Ostatnie pięć lat to był dla Polski dobry czas - przekonywał w czwartek prezydent Andrzej Duda. Podczas spotkania z mieszkańcami Olkusza mówił także o reformie wymiaru sprawiedliwości.
Starający się o reelekcję Andrzej Duda odwiedza w czwartek województwa śląskie i małopolskie. W Olkuszu apelował do mieszkańców o udział w drugiej turze wyborów.
- Przede wszystkim chciałem państwa prosić, abyście mnie wsparli w tych wyborach, żebym mógł zostać ponownie wybrany na urząd prezydenta i ponownie go sprawować dla rozwoju Polski, dla realizacji planu politycznego, który oznacza ukierunkowanie całej polityki państwowej realizowanej przez państwowe władze, przede wszystkim przez prezydenta, na człowieka, rodzinę i na rozwój gospodarki - wymieniał.
Zwracając się do zebranych mieszkańców, ocenił, że "ostatnie pięć lat to był dla Polski dobry czas". - Jeżeli ktoś się nad tym zastanawia, czy rzeczywiście tak było i jeżeli tym chce się kierować przy decyzji wyborczej, to bardzo proszę, żeby porównał swoje życie i jego jakość w ciągu ostatnich pięciu lat z tym, co miał poprzednio. Jaką miał pewność zatrudnienia, czy w ogóle miał pracę, jaka to była praca, ile zarabiał, w jakiej sytuacji była jego rodzina i na co go było stać, a na co go było stać przez ostatnie pięć lat - mówił prezydent.
Duda odniósł się także do zmian w wymiarze sprawiedliwości, mówiąc, że musi być on w Polsce "do końca zreformowany". - Tak, żeby sądy wreszcie stały się sprawiedliwe, a sędziowie wiedzieli, po co orzekają i że orzekają w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, że to jest także ich odpowiedzialność za sprawowanie władzy państwowej i że także podlegają prawu i że mają stanowić przykład przestrzegania prawa i praworządności dla ludzi - tłumaczył. - To jeden z fundamentów, który także musi być naprawiany - dodał.
Wcześniej Duda spotkał się z mieszkańcami Dąbrowy Górniczej, Katowic i Jastrzębia-Zdroju.
Źródło: TVN24, PAP