Nie można osiągnąć stabilności na Bliskim Wschodzie bez skonfrontowania się z Iranem - stwierdził w Warszawie sekretarz stanu USA Mike Pompeo, stojąc obok premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Do spotkania doszło przy okazji rozpoczynającej się w czwartek konferencji bliskowschodniej. W środę spore zamieszanie wywołał tweet premiera Izraela.
Mike Pompeo po spotkaniu z Benjaminem Netanjahu rozmawiał krótko z dziennikarzami. - Nie można osiągnąć stabilności na Bliskim Wschodzie bez skonfrontowania się [confronting - w oryginale] z Iranem. To po prostu niemożliwe - powiedział sekretarz stanu USA.
"Historyczny punkt zwrotny"
W czwartek, przed rozpoczęciem drugiego dnia konferencji poświęconej sprawom pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, również premier Izraela wypowiedział się na temat Iranu.
- Wczorajszy dzień to był historyczny punkt zwrotny. Izraelski premier i kilku ministrów spraw zagranicznych z czołowych krajów arabskich zgodzili się w całkowitej jedności i pełnej jasności co do tego, że największym zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie jest Iran i irański reżim - oświadczył.
- Miała miejsce solidarność, jedność, której nie pamiętam w całym moim życiu. Uważam, że to niezwykła zmiana, która będzie dobra dla Bliskiego Wschodu, ponieważ potrafimy się zjednoczyć przeciw wspólnemu zagrożeniu, a także pracować razem i kształtować lepszą przyszłość - dodał szef izraelskiego rządu.
Konferencja w Warszawie
Netanjahu przebywa w Warszawie w związku z konferencją na temat Bliskiego Wschodu, w której udział biorą delegacje z kilkudziesięciu krajów. Konferencja rozpoczęła się w środę wieczorem od uroczystego obiadu powitalnego na Zamku Królewskim.
Od czwartku rano obrady konferencji kontynuowane są na stadionie PGE Narodowy. Zaplanowano m.in. wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego i wiceprezydenta USA poświęcone sytuacji humanitarnej w regionie oraz wystąpienie zięcia i doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa Jareda Kushnera, które ma być poświęcone możliwościom rozwiązania konfliktu bliskowschodniego.
BREAKING: Pompeo: There is no way to achieve peace and stability in the Middle East without confronting Iran pic.twitter.com/R0fGd4AyFM
— Barak Ravid (@BarakRavid) 14 lutego 2019
Formalnym zakończeniem konferencji będzie oświadczenie współprzewodniczących konferencji - Jacka Czaputowicza i Mike'a Pompeo - w którym przedstawione zostaną konkluzje spotkania. Szefowie dyplomacji Polski i USA mają w nim zarysować zarazem plan wspólnego działania na przyszłość.
Iran bez zaproszenia
Na warszawskiej konferencji nie ma przedstawicieli Iranu, który nie został zaproszony do udziału w spotkaniu.
Jeszcze w styczniu, informując o planach zorganizowania konferencji, sekretarz stanu USA zapowiadał, że to właśnie wpływom tego kraju w regionie Bliskiego Wschodu poświęcona ma zostać szczególna uwaga uczestników rozmów w Warszawie.
Władze w Teheranie krytykują warszawską konferencję, twierdząc, że spotkanie oficjalnie poświęcone pokojowi i stabilności na Bliskim Wschodzie w rzeczywistości jest wymierzone w Iran. Przedstawiciele polskich władz zapewniają, że konferencja nie ma charakteru antyirańskiego.
Tweet o "wojnie"
Spore zamieszanie w środę wywołał tweet premiera Izraela Benjamina Netanjahu, mówiący o spotkaniu z krajami arabskimi w celu prowadzenia "wojny" z Iranem. Został szybko zastąpiony tweetem o łagodniejszej wymowie, ale zdążył podchwycić go Teheran - napisał izraelski dziennik "Jerusalem Post".
Szef izraelskiego rządu napisał na Twitterze, że "ważne w tym spotkaniu jest to, iż nie odbywa się w tajemnicy, bo jest ich [przedstawicieli ważnych krajów arabskich - red.] tak wiele - to otwarte spotkanie z przedstawicielami wiodących krajów arabskich, które spotykają się z Izraelem, by działać na rzecz wspólnego celu wojny z Iranem". "Jerusalem Post", który opisał sprawę w środę wieczorem, zauważa, że krótko po publikacji wpis ten został usunięty i zastąpiony innym, który mówi o "otwartym spotkaniu z przedstawicielami wiodących krajów arabskich, które spotykają się z Izraelem, aby działać na rzecz wspólnego celu walki z Iranem". Gazeta zauważa, że nie wiadomo, jak doszło do publikacji budzącego kontrowersje wpisu i czy np. popełniono błąd w tłumaczeniu.
Krótko potem szef MSZ Iranu Muhammad Dżawad Zarif, przywołując zrzut ekranu przedstawiający pierwszy tweet Netanjahu, napisał, że Iran "zawsze wiedział o iluzjach (tworzonych przez) Netanjahu, teraz świat i uczestnicy cyrku w Warszawie też o nich wiedzą". Wcześniej tego dnia Zarif ocenił, że "nie jest dziełem przypadku, że w Iranie doszło do aktu terroru w dniu rozpoczęcia warszawskiego cyrku". W środę w zamachu na autobus na południowym wschodzie Iranu zginęło co najmniej 27 członków Korpusu Strażników Rewolucji.
We've always known Netanyahu's illusions. Now, the world - and those attending #WarsawCircus - know, too pic.twitter.com/0TSDzIak9e
— Javad Zarif (@JZarif) 13 lutego 2019
Autor: mm\mtom / Źródło: Haaretz, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Benjamin Netanyahu/twitter