Policja o zatrzymaniu 16 osób. "Było wykroczenie, potem odmowa podania danych"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
KSP o zatrzymaniu kilkunastu osób na trasie marszu narodowców
KSP o zatrzymaniu kilkunastu osób na trasie marszu narodowcówTVN24
wideo 2/3
KSP o zatrzymaniu kilkunastu osób na trasie marszu narodowcówTVN24

16 osób, wśród których znajdowali się członkowie ruchu Obywatele RP, stało w piątek przez kilka godzin w policyjnym kordonie przy ulicy Smolnej. Część z nich trafiła do komisariatów, bo - jak twierdzi policja - odmówili legitymowania. Policja tłumaczy podstawę prawną zatrzymania osób, w sprawie których interweniowała zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich dr Hanna Machińska.

Nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji mówił w sobotę rano, że około 16 osób, wśród których byli Obywatele RP, znajdowało się "w strefie działań policjantów" w czasie marszu 11 listopada. Dodał, że na kanale stołecznej komendy można znaleźć film z "całości tych wydarzeń, które miały miejsce wczoraj". – Tam zobaczymy dokładnie podstawę naszych działań. Przez cały czas z osobami (zatrzymanymi – red.) rozmawiały osoby z zespołów antykonfliktowych policji, rozmawiali dowódcy i policjanci będący na miejscu. Informowali o podstawach prawnych i faktycznych. Osoby się z tymi podstawami nie zgadzały – mówił rzecznik.

"Czynności zakończyłyby się po kilku minutach, gdyby podali swoje dane"

Odniósł się też do słów zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich dr Hanny Machińskiej, która była na Smolnej i informowała, według Marczaka, że wśród zatrzymanych znalazły się osoby "normalnie legitymujące się" – Podały swoje dane. W tym przypadku otrzymały protokół zatrzymania tak, jak każda z osób i nie zgadzały się z tym, co jest w protokole. I każdy ma do tego prawo. Wszystkie czynności zakończyłyby się po kilku minutach w momencie, kiedy zakończyłyby się one podaniem danych – zapewnił Marczak.

Powiedział, że "najpierw mamy do czynienia z popełnionym wykroczeniem". – Mówimy tutaj o artykule 65a Kodeksu wykroczeń. Następnie mamy odmowę podania danych i to jest już konsekwencja zatrzymania osoby, o czym mówi Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia – wskazał rzecznik.

Przypomniał też, że w sobotę rano dr Machińska powiedziała, że "nie ma pretensji o działania policji". Reporterka TVN24 Katarzyna Gozdawa-Litwińska wskazała jednak, że zastępczyni RPO podkreślała, że zatrzymane osoby zachowywały się spokojnie i nie było podstaw, by je zatrzymywać. – Spokój osób można ocenić w filmie na kanale Komendy Stołecznej Policji. Jednocześnie pamiętajmy o tym, że podstawą prawną, o czym zdają sobie sprawę osoby, które były wczoraj przez nas legitymowane i zatrzymane, jest artykuł 15a, który mówi o tym, że policja jest organem uprawnionym do legitymowania – wytłumaczył rzecznik. Dodał, że to podstawa prawna, a faktyczna to "wykroczenia, które te osoby popełniły".

Dziewięć osób trafiło do komisariatów

Marczak podziękował też dr Machińskiej oraz posłowi KO Michałowi Szczerbie za to, że wczoraj pojawili się na miejscu, bo jak mówił, dzięki temu zatrzymani "trochę zmienili swoje postępowanie". Podkreślił jednak, że w momencie ich przyjazdu interwencja się nie zakończyła. Ocenił, że zastępczyni RPO i poseł Szczerba przyczynili się do uspokojenia sytuacji.  – Część osób podała swoje dane. Pamiętajmy, że z tych kilkunastu osób tylko dziewięć zostało przewiezionych do komisariatów po to, żeby dokończyć te czynności. Kontynuacja tych czynności polegała na ustaleniu danych – opisał i wskazał, że w momencie, kiedy osoby te podały dane, zostały zwolnione do domów. – Dlatego, że ustała przyczyna zatrzymania - podkreślił Marczak.  

Na koniec rzecznik powiedział, że na miejscu działało bardzo dużo policjantów. - Pani rzecznik (zastępczyni RPO - red.) będzie zwracała się do nas z prośbą o wyjaśnienie i my zachęcamy do tego, jesteśmy transparentni i jak najbardziej odpowiemy na wszystkie pytania (...) pani rzecznik wskazała na tę sytuację, my zweryfikujemy, jak ona faktycznie wyglądała - zapewnił Marczak.

