Po raz pierwszy tej zimy ruszyła trasa na narciarska na Hali Gąsienicowej w Zakopanem. Pozwoliły na to opady świeżego śniegu.
Obecnie na Kasprowym Wierchu leży średnio 41 cm śniegu, a termometry wskazują na szczycie minus 11 st. C.
Opady śniegu pozwoliły na uruchomienie w sobotę, po raz pierwszy tej zimy, trasy narciarskiej w Hali Gąsienicowej w Tatrach. Nadal nieczynna jest trasa na Hali Goryczkowej oraz nartostrada do Kuźnic.
Z powodu mocno zróżnicowanej pokrywy śnieżnej nie udało się przygotować - za pomocą ratraków - trasy w Kotle Goryczkowym. Zbyt mała pokrywa śniegu nie pozwala także na uruchomienie nartostrad do Kuźnic.
Naturalne
Trasy narciarskie w Tatrach nie są sztucznie naśnieżane, dlatego wyciągi tam położone ruszają dopiero wtedy, gdy spadnie odpowiednio dużo śniegu. Decyzję o otworzeniu tras narciarskich w rejonie Kasprowego Wierchu podejmuje komisja, w skład której wchodzą pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego, Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i Polskich Kolei Linowych.
Polskie Koleje Linowe, do których należą wyciągi na Hali Gąsienicowej i Hali Goryczkowej, istnieją od 1936 r. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w tym samym roku.
Dwa lata później w Kotle Gąsienicowym powstał wyciąg saniowy, który w 1962 roku został zastąpiony kolejką krzesełkową. W 1969 roku w Kotle Goryczkowym ruszył kolejny wyciąg krzesełkowy w Tatrach.
Autor: //ŁUD / Źródło: PAP