Doświadczeni astronauci, przyjaciele. Nigdy nie lecieli w kosmos razem

Aktualizacja:
Źródło:
NASA, tvn24.pl
Astronauci przygotowują się do misji SpaceX DM-2
Astronauci przygotowują się do misji SpaceX DM-2
NASA
Astronauci przygotowują się do misji SpaceX DM-2NASA

Mają na koncie wiele godzin spędzonych w kosmosie i lata wojskowego doświadczenia. Są kolegami po fachu i dobrymi przyjaciółmi, ale jeszcze nigdy nie uczestniczyli w tej samej misji. Teraz, jako pierwsi astronauci w historii, zasiedli razem za sterami statku załogowego Dragon firmy SpaceX. Kim są Robert Behnken i Douglas Hurley?

MISJA: KOSMOS. TAK RELACJONOWALIŚMY START W PROGRAMIE SPECJALNYM W TVN24 GO >>>

49-letni Robert Behnken i 52-letni Douglas Hurley piszą historię. Powody ku temu są co najmniej trzy. Są pierwszą załogą, która poleciała w kosmos na pokładzie statku prywatnej firmy SpaceX. To także pierwszy raz od blisko dekady, gdy astronauci zostali wysłani na Międzynarodową Stację Kosmiczną amerykańskim promem kosmicznym, z amerykańskiej ziemi. To również pierwsza załogowa misja kosmiczna firmy Eltona Muska w jej 18-letniej historii. Ale dla tych dwóch Amerykanów nie jest to pierwszy lot w kosmos - poza Ziemią spędzili łącznie setki godzin. 

Poznajcie załogę statku Dragon.

ZOBACZ: MISJA NASA I SPACEX. SERWIS SPECJALNY TVN24.PL >>>

Chłopiec z głową w gwiazdach

Douglas Hurley pochodzi z Apalachin w stanie Nowy Jork. Przyszedł na świat w 1966 roku, czyli dokładnie wtedy, gdy narodził się amerykański program Apollo. Doug dorastał w kraju, który właśnie pełną parą dołączył do kosmicznego wyścigu. Już jako mały chłopiec zamarzył, by sięgnąć gwiazd. Nim skończył 17 lat wiedział, że chce kiedyś zasiąść za sterami wahadłowca kosmicznego. Od tamtej pory wszystkie jego życiowe decyzje zmierzały ku temu celowi.

W 1988 roku zrobił licencjat z inżynierii lądowej na Uniwersytecie Tulane w Nowym Orleanie. Na uczelni uczestniczył w programie przygotowawczym dla oficerów rezerwy amerykańskiej marynarki wojennej. Po studiach zaciągnął się w szeregi US Marine Corps, gdzie zdobył stopień podporucznika. W międzyczasie przeszedł liczne szkolenia lotnicze, które ukończył z wyróżnieniem. Gdy otrzymał już kwalifikację na pilota, przydzielono go do 101. myśliwskiej eskadry szkoleniowej z bazą w Kalifornii. Służył też w szeregach "Wikingów", czyli eskadrze myśliwców szturmowych piechoty morskiej, przystosowanych do działań w każdych warunkach pogodowych. Był tam oficerem do spraw bezpieczeństwa lotów, a także pilotem-instruktorem. W kolejnych latach, po uzyskaniu kwalifikacji na pilota doświadczalnego, testował myśliwce dla US Navy. Przez ponad 24 lata służby wojskowej wylatał ponad 5 tysięcy godzin, pilotując 25 różnych rodzajów samolotów.

W 2012 roku przeszedł w stan spoczynku.

Jego przygoda z NASA zaczęła się 12 lat wcześniej. W lipcu 2000 roku agencja zwerbowała go do korpusu astronautów NASA jako kandydata na pilota promu kosmicznego. Niedługo potem rozpoczął dwuletnie szkolenie specjalistyczne. W agencji Hurley pracował na rożnych stanowiskach, m.in. kierując personelem wspierającym astronautów w przygotowaniach do startu oraz lądowania wahadłowców kosmicznych.

