Planuję zwołać na początek następnego tygodnia posiedzenie Senatu, na którym będziemy w stanie przekazać do Sejmu ustawę dotyczącą wyborów - zapowiedział marszałek izby wyższej Tomasz Grodzki.
12 maja Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich w 2020 r. Zakłada ona, że w wyborach tych głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego. W zeszły czwartek ustawą zajęły się połączone senackie komisje, które we wtorek kontynuują pracę.
Kluczowa dla ogłoszenia nowych wyborów jest uchwała Państwowej Komisji Wyborczej, która już ponad dwa tygodnie czeka na opublikowanie w Dzienniku Ustaw. Stwierdzono w niej, że w wyborach prezydenckich zarządzonych na 10 maja brak było możliwości głosowania na kandydatów. Publikacja uchwały spowoduje, że od tej daty marszałek Sejmu w terminie 14 dni będzie musiała zarządzić nowe wybory, które muszą się odbyć w ciągu 60 dni od dnia ich zarządzenia.
Rządzący opowiadają się za przeprowadzeniem wyborów 28 czerwca. Premier Mateusz Morawiecki pytany o to, dlaczego zwleka z publikacją uchwały PKW przekonywał, że "trwają analizy, czy w obecnych okolicznościach już teraz jest ten moment, żeby ta uchwała mogła zostać opublikowana".
Grodzki: Na początku przyszłego tygodnia posiedzenie Senatu. Przekażemy ustawę wyborczą do Sejmu
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował we wtorek na briefingu prasowym, że najbliższe posiedzenie plenarne Senatu odbędzie się na początku przyszłego tygodnia. - Chcemy, aby bardzo intensywne tempo prac senackich było zachowane, planuję zwołać posiedzenie na poniedziałek, wtorek i środę - mówił.
- Będziemy w stanie przekazać ten akt ustawodawczy (ustawę dot. wyborów - red.) do Sejmu na początku przyszłego tygodnia. To, mam nadzieję, zmobilizuje innych do działania. Takiego działania, jak opublikowanie wreszcie uchwały PKW i innych postępowań administracyjnych przygotowujących wybory - dodał Grodzki.
Później w rozmowie z reporterem TVN24 Grodzki powiedział, że "konstytucjonaliści mają coraz więcej wątpliwości" dotyczących wyborów. - Twierdzą, że takie w pełni legalne wybory powinny być po ogłoszeniu stanu klęski żywiołowej lub po zakończeniu kadencji lub dymisji prezydenta Dudy - mówił marszałek. - Między innymi to chcemy omówić. Jest mnóstwo tematów, poprawek - zaznaczył.
Spotkanie "sił demokratycznej większości". "Osiągnęliśmy daleko idący konsensus"
Grodzki poinformował też, że we wtorek rano "odbyło się bardzo dobre robocze spotkanie, narada wszystkich sił demokratycznej większości reprezentowanej w Senacie". Dotyczyło ono "kilku aspektów najbliższej sesji". - Nie ma co ukrywać, że było przede wszystkim skupione na zagadnieniu ustawy wyborczej - przyznał.
- Chciałem przeciąć spekulacje, jakoby w gronie demokratycznej większości były jakieś spory. Dyskusje były, ale osiągnęliśmy daleko idący konsensus - przekazał marszałek.
Źródło: PAP