Pola Negri była jedyną polską aktorką, która podbiła Hollywood. Mimo to, pozostaje dla wielu postacią anonimową. W najbliższych dniach będzie kilka okazji, by lepiej poznać tę wyjątkową artystkę.
W czwartek o godz. 20.00 w kinie Iluzjon odbędzie się pokaz filmu dokumentalnego "Pola Negri: życie jest snem w kinie". Będzie to jedna z nielicznych okazji do zapoznania się z debiutem reżyserskim Mariusza Kotowskiego, autora biografii wybitnej aktorki "Pola Negri. Legenda Hollywood".
Jego dokument jest dokładną analizą kariery Negri połączoną ze wspomnieniami z życia prywatnego. W filmie znalazły się wypowiedzi historyków filmu i wspomnienia jej kolegów z planu. Po projekcji widzowie będą mogli porozmawiać z reżyserem. Spotkanie poprowadzi krytyk filmowy Konrad Zarębski.
"Mania" według Maksymiuka
Ale na tym atrakcje związane z niegdysiejszą gwiazdą kina się nie kończą. Już w niedzielę w Filharmonii Narodowej wielka premiera odrestaurowanej kopii niemego filmu "Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" z 1918 roku. Dziełu będzie towarzyszyła specjalnie skomponowana przez Jerzego Maksymiuka muzyka, którą wykona Wrocławska Orkiestra Kameralna Leopoldinum pod dyrekcją samego kompozytora.
- Postanowiłem napisać do "Mani" muzykę utrzymaną w duchu tamtych lat. Będą, więc walce, tanga, romanse, w których pobrzękuje coś z Ravela i romantyków, a w innych miejscach jest sporo inspiracji z muzyki współczesnej - zapowiada Jerzy Maksymiuk.
Europejska produkcja sprzed lat
"Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" to niemiecka produkcja wyreżyserowana przez Węgra z tytułową rolą Poli Negri. Międzynarodowy wymiar tamtej produkcji dziś ma podkreślić rolę polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Film o miłości pracowniczki fabryki do kompozytora przez wiele lat uznawany był za zaginiony. Odnalazł się dopiero Czechach w 2006 roku i trafł do zbiorów Filmoteki Narodowej. Obraz jest jednym z 43, które Filmoteka postanowiła odnowić i zdigitalizować w ramach projektu Nitrofilm.
– Po warszawskim pokazie film jedzie turnee po Europie. Zobaczą go widzowie w Paryżu, Madrycie Kijowie i Berlinie, gdzie dokładnie 93 lat wcześniej odbyła prapremiera "Mani" – mówi Marlena Gabryszewska z Filmoteki Narodowej.
bako//mz