Sto tysięcy miejsc w polskich żłobkach to dziesiątki tysięcy kobiet, które odzyskają wolność - mówił w Gdańsku lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Niech każdy, kto chce pracować, pracuje. Niech każdy, kto nie chce pracować, żeby zajmować się dziećmi, ma taką możliwość - podkreślał na spotkaniu z wyborcami.
Hołownia zaczął konferencję w Gdańsku od krytyki ostatniej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego. Jak zaznaczył, prezes Glapiński ma głównie "talent komediowy" i "tym powinien się w życiu zajmować".
- Niestety, muszę przyznać, w tym tygodniu okazało się, że jego sprawczość jest wręcz niezwykła. Po konferencji prezesa Glapińskiego złotówka straciła 20 groszy, co oznacza, że każdy towar, który będziemy kupować, a kupujemy ich sporo z obszarów, w których płaci się w dolarach czy w euro, kosztuje 20 groszy (za każdego dolara lub euro wartości - red.) więcej - wskazał Hołownia.
"Inflację gasimy benzyną"
Lider Polski 2050 ocenił, że pomysł PiS-u, czyli "dosypywanie ludziom gotówki w formie rozdawnictwa", jest absurdalny. - Te pieniądze znaczą i ważą coraz mniej, które nam oni dzisiaj łaskawie, przed wyborami zwłaszcza, rozdają. A po drugie, że to znowu rozkręca inflację. To jest ta błędna spirala Glapińskiego, Morawieckiego. Czyli inflację gasimy benzyną, dolewając jeszcze w sposób zupełnie niekontrolowany gotówki, nie panując nad złotówką. Co sprawia, że inflacja rośnie, wszystko staje się jeszcze droższe i zżera tę całą gotówkę, którą się ludziom przekazuje. Jej wartość maleje - zaznaczył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzecia Droga przedstawiła program wyborczy
Zdaniem Hołowni "to błędne koło". - Ta polityka oparta na ślepym rozdawnictwie, ta polityka oparta na polaryzacji i wzajemnej agresji. Ona podzieliła nam domy, podzieliła nam zakłady pracy, podzieliła nam stoły na święta. Sprawiła, że zaczęliśmy się nienawidzić i agresywnie na siebie reagować - ocenił.
Dodał, że najlepiej wie o tym Agnieszka Buczyńska (jedynka gdańskiej listy Trzeciej Drogi w nadchodzących wyborach parlamentarnych) i miasto Gdańsk, "które w 2019 roku widziało na własne oczy, czym kończy się agresja, szczucie, polityka i życie publiczne oparte na pompowaniu nienawiści człowieka do człowieka". Hołownia nawiązał w ten sposób do śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który w styczniu 2019 roku został zamordowany na scenie podczas finału WOŚP.
Jak przypomniał Hołownia, Buczyńska w 2019 roku była na tamtej scenie. - Widziała to zło na własne oczy, kilka metrów od siebie. To ten wstrząs, który ona przeżyła wtedy, ten wstrząs, który ja przeżyłem wtedy, słysząc i widząc, co się dzieje (...) był powodem, dla którego zdecydowaliśmy się wejść do polityki - powiedział. - To dzisiaj musi się skończyć. Musi się skończyć polityka oparta na wzajemnym szczuciu. Dlatego my, Trzecia Droga mówimy: "dość kłótni", "do przodu". To jest to, co dzisiaj nas łączy - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wyrok w sprawie śmierci Pawła Adamowicza. Piotr Adamowicz: trudno jest to zamknąć, kiedy widzi się uśmiech mordercy
Sto tysięcy miejsc w żłobkach
Jak zaznaczył, Trzecia Droga nie chce "rozrzucać" pieniędzy. - My będziemy inwestować - zapewnił. - Naszym celem będzie jak najszybsze stworzenie stu tysięcy miejsc w żłobkach. To jest rzecz, której potrzebują dziś polskie kobiety, które potrzebują dziś polskie rodziny, związki, które zdecydowały się na to, żeby mieć dzieci. Sto tysięcy miejsc w polskich żłobkach to są dziesiątki tysięcy kobiet, które odzyskają wolność - zapowiedział Hołownia.
Jak ocenił, to zakończy dylematy kobiet, które zastanawiają się, czy zostać w domu, czy iść do pracy. - Sto tysięcy miejsc w żłobkach w kraju, w którym w połowie gmin nie ma ani jednego miejsca w żłobku. O jakiej wolności tu, w tej sytuacji, mówimy? To około 3,1 miliarda złotych. To trzy razy mniej chociażby niż koszt "babciowego", które było w kampanii proponowane. I, przy całym moim szacunku do intencji autorów tego pomysłu, my nie chcemy iść tą drogą. Uważamy, że to jest fałszywy dylemat czy złe rozwiązanie - ocenił.
- Niech każdy, kto chce pracować, pracuje. Niech każdy, kto nie chce pracować, żeby zajmować się dziećmi, ma taką możliwość - zaznaczył. Hołownia podkreślił, że jego partia chce zwrócić kobietom możliwość wyboru w tym zakresie. - Chcemy zwracać ludziom przestrzeń, a nie na kilka dni przed wyborami rozdawać wirtualne miliardy, które za chwilę i tak zje inflacja. Potrzebujemy dziś państwa silnego instytucjami, które tworzy i w które inwestuje - podsumował.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24