Douglas Hurley w 2011 rokuNASA

Pierwszą misją, którą nadzorował, był lot statku Columbia w lutym 2003 roku, który zakończył się tragicznie. Kilkanaście minut przed lądowaniem prom dosłownie rozpadł się na kawałki. Żadna z siedmiu osób obecnych na pokładzie nie przeżyła wypadku. To były trudne chwile dla NASA i całego kraju, ale także osobiście dla Hurleya, który spędził z załogą wiele czasu, przygotowując ją do misji.

Początek misji statku Columbia, która zakończyła się druga katastrofą w historii programu Space Shuttle NASA

- Byłem ostatnią osobą, która widziała ich żywych. To było jak utrata rodziny. Tragedia spowodowała, że zacząłem się zastanawiać nad tym, co robię. Eksploracja kosmosu to bardzo ryzykowne przedsięwzięcie. Błędy mogą być tragiczne w skutkach, w jednej chwili może stać się wszystko. Jako pilot myśliwca zaakceptowałem to jednak już w młodym wieku – wspominał w jednym z wywiadów. Trzy lata później uczestniczył w przygotowaniu siedmioosobowej załogi wahadłowca Discovery do misji STS-121 – drugiej po katastrofie Columbii.

Pod koniec 2006 roku Hurley wylądował w Gwiezdnym Miasteczku w Rosji, gdzie otrzymał posadę dyrektora operacyjnego NASA w Centrum Wyszkolenia Kosmonautów im. J. Gagarina. Rok później rozpoczął przygotowania do swojej pierwszej podróży w kosmos.

Centrum Wyszkolenia Kosmonautów im. J. GagarinaWikipedia/CC BY-SA 3.0

Marzenie z dzieciństwa spełniło się w końcu 15 lipca 2009 roku. Hurley znalazł się wówczas w siedmioosobowej załodze wahadłowca Endevour, który wyruszył z Kennedy Space Center na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Był to 23. lot tego statku i 127. misja programu wahadłowców kosmicznych NASA. Nie obyło się bez przeszkód. Z powodu złej pogody i usterek technicznych start przekładano pięciokrotnie. Statek ostatecznie oderwał się od Ziemi miesiąc później niż planowano. Głównym celem misji, w której Hurley pełnił funkcję pilota, było dostarczenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) ostatniej części modułu JEM, czyli japońskiego laboratorium, pozwalającego na przeprowadzanie eksperymentów naukowych w próżni. Pierwsza kosmiczna misja Hurleya zakończyła się sukcesem.

Szczególnym wyróżnieniem był dla niego udział w STS-135 - historycznej misji statku Atlantis w 2011 roku, która zamykała erę wahadłowców kosmicznych. Był to jednocześnie drugi w jego życiu lot w kosmos. Poza Ziemią spędził łącznie 28 dni 11 godzin i 12 minut.

CZYTAJ WIĘCEJ: TRZY DEKADY ERY WAHADŁOWCÓW >>>

Miłośnik maszyn, który zapragnął latać

Robert Behnken urodził się w Creve Coeur w stanie Missouri w 1970 roku. Mały Bob miał typowo chłopięce marzenia. Gdy pytano go, kim chce zostać w przyszłości, odpowiadał: strażakiem, gwiazdą rocka i astronautą. Najlepiej wszystkimi na raz - żartował później, wspominając swoje dzieciństwo. Jako nastolatek interesował się szeroko pojętymi maszynami. Wśród znajomych uchodził za "hardwerowego geeka". Międzynarodowa Stacja Kosmiczna interesowała go na długo przed tym, jak wstąpił do NASA. W końcu jest uznawana za "najbardziej złożoną maszynę, jaką kiedykolwiek zbudowano".

