Kuba Benedyczak

Kundel kapitalizmu made in Russia. Skąd się wziął założyciel Grupy Wagnera?

Łysy facet o bezwzględnym, lekceważącym ludzi spojrzeniu, który bez charakteryzacji mógłby wejść na plan filmowy i zagrać szefa rosyjskiej mafii lat 90. To on jest założycielem Grupy Wagnera, farmy internetowych trolli i człowiekiem, który wpływał na amerykańskie wybory. Skąd wziął się w otoczeniu Władimira Putina?

Socjopatyczny patriota, fanatyk idei, rosyjskie dziecko Platona

Jego twórczość doceniła prestiżowa "Gazeta Literacka" czy rosyjska wersja kultowego magazynu "Rolling Stone", gdzie miał swoją stałą rubrykę. Zdążył odejść od narodowych bolszewików, oskarżając Eduarda Limonowa o brak poglądów, słusznie - naczelną zasadą pisarza było przeżywane łotrzykowskich przygód, przeprowadzenie leninowskiej rewolucji oraz zaciąganie do łóżka coraz młodszych kobiet. Czyli przeciwnie niż Aleksandr Dugin. Kim naprawdę jest? Szamanem, mistycznym szaleńcem, a może najbardziej wpływowym ideologiem Kremla? Kuba Benedyczak zabiera czytelników w mistyczny świat Dugina, który, jak każda polityczna utopia, znalazł swój finał w masowej zbrodni.

Potakiwacze na Kremlu. Kim otacza się Putin?

Najważniejsze osoby w Rosji weszły w rolę potwierdzaczy, którzy choć nie podejmują decyzji, muszą wygłosić jej publiczne poparcie i wziąć za nią część odpowiedzialności. Między słowami można jednak zobaczyć, że część z tych osób wcale nie pali się do prowadzenia wojny z Ukrainą.

Ludzie z podziemia

Kolejna fala rosyjskich neonazistów będzie hybrydą nacjonalizmu, mrocznego tradycjonalizmu i prawosławia albo słowiańskiego neopogaństwa - w zasadzie to wszystko jedno, bo dojdą do niej dowolne elementy. Wegetarianizm czy przymusowe spożywanie mięsa albo ezoteryczny hitleryzm.

Andropauza, czyli jestem tylko mężczyzną

Społeczne stereotypy na temat andropauzy potrafią uchwycić symptomy, ale nie mężczyznę jako istotę ludzką. Żeby go zrozumieć w czasie, gdy "świadomie lub nieświadomie zaczyna zastanawiać się, czy ustawił drabinę przy właściwej ścianie", trzeba przeczytać jego indywidualną historię - dla Magazynu TVN24 pisze dr Kuba Benedyczak.