Zimni ogrodnicy to zjawisko klimatyczne spotykane co roku w połowie maja. Związane jest ze zmianą cyrkulacji powietrza nad Europą. Sprawdź, dlaczego ten fenomen jest ważny dla ogrodników oraz skąd wzięła się jego nazwa.

Po gwałtownym poniedziałku pogoda się uspokoi. Temperatura znacznie spadnie i miejscami wyniesie poniżej 10 stopni Celsjusza. Burze ustaną, ale w niektórych regionach kraju przelotnie popada deszcz.

Poniedziałek zmieni w pogodzie wiele. Nad Polską zderzą się dwie masy powietrza - ciepła i arktyczna, co skutkować będzie gwałtownymi burzami z ulewami i porywistym wiatrem. Co odpowiada za taką sytuację? Opowiada prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Poniedziałek przyniesie diametralną zmianę pogody. W wielu regionach wystąpią opady deszczu i burze z gradem. Prognozowana jest duża różnica temperatury maksymalnej w Polsce - od 10 stopni Celsjusza na północy do 26 stopni w Małopolsce.

W niedzielne popołudnie nad Polską pojawiły się pierwsze wyładowania. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest sytuacja pogodowa w kraju.

Ciepłe powietrze, które w weekend napłynęło do Polski, zostanie wyparte przez arktyczny chłód. Sprawdź, co w najbliższych 16 dniach szykuje dla nas pogoda.

Niedziela upłynie na ogół pod znakiem pogodnej aury. Miejscami mogą pojawić się burze, którym towarzyszyć będą opady deszczu i porywisty wiatr. Termometry pokażą maksymalnie 25 stopni Celsjusza.

Po prawdziwie letnim przełomie tygodnia - z burzami i temperaturą powyżej 20 stopni Celsjusza - czeka nas diametralna zmiana pogody. Miejscami termometry będą wskazywać wartości o kilkanaście stopni niższe.

Jesteśmy w środku wiosny, jednak według prognoz na kolejne dni, możemy spodziewać się zjawisk pogodowych przypominających bardziej zimę, dlatego część z nas wypatruje już miesięcy letnich. Co przyniesie nam pogoda na czas wakacji? I co z suszą? O tym wszystkim pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Polska leży w obszarze podwyższonego ciśnienia.

Weekend rozpocznie się ciepłą i przeważnie pogodną aurą. Temperatura wzrośnie maksymalnie do 23 stopni Celsjusza. Deszcz popada tylko miejscami.

Przed nami weekendowe ciepło, ale nowy tydzień rozpocznie się burzami, gradobiciem oraz znacznym spadkiem temperatury. Niewykluczone są także lokalne opady śniegu lub deszczu ze śniegiem.

Piątek zapowiada się pochmurno w wielu częściach Polski. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 20 stopni Celsjusza.

Najbliższa noc może przynieść groźną aurę. Jak prognozują synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, pojawią się niebezpieczne przymrozki. Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed tym zjawiskiem obowiązują w dziewięciu województwach.

Za sprawą wyżu Paul do Polski zacznie napływać bardzo ciepłe powietrze. W niedzielę termometry pokażą nawet 24 stopnie Celsjusza. Od nowego tygodnia cyrkulacja zmieni się na arktyczną, a w konsekwencji temperatura zacznie gwałtownie spadać.

Pochmurna i deszczowa pogoda idzie w niepamięć. Wyż, który utworzył się na zachodzie Europy, przegoni niżowe chmury i sprowadzi do Polski ciepłe powietrze. To sprawi, że w sobotę temperatura może wzrosnąć do 23 stopni Celsjusza. O pogodzie na najbliższe dni opowiadał prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Czwartek upłynie na ogół pod znakiem pogodnej aury, choć miejscami pojawią się przelotne opady deszczu. Termometry pokażą maksymalnie 17 stopni Celsjusza.

Następne dni przyniosą ocieplenie, ale wraz z początkiem kolejnego tygodnia znów się ochłodzi. Będą nam towarzyszyć przelotne opady deszczu, a miejscami mogą pojawić się burze.

Polska jest pod wpływem niżu znad Białorusi.

Środa upłynie pod znakiem deszczowej aury. Termometry pokażą maksymalnie 16 stopni Celsjusza. Miejscami powieje silniejszy wiatr.

W ciągu najbliższych dni przelotne opady deszczu będą się pojawiać w różnych regionach kraju. Możemy jednak liczyć na coraz wyższe wartości na termometrach, a weekend temperatura wzrośnie powyżej 20 stopni Celsjusza.

We wtorek nad Polską przechodzi front atmosferyczny. Jakie ma to dla nas konsekwencje i jak się rysuje pogodowa przyszłość Polski? Na te pytania odpowiada prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Zapowiada się chłodny i deszczowy wtorek. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 13 stopni Celsjusza. Miejscami powieje silniejszy wiatr.

Na kolejne dni synoptycy zapowiadają okresowe opady deszczu. Wyjrzy jednak też słońce, a z każdym kolejnym dniem temperatura będzie rosnąć.

Na poniedziałek prognozowane są słabe i przelotne opady deszczu. Termometry pokażą maksymalnie 17 stopni Celsjusza. Pogoda nie wpłynie korzystnie na nasze samopoczucie.

W niedzielę nad Polską pojawiły się kolejne wyładowania atmosferyczne. Towarzyszą im opady deszczu i porywy wiatru. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wprowadził nowy rodzaj ostrzeżenia. Od maja synoptycy ostrzegają przed suszą hydrologiczną. Aktualnie, w związku z niskim stanem wody w rzekach, takie ostrzeżenia obowiązują w sześciu województwach.

W najbliższych dniach z północy Europy do Polski zsunie się chłodne powietrze. Nocami znowu możliwe będą przymrozki. Sprawdź, co w najbliższych 16 dniach szykuje dla nas pogoda.

Polska jest pod wpływem zatoki niskiego ciśnienia związanej z niżem Zlatina znad północnej Skandynawii.

W niedzielę we wszystkich regionach kraju należy spodziewać się opadów deszczu, miejscami możliwe są też wyładowania atmosferyczne. Temperatura wzrośnie maksymalnie do 17 stopni Celsjusza.