NASA i ESA opublikowały nowe zdjęcie przedstawiające Wielką Mgławicę w Orionie. Do wykonania obrazu posłużyły dane zebrane przez trzy teleskopy. Jak wskazują agencje kosmiczne, każdy uchwycony na nim kolor stanowi opowieść o narodzinach i zagładzie gwiazd.
Wielka Mgławica w Orionie to najbliższy Ziemi "gwiezdny żłobek" - obszar, na którym tworzą się nowe gwiazdy, a dookoła nich mogą powstawać planety. Agencje kosmiczne NASA i ESA opublikowały w sieci wcześniej nieopublikowany obraz tego obszaru, który powstał w oparciu o dane z trzech teleskopów.
Pyłowe jaskinie
W centralnym punkcie zdjęcia znajdują się gigantyczne pyłowe "jaskinie", wyrzeźbione przez niewidoczne na obrazie, olbrzymie gwiazdy. Te ciała niebieskie mogą emitować nawet milion razy więcej światła niż Słońce, a generowane przez nie promieniowanie rozbija pył, powodując powstawanie pustych przestrzeni. Duża część pozostałego pyłu jest zmiatana przez inne gwiazdy, także podczas ich efektownej śmierci jako supernowe.
NASA i ESA tłumaczą, że niebieskie światło w tych obszarach wskazuje na to, że pył jest ciepły. Wokół krawędzi dwóch "jaskiń" znajduje się pył o zielonkawym zabarwieniu, nieco chłodniejszy. Kolor czerwony wskazuje natomiast na obecność zimnej materii, osiągającej temperaturę do -260 stopni Celsjusza. Zimny pył pojawia się głównie na obrzeżach obłoku, z dala od regionów, w których tworzą się gwiazdy.
Pomiędzy dwoma pustymi regionami znajdują się intensywnie pomarańczowe włókna. Wskazują one miejsca, w których pył ulega kondensacji i tworzy nowe gwiazdy. Z czasem na obszarze tych włókien mogą uformować się kolejne olbrzymie gwiazdy, które ponownie ukształtują "krajobraz" Wielkiej Mgławicy.
Trzy różne teleskopy
Agencje kosmiczne wyjaśniają, że obserwacje rozgrzanego pyłu w świetle podczerwonym zostały wykonane przez należący do NASA Kosmiczny Teleskop Spitzera oraz Wide-Field Infrared Survey Explorer (WISE), który obecnie działa pod nazwą NEOWISE i jest wykorzystywany do celów obrony planetarnej.
Czerwone i zielone obszary zostały natomiast opracowane na podstawie danych z nieaktywnego już Kosmicznego Teleskopu Herschela należącego do ESA. Duże lustro teleskopu umożliwiło uchwycenie pyłowych obłoków w wysokiej rozdzielczości, dzięki czemu możemy podziwiać ich najgłębsze zakamarki.
Źródło: NASA, phys.org
Źródło zdjęcia głównego: ESA/NASA/JPL-Caltech