Urzędnicy przyjrzą się kominom na zdjęciach lotniczych. Będą liczyć budynki ogrzewane kopciuchami

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Nowy sprzęt do walki ze smogiem
Nowy sprzęt do walki ze smogiemTomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Straży miejskiej w walce ze smogiem pomagają drony

Stołeczni urzędnicy biorą na tapet zdjęcia lotnicze Warszawy sprzed ostatnich dwóch lat. Na ich podstawie chcą wytypować i policzyć budynki, w których do ogrzewania używa się kotłów na paliwa stałe, czyli popularnych kopciuchów. Podpowiedzią będzie wygląd dachów i kominów.

Jak wyjaśnia nam Dominika Wiśniewska z biura prasowego urzędu miasta, doświadczenia kominiarzy i straży miejskiej pokazują, że w wypadku około 5 do 10 procent budynków podłączonych do sieci gazowej, dodatkowym, bądź nawet jedynym, źródłem ciepła może być właśnie piec na paliwa stałe. Takich budynków jest w Warszawie około 90 tysięcy. - Kontrola w każdym z nich jest niemożliwa. Miasto przeprowadzi więc analizę zdjęć lotniczych z lat 2018, 2019 i 2020 i na podstawie wyglądu dachów i kominów wytypuje budynki, w których istnieje duże prawdopodobieństwo używania kotła na paliwa stałe - zapowiada urzędniczka.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Próba wyszła "obiecująco"

Zdjęcia lotnicze nie zostały jednak wykonane specjalnie do liczenia kopciuchów. Miasto wykonuje je regularnie. Służą między innymi do sporządzania serwisów mapowych. - Pracownicy Biura Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej we współpracy z Biurem Geodezji i Katastru przeprowadzili szczegółową analizę wykonanych w latach 2018 i 2019 zdjęć lotniczych o rozdzielczości 8 centymetrów dla kilkuset budynków. Sprawdzali wygląd kominów oraz stopień pokrycia ich sadzą. Na podstawie analizy wytypowaliśmy budynki, w których mogą być kotły na paliwa stałe - relacjonuje Wiśniewska.

Potem urzędnicy porównali wytypowane budynki z tymi, które widnieją już w bazie SEZO (system ewidencji źródeł ogrzewania). - Wyniki są obiecujące - podkreśla Wiśniewska. - Typowania charakteryzowały się dość wysoką skutecznością, choć zdarzały się wyjątki - zastrzega.

Wygląd kominów podpowie urzędnikom, czy w budynku może być kopciuchShutterstock

Jeśli koronawirus nie pokrzyżuje im planów

Żeby zwiększyć trafność typowania, ratusz posłuży się teraz zdjęciami o lepszej rozdzielczości wykonanymi w połowie kwietnia. - Po otrzymaniu tegorocznych, dokładniejszych fotografii przeprowadzimy analizę budynków na terenie całej stolicy, by wytypować lokalizacje do szczegółowych wizyt inwentaryzacyjnych. Zamierzamy wykonać to do końca roku, jeśli stan epidemii pozwoli na kontynuację prac - zapowiada Wiśniewska.

I wyjaśnia przy okazji, że obecnie samorządy nie mają obowiązku przeprowadzania inwentaryzacji źródeł ogrzewania, choć toczą się prace legislacyjne nad stworzeniem takiej ustawy. - Samorządy, które tworzą własne systemy dotacyjne na wymianę źródeł ogrzewania decydują się jednak na taką inwentaryzację. Warszawa taki program realizuje od 2017 roku - przypomina urzędniczka. Inwentaryzacja pozwala oszacować środki niezbędne do udzielania dofinansowania do likwidacji kopciuchów. Pomaga również dotrzeć do wybranych mieszkańców z informacją o takich dotacjach.

Trzy etapy inwentaryzacji

Typowanie adresów na podstawie zdjęć lotniczych to trzeci etap zaplanowanego liczenia kopciuchów. Miasto rozpoczęło ten proces w ubiegłym roku - najpierw powstało narzędzie informatyczne, czyli wspomniana baza danych SEZO. - Służy ona do ewidencjonowania źródeł ogrzewania budynków i lokali oraz ich obrazowania na podkładzie kartograficznym - tłumaczy Wiśniewska. Do tej bazy trzeba było zaimportować dane z rejestrów miasta, te pozyskane od dostawców ciepła, straży miejskiej czy informacje z ankiet przeprowadzanych w minionych latach w ramach akcji ekoedukacyjnych.

Bezpośrednie wizyty na terenie nieruchomości niepodłączonych do sieci stanowi etap drugi. Jak podała Wiśniewska, urzędnicy wytypowali kilka tysięcy adresów takich budynków. W tych miejscach ma zostać przeprowadzona szczegółowa inwentaryzacja polegająca na wizycie na terenie nieruchomości i wypełnieniu przygotowanego kwestionariusza.

Kominiarze pomogą pro bono

Na początku marca Warszawa podpisała porozumienie z cechem kominiarzy. - Zgodnie z tym dokumentem kominiarze, działając w imieniu miasta, przeprowadzą kilka tysięcy wizyt inwentaryzacyjnych w budynkach wskazanych przez ratusz. Kominiarze będą wykonywać inwentaryzacje pro bono. Epidemia koronawirusa spowodowała, że zawarte w porozumieniu terminy wykonania inwentaryzacji będą przedłużone - zastrzega Wiśniewska.

Kominiarze pomogą w wymianie kopciuchówum

Autorka/Autor:mp/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: mapa.um.warszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl