Przed nami dwa spokojniejsze i pogodne dni. Jednak od piątku aura znów zacznie się zmieniać. Powrócą burze, miejscami spadnie grad. Wartości na termometrach lokalnie nadal będą przekraczać 30 stopni Celsjusza.
Wtorek na ogół przyniesie deszczową pogodę, a miejscami może też zagrzmieć. Będą też jednak miejsca, gdzie zaświeci słońce. Temperatura osiągnie maksymalnie 30 stopni Celsjusza.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed możliwością wzrostu stanów wód po opadach deszczu. W części kraju obowiązują alarmy hydrologiczne pierwszego stopnia.
Poniedziałek przyniesie w wielu regionach gwałtowne zjawiska. Pojawią się burze z intensywnymi opadami deszczu, a miejscami też gradem. Termometry pokażą do 27 stopni Celsjusza.
"Przed nami chwilowe ochłodzenie i szybki powrót gorącego lata" - pisze dla nas Tomasz Wasilewski, synoptyk i prezenter pogody tvnmeteo.pl. Sprawdźcie, jak wygląda jego autorska pogoda na 16 dni.
21 istniejących już leków hamuje powielanie się koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego COVID-19 - poinformował zespół międzynarodowych naukowców. Część z nich poprawia skuteczność działania remdesiwiru, stosowanego obecnie u chorych na COVID-19.
Sobota zapowiada się na ogół słonecznie. Odczujemy komfort termiczny i ciepło, a na termometrach zobaczymy do 28 stopni Celsjusza. Pogoda wpłynie korzystnie na nasze samopoczucie.
Przed nami słoneczny weekend, temperatura wzrośnie do 30 stopni Celsjusza. Miejscami może zagrzmieć i popada. Z początkiem tygodnia powrócą gwałtowne zjawiska.
Czwartek upłynie pod znakiem słonecznej aury, tylko na północy może przelotnie popadać deszcz. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 27 stopni Celsjusza.
Po kilku dniach gwałtownej pogody aura się uspokoi. Weekend będzie pogodny w całym kraju, a termometry pokażą nawet 30 stopni Celsjusza. W poniedziałek możliwy jest jednak powrót burz.
Gorące masy powietrza, które dotarły do Polski, sprawiły, że padł rekord tegorocznej najwyższej temperatury. We wtorek na jednej ze stacji meteorologicznych na Dolnym Śląsku superczuły termometr wskazał 34,3 stopnia Celsjusza.
Z powodu silnych burz i ulewnego deszczu w niektórych częściach kraju mogą wystąpić wyższe stany wód w rzekach. Jak podali synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, istnieje ryzyko podtopień. Obowiązują alerty hydrologiczne pierwszego stopnia.
Przed nami jeden z najgorętszych dni tego lata. Od samego rana termometry pokazują bardzo wysoką temperaturę, a według prognoz mogą pokazać lokalnie nawet 32-33 stopnie Celsjusza. Upał, z którym dzisiaj będziemy mieć do czynienia, może być jednak niebezpieczny dla naszego zdrowia.
Wtorek będzie parny i gorący, a miejscami wręcz upalny. Termometry pokażą maksymalnie 32 stopnie Celsjusza. Niewykluczony jest jednak deszcz, a także burze.