Piątek minie pod znakiem słonecznej aury. Jedynie miejscami może się zachmurzyć i przelotnie popadać. Będzie ciepło. Na termometrach odnotujemy od 21 do 27 st. C.
Choć pogoda jest jeszcze typowo wakacyjna, w weekend wiele się zmieni. Sobota okaże się słoneczna, jednak w niedzielę nie będzie już tak pogodnie. Miejscami spodziewamy się opadów deszczu i burz.
Piękna pogoda trwa. Ostatnimi promieniami słońca będziemy się mogli jeszcze cieszyć do końca tygodnia. Termometry, za sprawą dwóch wyżów łączących się nad Polską, pokażą nawet 30 st. C.
Powrót do szkoły będzie całkiem przyjemny. Wszystko za sprawą pogody. Pierwsze dni września w wielu regionach okażą się słoneczne. Pogoda nieco się pogorszy w niedzielę. Wtedy miejscami pojawią się intensywne opady, a także lokalne burze.
Nie ustają burze na Podkarpaciu. Podobnie jest również Lubelszczyźnie. Jak informuje synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski, także noc przyniesie wyładowania.
Upalny ostatni weekend sierpnia to prawdopodobnie wcale nie ostatni gorący weekend tego lata. Na powtórkę bardzo ciepłej pogody możemy liczyć także na początku września.
Słoneczna i gorąca pogoda zachęci do spacerowania. Jednak natężenie promieniowania będzie wysokie, co jest niebezpieczne dla naszego zdrowia. W całym kraju zrobi się gorąco.
- Cieszymy się z pogody i korzystamy z ostatniego ciepłego weekendu - przyznają z zadowoleniem Polscy, którzy słoneczną i upalną sobotę spędzają nad Bałtykiem lub na Mazurach.
Niebo pozostanie wolne od chmur do niedzieli. W poniedziałek do Polski wkroczy front, a wraz z nim burze. Na dwa dni temperatura nieznacznie spadnie. Jednak od środy zacznie się wypogadzać, a także ocieplać.
Kierowcy nie będą mieli powodów do narzekania. W wielu regionach jazda okaże się przyjemnością, a jedynym utrudnieniem będzie rażące w oczy słońce. Lokalnie może jednak zagrzmieć.