Lekcje od oficera GRU. Media ujawniły tożsamość wydalonego rosyjskiego dyplomaty

[object Object]
Skandal dyplomatyczny między Rosją i Niemcami wybuchł w związku z zabójstwem Zelimchana Changoszwilego (materiał TVN24 BiS z 11 grudnia)TVN24 BiS
wideo 2/2

Jednym z rosyjskich dyplomatów, wydalonych na początku grudnia z Niemiec, jest oficer wywiadu wojskowego GRU - ujawniły niemiecki tabloid "Bild" i międzynarodowa grupa śledcza Bellingcat. Zgrzyt dyplomatyczny między obydwoma państwami nastąpił w związku z zabójstwem w Berlinie czeczeńskiego bojownika Zelimchana Changoszwilego. Niemcy podkreślały, że Rosja odmawia współpracy w wyjaśnianiu zbrodni.

Jewgienij Sucki, zastępca głównego attache wojskowego i oficer wywiadu wojskowego GRU, zdaniem niemieckiego "Bilda" i międzynarodowej grupy śledczej Bellingcat, był jednym z dwóch dyplomatów z ambasady Rosji w Berlinie wydalonych z Niemiec. Tożsamość drugiego dotąd nie została ujawniona.

Decyzja niemieckiego MSZ o wydaleniu dyplomatów związana była z zabójstwem w sierpniu w stolicy Niemiec obywatela Gruzji, czeczeńskiego bojownika Zelimchana Changoszwilego.

CZYTAJ TAKŻE: Napięcie na linii Niemcy-Rosja. Po zabójstwie w Berlinie "pomoc prawna" z Warszawy>

Próba "infiltrowania" CDU

Jak podał we wtorek "Bild", niemieckie służby wywiadowcze zainteresowały się działalnością 35-letniego Suckiego już w lipcu tego roku.

Powodem były podejrzenia, że Rosjanin próbuje namawiać niemieckich polityków do lobbowania na rzecz rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2. Według doniesień dziennika, Sucki co najmniej trzykrotnie spotkał się z działaczem rządzącej CDU Salahdinem Kobanem, współpracownikiem posła tego ugrupowania Joachima Pfeiffera, zwolennika projektu Nord Stream.

Co wiadomo o Jewgieniju Suckim?

Dziennikarz polityczny "Bilda" Julian Roepcke, publikując w mediach społecznościowych zdjęcia Suckiego, napisał, że udzielał on lekcji dzieciom dyplomatów w szkole przy ambasadzie rosyjskiej w Berlinie. Jak zauważył, informacje o tym zniknęły ze strony internetowej ambasady Rosji po wydaleniu dyplomatów.

"Zapomnieli jednak usunąć jego zdjęcia" - podkreślił Roepcke.

"Bild" podał, że Sucki urodził się w 1984 roku w mieście Gukowo w obwodzie rostowskim, w pobliżu granicy Rosji z Ukrainą. W 2005 roku, w wieku 21 lat miał wyjechać do Moskwy, gdzie studiował na uniwersytecie górniczym. "Na uczelni poznał swoją przyszłą żonę Żannę, później oboje zostali zwerbowani przez rosyjski wywiad wojskowy GRU" - przekazał niemiecki dziennik.

Decyzja niemieckiego MSZ

4 grudnia MSZ Niemiec poinformowało, że dwaj dyplomaci z ambasady Rosji w Berlinie zostali uznani za osoby niepożądane. Resort przyznał, że podjął tę decyzję w związku z zabójstwem w sierpniu w Berlinie obywatela Gruzji, czeczeńskiego bojownika Zelimchana Changoszwilego.

"Tym krokiem rząd federalny reaguje na fakt, że władze rosyjskie, pomimo powtarzających się na wysokim szczeblu i stanowczych żądań, nie współdziałały wystarczająco w śledztwie w sprawie zabójstwa Tornike K. w berlińskim Tiergarten w dniu 23 sierpnia 2019 roku" - podał resort.

Pojawiające się w komunikacie imię Tornike i inicjały K. to dane paszportowe, którymi Changoszwili posługiwał się w Gruzji, dokąd wrócił po drugiej wojnie czeczeńskiej. Rosyjski portal Meduza napisał wcześniej, że mężczyzna wpisał do dokumentu nazwisko matki, Kawtaraszwile.

Zabójstwo w Berlinie

23 sierpnia Changoszwili został zaatakowany w drodze do meczetu. Sprawca podjechał do niego na rowerze i wystrzelił z pistoletu Glock.

Na początku grudnia grupa Bellingcat, rosyjski portal The Insider i niemiecki tygodnik "Der Spiegel" poinformowały, że zabójcą Czeczena jest Rosjanin Wadim Krasikow, który wcześniej służył w jednostce specjalnej rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa i mógł brać udział w co najmniej dwóch zabójstwach na zlecenie. W Berlinie Krasikow miał posługiwać się paszportem na nazwisko Wadima Sokołowa.

Changoszwili uczestniczył w drugiej wojnie czeczeńskiej (1999-2009) po stronie czeczeńskich separatystów. W latach 2001-2005 był jednym z dowódców polowych. W Rosji w 2002 roku został oskarżony o terroryzm.

W 2015 roku w stolicy Gruzji, Tbilisi, Changoszwilego próbowali zabić nieznani sprawcy. W obawie o życie mężczyzna, wraz z rodziną, wyjechał na Ukrainę, a następnie do Niemiec.

CZYTAJ TAKŻE: Bellingcat. Jak działa grupa internetowych detektywów>

Do morderstwa doszło w parku Tiergarten w sercu Berlina
Do morderstwa doszło w parku Tiergarten w sercu BerlinaGoogle Earth

Autor: tas / Źródło: Bild, Radio Swoboda, Meduza

Źródło zdjęcia głównego: Jörg Zägel/CC BY-SA 3.0, twitter.com/JulianRoepcke