Robert L. Behnken w Kennedy Space Center, 2008 rok NASA

Nikt z jego bliskich nie był zaskoczony, gdy podjął studia z inżynierii mechanicznej na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Zrobił także doktorat z budowy maszyn w Kalifornijskim Instytucie Technicznym, jednej z najlepszych amerykańskich uczelni niepublicznych. Jeszcze w trakcie studiów Behnken zainteresował się lotnictwem. Zgłosił się więc na kurs dla oficerów rezerwy sił powietrznych USA, gdzie przeszedł szkolenie na pilota testowego. – Pomyślałem, że latanie będzie ciekawszym zajęciem niż siedzenie za biurkiem jako inżynier – wspominał w jednym z wywiadów.

W 1997 roku rozpoczął czynną służbę wojskową w bazie US Air Force na Florydzie. W siłach powietrznych pełnił funkcję mechanika lotów testowych. Idąc w ślady kolegów zgłosił się na szkolenie dla astronautów. Dostał się za pierwszym razem. – Lepiej mieć szczęście niż rozum – żartował, wspominając początek swojej przygody z NASA. To właśnie tam, dokładnie 20 lat temu, skrzyżowały się jego drogi z Dougiem Hurley'em.

Astronauci Robert Behnken i Douglas Hurley przylecieli do Centrum Kosmicznego im. Johna Kennedy’ego 20 majaKim Shiflett/NASA

Ścieżka ich kariery była bardzo podobna. Po półtorarocznym szkoleniu Bob otrzymał przydział w Biurze Astronautów NASA do Wydziału Eksploatacji Wahadłowców. Zajmował się tam przygotowywaniem statków kosmicznych do misji z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego. Z czasem awansował na pozycję szefa Wydziału Eksploatacji Stacji Kosmicznej (Space Station Operations Branch). W ostatnich latach kierował Biurem Astronautów NASA.

Podobnie jak Hurley, Behnken ma na koncie dwa loty w kosmos. Pierwszy odbył 11 marca 2008 roku na pokładzie wahadłowca Endeavour, gdzie pełnił funkcję specjalisty misji. Ten sam statek wyniósł go na orbitę dwa lata później. Celem obu misji była Międzynarodowa Stacja Kosmiczna.  Robert spędził w kosmosie łącznie 29 dni 12 godzin 17 minut i 14 sekund. Ma na koncie liczne odznaczenia, w tym Medal Sił Powietrznych "Za zasługi" oraz Medal Departamentu Obrony za Wzorową Służbę.

Robert L. BehnkenNASA

 

Koledzy po fachu i przyjaciele

Obaj są więc doświadczonymi astronautami, ale także bliskimi przyjaciółmi. Hurley był nawet świadkiem na ślubie Behnkena. Nigdy wcześniej jednak nie lecieli w kosmos razem. 9 lipca 2015 roku NASA ogłosiła, że zostali oni wytypowani do szkolenia i przygotowań do lotów testowych na prywatnych statkach kosmicznych w ramach Komercyjnego Programu Załogowego. 27 maja Dough i Bob zasiądą razem za sterami statku Crew Dragon firmy SapceX Elona Muska, który za pomocą rakiety Falcon 9 wyniesie ich na stację kosmiczną.

Rakietę Falcon 9 z umieszczoną na szczycie kapsułą Dragon ustawiono w pozycji pionowejBill Ingalls/NASA

Razem z nimi do startu odliczały miliony ludzi na całym świecie. Wśród nich żony i synowie głównych bohaterów tego show, którzy oglądalu je z bezpiecznej odległości w Centrum Kosmicznym Kennedy'ego. Można sobie wyobrazić uczucie podekscytowania i nerwowy ścisk w żołądku, które towarzyszyły obu paniom. Mało która kobieta ma szansę patrzeć, jak jej mąż opuszcza Ziemię. Jeszcze mniej z nich może powiedzieć, że wie, jakie to uczucie. Żona Hurleya - Karen Nyberg - oraz żona Behnkena - Katherine McArthur - wiedzą. Obie, podobnie jak ich małżonkowie, należą do elitarnego grona ludzi, którzy zawodowo latają w kosmos.

