Na zakup samochodu dla fundacji, która wspomaga zespół szkół specjalnych, też była negatywna opinia. To znaczy co, miałem nie kupić samochodu? - pytał minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Odniósł się do przekazywania ministerialnych środków organizacjom, które otrzymały negatywną ocenę komisji eksperckiej. - Decyzję podejmuje minister i ją podjął - dodał szef resortu.
Dziennikarze tvn24.pl opisali, jak pieniądze z funduszu ministra edukacji Przemysława Czarnka trafiały do organizacji zbliżonych do PiS. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. Domy na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza" - to tylko niektóre z 12 nieruchomości, których zakup z publicznych pieniędzy sfinansował Czarnek.
Jak ustalili dziennikarze tvn24.pl, 21 organizacji, które za pieniądze z resortu edukacji kupią, wyremontują lub wyposażą swoje nieruchomości, nie zachwyciło ministerialnych ekspertów. Szereg wniosków na pierwszym etapie otrzymało ocenę negatywną. Co więcej, wygrały z takimi, które od początku nie budziły wątpliwości. Była ich ponad setka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Fundusz niesprawiedliwości. Nie zasłużyli, a i tak dostali miliony. Ponad połowa wniosków o dotacje oceniona negatywnie >>>
Czarnek o dotacjach z ministerstwa i negatywnych opiniach
Minister edukacji pytany był w piątek o tę sprawę w Polskim Radiu 24. - Na 42 wnioski, które uzyskały naszą akceptację - decyzję podejmuje minister - rzeczywiście pracy było wykonane mnóstwo, bo tych wniosków było wielokrotnie więcej. Będziemy zresztą kontynuować ten program i myślę, że fundacje i stowarzyszenia, które nie uzyskały naszego finansowania, uzyskają teraz, w marcu czy kwietniu - mówił Czarnek.
- Do tego jest potrzebna cała rzesza ekspertów, tylko ekspertów niezależnych - dodał. - W przeciwieństwie do naszych przeciwników politycznych, ja powołałem ekspertów niezależnych po to, żeby wskazali mi również wady w ewentualnych wnioskach, żebym mógł zapytać tego czy innego beneficjenta o to, czemu służy program i dlaczego ekspert tak ocenił. Ekspert daje opinie, nie wydaje decyzji. Ekspert nie jest ustawiony, dlatego mógł również wydać opinii negatywną - powiedział minister.
Czarnek w rozmowie z Polskim Radiem 24 przyznał, że "na zakup samochodu dla fundacji, która wspomaga zespół szkół specjalnych, też była negatywna opinia". - To znaczy co, miałem nie kupić samochodu? - pytał.
Czarnek: decyzję podejmuje minister i ją podjął
- Po to są eksperci niezależni, żeby wskazać również wady ewentualne ministrowi, żeby minister mógł zapytać beneficjenta, czy to rzeczywiście jest potrzebne. Raz jeszcze pytam państwa: czy miałem nie kupić samochodu dla zespołu szkół specjalnych, bo ekspert wykazał, że są jakieś braki we wniosku? Nie, zapytałem fundację, dlaczego ekspert tak a nie inaczej twierdzi. Fundacja uzupełniła wniosek albo odniosła się do tego, a decyzję podejmuje minister i ją podjął - powiedział.
W przypadku negatywnych rekomendacji wydanych 3 listopada 2022 roku na weryfikację i ewentualne uzupełnienie braków we wnioskach, na które zwracali eksperci, pozostawałaby jedynie doba. Minister Czarnek w tych przypadkach wydawał decyzje o przyznaniu środków kolejnego dnia, 4 listopada.
Źródło: Polskie Radio 24, tvn24.pl