Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przedstawił "trzy filary" rozwoju Polski, za którymi opowiada się jego ugrupowanie Polska 2050. To wielocentryczność, innowacyjna gospodarka oraz transformacja transportowa. Zabrał również głos w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i przyznał, że w tej kwestii "zmienił zdanie". - Nigdy więcej programów typu bezpieczny kredyt dwa procent - dodał.
W sobotę odbyło się wystąpienie marszałka Sejmu, jednego z liderów Trzeciej Drogi Szymona Hołowni pod tytułem "Czy Polska może być potęgą gospodarczą?".
- Potrzebujemy strategii rozwoju gospodarczego. Po to, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo. Bo silna armia może powstać tylko w silnym gospodarczo państwie. Potrzebujemy wizji gospodarczej, by wygrać dla Polaków Europę. Za kilkanaście dni wybieramy władzę Unii. Nadszedł czas, abyśmy zagłosowali nie jako wagonik, który przypina się do cudzego pociągu, ale jako naród świadomy swoich ambicji i swoich celów rozwojowych - mówił Hołownia.
Jego zdaniem "Unia Europejska, jako gospodarcza potęga słabnie wyraźnie, w konkurencji z Chinami czy Stanami Zjednoczonymi". - Polacy mają też dziś nowe wyzwania, mają też nowe aspiracje. Zasadnie uznajemy, że nie ma żadnego powodu, abyśmy mieli być gorsi od innych narodów Europy. Zmiana rozwojowa wymaga czasu i ponadpartyjnej współpracy. Projekty rozpoczęte przez jeden rząd nie mogą być, jak to się mówi, kilowane przez kolejny tylko dlatego, że mają inny polityczny kolor - mówił dalej marszałek Sejmu.
Hołownia wskazuje "trzy filary", pierwszy - "policentryczny rozwój Polski"
Następnie Hołownia zaprezentował "trzy filary", które - jak przekonywa - "zapewnią Polsce rozwój, a Polakom trwały dobrobyt".
- Po pierwsze, policentryczny, czy jak kto woli wielocentryczny rozwój Polski, bo siłą Polski jest jej różnorodność. W odróżnieniu od większości państw europejskich, my mamy siedem metropolii, setki ośrodków regionalnych i wszystkie je chcemy rozwijać - mówił Hołownia. Dodał, że "policentryczność to recepta na bezpieczeństwo, odporność na klęski i kryzysy". - Aby utrzymać taki model rozwojowy, potrzebna jest mądra inwestycja państwa. Jednym z absolutnie kluczowych obszarów jest tu mieszkaniówka. Dziś 80 procent nowych mieszkań powstaje tylko w 20 procentach gmin. Musimy to zmienić - kontynuował.
- Nigdy więcej programów typu bezpieczny kredyt dwa procent, który wzbogacił deweloperów w metropoliach i doprowadził do wzrostu cen w całej Polsce. To oznacza także sprzeciw dla kredytu zero procent. Polska 2050 nie poprze tego pomysłu. Zagłosujemy za to za wsparciem społecznego budownictwa mieszkaniowego. Nie wolno reformować Polski przez zwijanie Polski - powiedział.
Drugi filar - "budowa innowacyjnej gospodarki"
Drugi filar - jak mówił Hołownia - to "budowa innowacyjnej gospodarki". - Polski cud gospodarczy to efekt ciężkiej pracy tysięcy małych firm. Kolejne 10 lat należy poświęcić na pomoc tym firmom, by stały się firmami wielkimi, by inne zachodnie przedsiębiorstwa były ich podwykonawcami. O składce zdrowotnej nie muszę mówić. Nie spoczniemy, aż doprowadzimy do jej radykalnego obniżenia tym, którym ją niesprawiedliwie podwyższono - podkreślił.
Dodał, że "nadszedł też jednak czas, by szczególnie wesprzeć polskie startupy, by nie uciekały z kraju po osiągnięciu sukcesu".
"Polska stuminutowa", czyli trzeci filar
Ostatnim filarem wskazanym podczas sobotniego przemówienia Hołowni było dokończenie "wielkiej transformacji transportowej". - Przez 20 lat powstały w Polsce tysiące kilometrów autostrad (...) A kolej? Tu czas się zatrzymał - zauważył polityk. Jego zdaniem rządzący powinni dążyć do realizacji koncepcji "Polski stuminutowej", czyli takiej, w której z każdego miasta w danym województwie jest się w stanie dojechać transportem publicznym do jego stolicy w maksymalnie 100 minut.
Hołownia: w sprawie CPK zmieniłem zdanie
Marszałek Sejmu jednoznacznie opowiedział się również za budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Byłem bardzo sceptyczny wobec budowy CPK, ze względu na bardzo wysokie koszty społeczne tego projektu. Zmieniłem zdanie, bo Polska jest ostatnim dużym krajem Unii bez towarowego i pasażerskiego hubu lotniczego - i wydaje się, że da się ten projekt poprowadzić bez niszczenia ludziom życia - powiedział, oceniając, że hub powinien być zbudowany "do końca tej dekady".
- Polska zasługuje dziś nie tylko na historyczne rozliczenia, nie tylko na polaryzację, która zatruwa nam życie, ale na prawdziwą strategię rozwojową. Przygotowanie tej strategii to teraz zadanie dla całej naszej koalicji. Będziemy do tego przekonywać naszych koalicyjnych partnerów - podkreślił w sobotę marszałek Sejmu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Albert Zawada