Obie rodziny mieszkają w Huston w Teksasie. Hurley ma tam ogromne ranczo, na którym uwielbia nocami oglądać gwieździste niebo. Jednak – jak mówi - nawet najpiękniejsza noc w Ameryce nie może równać się z widokiem zza okien statku kosmicznego. Dough i Bob wyznali przed lotem, że z niecierpliwością czekają na kolejną, tym razem wspólną "nieziemską" wyprawę.

Treść tylko dla pełnoletnich

Artykuł może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. By przejść dalej, wybierz odpowiedni przycisk.

Nie mam 18 lat

Autorka/Autor:Monika Winiarska

Źródło: NASA, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/NASA

Pozostałe wiadomości

Nie jest jasne, czy Donald Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" byłego prezydenta - zeznał dyrektor FBI Chris Wray w Kongresie USA. Sam Trump mówił podczas pierwszego wiecu po nieudanym zamachu, że "przyjął kulę za demokrację".

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Źródło:
PAP

Piątkowe obrady Sejmu rozpoczną się od głosowania nad wnioskiem Prezydium Sejmu w sprawie utajnienia pierwszej części obrad. Posłowie mają zająć się wnioskiem o odwołanie dwóch członkiń komisji do spraw pedofilii - Barbary Chrobak i Hanny Elżanowskiej. Kancelaria Sejmu wydała komunikat w sprawie przebywania w głównym gmachu budynku w przypadku niejawnych obrad.

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Źródło:
PAP

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ukraińcy kolejny raz przeprowadzili udany atak na zdolności zaopatrzeniowe Rosjan. Po ataku na prom Sławianin Rosjanie nie posiadają już żadnego promu Ro-Ro, który mogliby wykorzystywać do zaopatrywania Krymu i eksportu gazu LPG z regionu - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Zniszczenie promu będzie miało wpływ na zwiększenie kosztów transportu dostaw i utrudni całą logistykę rosyjskiej armii.

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Źródło:
PAP

W amerykańskim mieście New Gloucester w stanie Maine baribal przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z przymocowaną do niego kamerą. Całe zdarzenie zostało uchwycone na nagraniu skradzionego urządzenia.

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Źródło:
Reuters

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

W czwartek u wybrzeży Manili zatonął filipiński tankowiec. W wyniku tego zdarzenia zginął jeden członek załogi. Na pokładzie znajdowało się 1,4 miliona litrów oleju opałowego. Jeśli całość ładunku przedostanie się do wody, może być to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin.

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogień szaleje w Parku Narodowym Jasper w Kanadzie. Ewakuowano z niego około 25 tysięcy osób - poinformował na konferencji prasowej Mike Ellis, przedstawiciel prowincji Alberta.

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CBC, Alberta Wildfire, BBC

Zatrzymany Rosjanin, który zamierzał zaaranżować incydent na otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, to 40-letni Kiriłł Grjaznow. Jak podał "Le Monde", mężczyzna, który z wykształcenia jest prawnikiem, a we Francji zdobył dyplom kucharza, od dawna miał kontakty ze służbami.

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Źródło:
PAP

Polskie góry nie są najwyższe na świecie, ale mogą być też niebezpieczne - dla dorosłych, a już na pewno dla najmłodszych. Siedmioletnia dziewczynka spadła z sześciu metrów podczas wspinaczki na Świnicę. Na szczęście dotarli do niej ratownicy. Teraz apelują, byśmy wędrując z dziećmi, byli naprawdę rozsądni wybierając trasę.

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Źródło:
Fakty TVN

Informacja o rzekomych planach budowy przez Rosję rafinerii ropy na Kubie służy jedynie celom propagandowym reżimu w Hawanie - oceniają niezależne kubańskie media. Twierdzą, że głęboki kryzys gospodarczy tego kraju oraz niska opłacalność inwestycji w zakłady przetwarzania ciężkiej ropy naftowej uniemożliwia realizację takiego przedsięwzięcia.