"Policjantka nie chciała się przedstawić"

W piątek padł zarzut, że jedna z policjantek nie chciała się wylegitymować na prośbę jednej z osób, z którą prowadziła czynności. Relacjonowała to dr Machińska: - Jedna z pań powiedziała, że policjantka nie chciała się przedstawić.

Reporterka TVN24 dopytywała rzecznika KSP, czy będzie to weryfikowane oraz, czy funkcjonariusz powinien w takiej sytuacji się wylegitymować. - W momencie, kiedy osoba wykonuje czynności wobec danej osoby, ma obowiązek podania swoich danych na żądanie i okazać swoją legitymację. Na pewno będziemy starali się odtworzyć sytuację, jak ona faktycznie wyglądała. Tym bardziej, biorąc pod uwagę ten film, który umieściliśmy na naszym kanale, widzimy tam, że mamy ogromną ilość kamer, które są na miejscu. Są to kamery zarówno ręczne, kamery nasobne, jak również kamery z monitoringu czy z mobilnego centrum.

Kilka godzin w kordonie

Przypomnijmy: około 16 osób z grupy Obywatele RP było przetrzymywanych w piątek w policyjnym kordonie przy ulicy Smolnej, o czym informowali Obywatele RP w wiadomości na Kontakt 24. Mieli stać przez kilka godzin na zimnie, bez możliwości skorzystania z toalety. Komenda Stołeczna Policji potwierdzała, że osoby te znalazły się "w strefie działań policji" na trasie marszu narodowców i odmówiły wylegitymowania się, co jest podstawą do ich zatrzymania. Na miejscu pojawiła się wówczas dr Hanna Machińska, zastępczyni rzecznika praw obywatelskich oraz poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba, którzy starali się uspokoić sytuację na miejscu. Rozmawiali z zatrzymanymi, którzy przedstawili swoją wersję wydarzeń. Między innymi taką, że były bezprawnie przetrzymywane i policja nie podała im podstawy prawnej do zatrzymania.

Autorka/Autor:katke

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczął montaż się ponad 100 elektronicznych tablic na przystankach tramwajowych. Zainstalowano w nich kilka nowości.

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Źródło:
PAP

Na skrzyżowaniu ulic Odrowąża i Matki Teresy Kalkuty na Bródnie doszło do wypadku z udziałem rowerzystki oraz tramwaju. Kobieta została zabrana do szpitala.

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem na ulicy Połczyńskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Kierujący jednośladem trafił do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żelechowie (województwo mazowieckie) doszło do obywatelskiego zatrzymania 50-latka, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Z jednej strony auto nie miało opon, a mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na czwartkowej sesji radni i radne Warszawy jednogłośnie przyjęli uchwały o pomocy finansowej czterem gminom poszkodowanym przez powódź. Nysa, Lądek-Zdrój, Kłodzko i Głuchołazy dostaną od Warszawy po pięć milionów złotych.

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Źródło:
PAP

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznego zdarzenia na Pradze Południe. Kierowca range rovera miał próbować umyślnie rozjechać kierującego skuterem, a gdy to się nie udało, z grupą innych osób go pobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

62-latka została okradziona w jednym ze sklepów odzieżowych. Policja publikuje nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim kobietę, która miała wyjąć portfel z plecaka klientki. Jest poszukiwana.

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym okiem. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci 35-letniego mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty matce noworodka, którego znaleziono martwego w koszu na śmieci. Podejrzanymi w sprawie są też "osoby z bliskiego otoczenia dziewczyny". Mieli utrudniać śledztwo.

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca zasnął za kierownicą, blokując przejazd przez skrzyżowanie na Młocinach. Próbowali go obudzić strażnicy miejscy, a potem policjanci i ratownicy medyczni. Nie udało się, trafił do szpitala.

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powstaje boisko do rugby, kształtów nabiera bieżnia stadionu. Stawiane są trybuny, zbudowana została szatnia. Trwają też prace związane ze zbiornikiem rekreacyjnym. Ciekawostką jest ocalała fontanna, z której już niedługo popłynie woda. Postępy prac w kompleksie sportowym Skra.

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura w Płocku postawiła zarzut pedofilii lekarzowi. Zarzucono mu między innymi dopuszczenie się innej czynność seksualnej wobec małoletniej. Został tymczasowo aresztowany.

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Źródło:
PAP

W Parku Skaryszewskim trwają prace archeologiczne w ramach projektu odtworzenia ogrodu daliowego. "Zostały zalecone przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków i mają na celu wyznaczenie oryginalnego układu rabat i dróg oraz odkrycie śladów oryginalnej nawierzchni z okresu powstania ogrodu" – wyjaśnia Zarząd Zieleni Warszawy.

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl