W poniedziałek z wielu miejsc za granicą spływały doniesienia o problemach związanych z zatwierdzaniem przez Państwową Komisję Wyborczą protokołów wyborczych. Były przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński wyjaśnił, że kłopoty wynikają ze zmian w Kodeksie wyborczym wprowadzonych za rządów PiS. Uspokoił, że termin 24-godzinny jest zachowany w momencie przesłania pierwotnego protokołu, nawet jeśli zawiera on błędy.
Do Okręgowej Komisji Wyborczej w Warszawie wpłynęły protokoły ze wszystkich zagranicznych komisji wyborczych – informował w poniedziałek wieczorem rzecznik PKW Marcin Chmielnicki.
Wcześniej w ciągu dnia z wielu miejsc za granicą spływały doniesienia o problemach związanych z zatwierdzaniem przez PKW tych protokołów. O wielogodzinnym oczekiwaniu na zatwierdzenie protokołów informowano w Malmoe, Karlsruhe, Berlinie, Oslo, Hadze i w wielu komisjach w Wielkiej Brytanii.
- Tych problemów nigdy nie było. Niestety pojawiły się po ostatnich zmianach, które wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość do Kodeksu wyborczego – stwierdził w programie "Dzień po dniu" w TVN24 sędzia TK w stanie spoczynku i były przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński.
- Wydawałoby się, że to dobre zmiany, ale paradoksalnie one wydłużają liczenie głosów, a przepis, że przewodniczący komisji bierze do ręki poszczególne karty i kolejno pokazuje członkom komisji, oni też nie mają prawa wziąć do ręki i obejrzeć, to znacząco wydłuża liczenie głosów i termin 24-godzinny jest ryzyko, że będzie przedłużony – dodał.
Hermeliński: termin 24-godzinny już jest zachowany
Wojciech Hermeliński wskazał, że "dwie rzeczy są mylone". – Kodeks wyborczy mówi, że tylko wtedy głosy przesyłane przez komisję wyborczą zagraniczną mogą być uznane za niebyłe, jeżeli okręgowa komisja w Warszawie w ciągu 24 godzin od daty zakończenia głosowania nie uzyska wyników tego głosowania, czyli protokołu – powiedział.
- Tutaj jest problem, bo może tak się zdarzyć, że ten protokół zawiera jakieś błędy arytmetyczne. Komisja może być zmęczona, pracować w pośpiechu i wtedy musi czekać na potwierdzenie przez komisję okręgową, czy protokół jest w porządku. Ale termin 24-godzinny już jest zachowany w momencie przesłania pierwotnego protokołu – wyjaśnił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Mona/Kontakt 24