Policjanci z Woli zatrzymali 32-letniego Rafała K., który w mieszkaniu miał uprawiać konopie indyjskie. W warunkach domowych urządził plantację - podają funkcjonariusze. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił do policyjnej celi.
Sprawą zajmowali się policjanci z wydziału zwalczania przestępczości narkotykowej. Kiedy otrzymali informację o podejrzeniach dotyczącej domowej plantacji, zaczęli obserwować blok i mieszkanie, w którym miał miejsce cały proceder.
"Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że lokal zamieszkuje 32-letni Rafał K." - podają policjanci w komunikacie.
"Woń była wyczuwalna już od progu"
Kiedy weszli do środka, podejrzenia sprawdziły się. "Już od progu wyczuwalna była bardzo intensywna woń suszu roślinnego konopi indyjskich" - przyznają. W jednym z pokoi miał znajdować się namiot, a w nim hodowana marihuana, która została zabezpieczona przez funkcjonariuszy.
Oprócz tego, policjanci zabezpieczyli susz roślinny i wagę elektroniczną.
"32-letni Rafał K. trafił do policyjnej celi" - informują policjanci. Usłyszał też zarzuty za posiadanie środków odurzających i uprawę narkotyków. Teraz może grozić mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
kw