Nadciąga supertajfun. W tej części świata to rzadkość

Na początku tygodnia w środkowe i północne Filipiny uderzyła burza tropikalna Yagi, powodując śmierć co najmniej 13 osób i liczne zniszczenia. Od tego czasu siła żywiołu, przemieszczającego się nad wodami Morza Południowochińskiego, gwałtownie wzrosła.

Jeszcze w środę Yagi rozwijał wiatr o prędkości dochodzącej do 90 kilometrów na godzinę, teraz jest to nawet 240 km/h. Yagi jest więc porównywalny z atlantyckim huraganem czwartej kategorii i niewiele brakuje, by osiągnął najwyższą kategorię. Meteorolodzy określają go mianem supertajfunu, który do piątku może się jeszcze nasilić. Jak zwraca uwagę agencja informacyjna Reuters, to drugi najsilniejszy cyklon tropikalny na świecie w tym roku po Berylu - huraganie piątej kategorii, który w lipcu przeszedł przez Karaiby.

Yagi zbliża się do chińskiej wyspy Hajnan. Obecnie znajduje się w odległości około 520 kilometrów na wschód od położonego tam miasta Wenchang. Według prognoz ma poruszać się z prędkością 10-15 km/h, przynosząc ulewne opady deszczu na południowych obszarach przybrzeżnych Hajnanu oraz w prowincji Guangdong. Cyklon zejdzie na ląd prawdopodobnie w piątek w pobliżu północnego krańca wyspy. Władze ostrzegły, że wiatr może mieć niszczycielską moc.

Hajnan, która bywa nazywana "chińskimi Hawajami", jest najdalej na południe wysuniętą chińską wyspą. Słynie z piaszczystych plaż, dobrych warunków do surfowania i luksusowych hoteli. 

W związku z przygotowaniami na uderzenie tajfunu na wyspie zawieszone zostało kursowanie pociągów, wstrzymano również wypływanie promów z portów. Zamknięto wiele szkół.

Lokalne władze poinformowały, że wszystkie loty do i z lotniska Haikou na Hajnanie od czwartku od godziny 20 lokalnego czasu do piątku do północy będą zawieszone.

Jak zwraca uwagę Reuters, tak silne tajfuny na wyspie Hajnan należą do rzadkości. W latach 1949-2023 na wyspę natarło 106 tajfunów, spośród których tylko dziewięć zostało sklasyfikowanych jako supertajfuny.