Prowadzony przez NASA program IceBridge dokonał pierwszego w historii szczegółowego pomiaru cielącej się góry lodowej. Podczas jednego z lotów odkryto nowe pęknięcia, które przecinają lodowiec Pine Island na Antarktydzie.
Zespół Operation IceBridge zaobserwował pęknięcie przebiegające przez lodowiec na długości 28 km. W najszerszym punkcie "ramiona lodowca" dzieiło 250 m. Najgłębszy punkt określono natomiast na 50-60 m. Kiedy góra lodowa ostatecznie oddzieli się od Pine Island, pokryje 880 kilometrów kwadratowych powierzchni morza.
Ostatnia duża góra lodowa wyodrębniła się z lodowca Pine Island w 2001 roku. Niektórzy badacze sugerowali, że wkrótce Pine Island ocieli się ponownie.
Naturalny, ale niezwykły proces
Cielenie się lodowców jest naturalnym procesem zachodzącym w przyrodzie, jednak w przypadku Pine Island ma dla naukowców szczególne znaczenie.
Lodowiec uchodzi za wielką niewiadomą - ponieważ jest duży i dość niestabilny, stanowi źródło niepewności dla prognozujących wzrost poziomu wód w morzach i oceanach.
- Właśnie na własne oczy doświadczamy, jak to się dzieje i jesteśmy bardzo podekscytowani - mówi Michael Studinger z Operation IceBridge.
Pęknięcie na 28 km
Operation IceBridge polega m.in. na konsekwentnym umieszczaniu kilku instrumentów mierniczych wzdłuż jednej linii rok po roku, aby umożliwić naukowcom zbieranie aktualnych danych obrazujących, jak lądolody i lodowce zmieniają się w czasie.
IceBridge to program wyjątkowy. Największe powietrzne badanie pokrywy lodowej Ziemi potrwa sześć lat i przyniesie pierwszy trójwymiarowy obraz Arktyki i Antarktydy.
Autor: map//ŁUD / Źródło: NASA