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Źródło:
PAP

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Zamieszany w aferę hejterską sędzia Arkadiusz Cichocki jest - jak nazwał go Roman Giertych - "kolejnym sygnalistą", który wziął udział w posiedzeniu kierowanego przez Giertycha zespołu do spraw rozliczenia PiS. Świadek zespołu mówił między innymi o Tomaszu Szmydcie - sędzi, który uciekł na Białoruś i jest poszukiwany przez służby. Opowiadał o jego karierze i przeniesieniu do Wydziału II Naczelnego Sądu Administracyjnego - "kluczowego z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa". Mówił też o tym, że "był świadkiem, jak tworzono" neo-KRS i mówił, kim byli tak zwani "prezesi faksowi". On sam nim został - podkreślił.

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z małopolskiej drogówki zatrzymali kierującą samochodem marki Mini, która przekroczyła dozwolona prędkość o ponad 80 kilometrów na godzinę. Kobieta straciła tymczasowo prawo jazdy.

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Źródło:
tvn24.pl

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

Trzy ofiary tragicznego wypadku na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca auta osobowego zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w jadący z naprzeciwka samochód. Zginęli 32-letni właściciel wrocławskiej piekarni, 28-letni trener i były piłkarz Chrobrego Głogów oraz 23-letni zawodnik Orła Prusice.

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Konstantego Radziwiłła do kraju i poprosiło o zakończenie przez niego misji ambasadora na Litwie - poinformował tvn24.pl rzecznik resortu Paweł Wroński. Radziwiłł objął urząd w kwietniu zeszłego roku.

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Źródło:
tvn24.pl, LRT, PAP

Władze Moskwy przemianowały stołeczny plac Europy na plac Eurazji - donoszą media, przypominając, że decyzja zapadła rok po tym, jak z tego placu usunięto już flagi europejskich państw. Korespondent BBC zmianę nazwy placu określił jako "niewielką zmianę, która wiele mówi o kierunku, w którym zmierza Rosja: daleko od Zachodu".

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

Źródło:
The Moscow Times, BBC

Amerykańskie media przypomniały wywiad J.D. Vance'a, w którym określił m.in. Kamalę Harris jako "bezdzietną kociarę". Do dawnych słów obecnego kandydata na wiceprezydenta w mocnych słowach odniosła się m.in. popularna aktorka Jennifer Aniston.

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

Źródło:
Fox News, USA Today, Rolling Stone

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że jej resort złożył zamówienie na zmodyfikowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 dostosowaną do nowego wariantu wirusa. Ostatnio Główny Inspektorat Sanitarny zaobserwował wzrost zachorowań na tę chorobę.

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Źródło:
PAP

Lekarze w szpitalu w Gazie odebrali poród od 25-latki, która zginęła w wyniku izraelskiego ostrzału jej domu. Dziecko urodziło się żywe i przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Dziadek chłopca mówi o cudzie.

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Źródło:
Reuters

Prokuratura potwierdza wcześniejsze ustalenia tvn24.pl - mężczyzna z raną postrzałową głowy znaleziony w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) to Jacek Jaworek. Śledczy otrzymali oficjalne wyniki badań DNA. Mężczyzna był poszukiwany od trzech lat za zabicie brata, bratowej i bratanka. Zmarł w wyniku postrzelenia z broni palnej. Teraz śledczy będą wyjaśniać, gdzie był od zbrodni i kto mu pomagał.

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Po wycofaniu się prezydenta Joe Bidena z wyścigu o Biały Dom wszystko wskazuje na to, że kampania w wyborach prezydenckich w 2024 roku między wiceprezydentką Kamalą Harris a byłym prezydentem Donaldem Trumpem rozpoczyna się bez wyraźnego lidera - donosi stacja CNN, która opublikowała wyniki najnowszego sondażu wyborczego.

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

Źródło:
CNN

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl