Pomorska".

Sprawą obecnie zajmuje się rzecznik dyscyplinarny. W czwartek polonistka była przesłuchiwana przez komisję. Została zobowiązana, aby do czasu rozstrzygnięcia sprawy nie przekazywać informacji na zewnątrz. Tego samego dnia miał zeznawać również dyrektor, jednak nie stawił się przed komisją.

Dyrektor: zawieszenie zgodnie z prawem i procedurami

O komentarz chcieliśmy poprosić dyrektora Szkoły Podstawowej nr 8 w Toruniu, dowiedzieliśmy się, że jest na zwolnieniu lekarskim. Grzegorz Bortnowski wypowiedział się jednak wcześniej dla "Gazety Pomorskiej".

"Pani Dorota Olszewska-Sioma została przeze mnie zawieszona w wykonywaniu obowiązków zawodowych po licznych konsultacjach z powodu wagi i wiarygodności zarzutów skierowanych przeciwko nauczycielce przez kilkoro rodziców. W odpowiedzi na pozytywny dla niej wynik odwołania do KDKO, złożyłem zażalenie do MEiN, które w całości uznało moje argumenty, co jest jednoznaczne z utrzymaniem decyzji o zawieszeniu w mocy i skutkuje koniecznością rozpoznania sprawy przez komisję dyscyplinarną przy bydgoskim kuratorium. Nie dyrektor szkoły, a komisja zadecyduje o przyszłości zawodowej nauczycielki, oczyszczając ją z zarzutów lub stosując adekwatny rodzaj kary. Ani ja, ani pani Dorota nie mamy podstaw, aby wątpić w obiektywizm komisji, dlatego wyrażam zdziwienie, że przed jej posiedzeniem swoje argumenty nauczycielka chce przedstawić na łamach prasy. Tak więc zawieszenie nauczyciela nastąpiło zgodnie z prawem i wszelkimi procedurami" - oświadczył dyrektor.

- Po tym wszystkim, co się wydarzyło, pani chciałaby jeszcze wrócić do pracy w tej szkole? - zapytaliśmy polonistkę.

- Ja tam zostawiłam kolegów, koleżanki. Ta moja sprawa ma przełożenie również na losy innych osób. Chciałabym wrócić, chociażby po to, aby z podniesioną głową powiedzieć, że jest sprawiedliwość i nie można nikogo w ten sposób traktować. To będzie ten wariant optymistyczny, nie wiem, czy go uzyskam. Jestem pewna, że nie zrobiłam nic złego i że nie powinnam zostać za to ukarana, bez dowodów i uzasadnień - skwitowała Olszewska-Sioma.

Nauczyciele odpowiadają

Kilka dni po opublikowaniu rozmowy z panią Dorotą, na naszą skrzynkę redakcyjną przyszedł list podpisany przez ponad 40 nauczycieli pracujących w Szkole Podstawowej nr 8 w Toruniu. Czytamy w nim, że sprawa nie jest tak czarno-biała jak przedstawia ją zwolniona polonistka. Według autorów listu kobieta "podaje informacje, które często są dalekie od prawdy". Nauczyciele tłumaczą, że przez ostatnie dwa lata nie chcieli wypowiadać się publicznie o sprawie z uwagi na dobro uczniów, ale teraz uznali, że są zmuszeni chronić swoje miejsce pracy. Z listu wynika, że 70 proc. kadry pedagogicznej stoi po stronie dyrektora.

Nauczyciele wypunktowali "półprawdy i przekłamania" podawane według nich przez Olszewską-Siomę. Według nich polonistka nie została zawieszona za lekcje o depresji.

"Spornym pozostaje fakt, czy lekcje o poważnych, a często śmiertelnych chorobach psychicznych powinien prowadzić polonista lub inny niefachowiec, na dodatek w klasie (12-letnie dzieci), której nie jest wychowawcą i której uczniowie nie sygnalizowali mu wcześniej problemów. Efekty tych lekcji wskazują, że raczej nie. Jednak zawieszenie było skutkiem nie samego przeprowadzenia lekcji, lecz skargi rodziców, których dzieci po wykonaniu zadania domowego (samodzielne wyszukiwanie na You Tubie materiałów o depresji) zaczęły przejawiać zachowania wysoce niepokojące" - informują autorzy listu.

W innym punkcie czytamy, że mobbing dotyka nie pani Doroty, a dyrektora szkoły. "Przez ostatnie dwa lata każde posiedzenie rady zaczynało się lub kończyło wystąpieniem pani Doroty, która recenzowała pracę dyrektora i jego sposób zarządzania szkołą, używając często takich zwrotów jak np.: 'Kieruje pan szkołą w sposób nieudolny'."

Według sygnatariuszy listu polonistka wraz z kilkoma innymi osobami kierowała skargi na dyrektora do wszystkich możliwych instytucji: Prezydenta Miasta Torunia, rady miasta, wydziału edukacji w urzędzie miasta, kuratora oświaty, Rzecznika Praw Dziecka, a także lokalnych i ogólnopolskich mediów. Pretensje miały dotyczyć wszystkiego - od spraw kadrowych do sposobu komunikacji - czytamy w liście.

Autorzy pisma doceniają jej 26-letnią pracę, podkreślają, że jest dobrą polonistką, ale wskazują jednocześnie, że efekty jej ostatniej działalności to "zrujnowanie dobrego imienia szkoły, bardzo zła atmosfera pracy, stopniowo malejący autorytet nauczycieli, niemożność skupienia się na codziennych ważnych zadaniach, nieustająca niepewność, utrudniona współpraca, nieufność w stosunku do kolegów, narastająca konsternacja rodziców uczniów, zdezorientowanie tych ostatnich".

"Nie możemy zgodzić się, aby z powodu urażonej ambicji jednej osoby zniszczono dorobek wielu lat naszej pracy. Nie godzimy się na nagonkę na człowieka, który jest dobrym dyrektorem i przez 8 lat swojego urzędowania dbał o szkołę i swoich pracowników" - kwitują nauczyciele SP nr 8 w Toruniu.

Autorka/Autor:ib/ tam

Źródło: TVN24, Gazeta Pomorska, Onet

Źródło zdjęcia głównego: Google Maps

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotkał się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl