Ponad czterech z dziesięciu Amerykanów oddycha zanieczyszczonym powietrzem - wynika z raportu opublikowanego przez Amerykańskie Stowarzyszenie Płuc. W analizie eksperci skoncentrowali się przede wszystkim na dwóch głównych przyczynach zanieczyszczeń powietrza - smogu i sadzy.
Powietrze, którym oddychają Amerykanie, jest nadal niezdrowe - wynika z nowego raportu opublikowanego w środę przez Amerykańskie Stowarzyszenie Płuc (American Lung Association). W 22. raporcie eksperci stwierdzili, że zmiany klimatyczne dodatkowo pogarszają jego stan.
"Ten raport zwraca uwagę na pilną potrzebę ograniczenia zmian klimatycznych, oczyszczenia powietrza i postępu w zakresie sprawiedliwości dotyczącej środowiska naturalnego" - podkreślił w oświadczeniu Harold Wimmer, prezes i dyrektor generalny Amerykańskiego Stowarzyszenia Płucnego. "Mamy realną szansę, aby zająć się wszystkimi trzema problemami jednocześnie. Aby to zrobić, musimy skupić się na zdrowiu i sprawiedliwości zdrowotnej, na tym, jak odejść od paliw kopalnych do czystej, odnawialnej energii" - podkreślił.
Groźny smog i niebezpieczna sadza
Raport obejmuje dane z lat 2017-2019. Nie są w nim uwzględnione spadki zanieczyszczenia powietrza odnotowywane w ubiegłym roku, a więc związane z lockdownem i pandemią koronawirusa.
Lata 2017, 2018 i 2019 były jednymi z sześciu najgorętszych okresów w historii pomiarów na świecie. W raporcie stwierdzono, że zmiany klimatyczne nadal pogarszają zanieczyszczenie powietrza. Wiele zachodnich społeczności ponownie doświadczyło rekordowych skoków zanieczyszczenia, głównie z powodu dymu występującego podczas pożarów lasów i zarośli.
Raport dotyczy dwóch rodzajów zanieczyszczeń powietrza - smogu i sadzy. Smog to przede wszystkim ozon troposferyczny, a więc szkodliwy dla organizmów żywych związek. Smog tworzy się w ciepłe, słoneczne dni, zwiększa się przez substancje chemiczne, które wydostają się z rur wydechowych pojazdów oraz z kominów elektrowni i zakładów przemysłowych. Im wyższa temperatura, tym większe prawdopodobieństwo tworzenia się ozonu troposferycznego.
Sadza zaś to pozostałości po spalaniu węgla, w której znajdują się niebezpieczne pyły zawieszone. Amerykańskie Stowarzyszenie Płuc uznało, że zanieczyszczenie sadzą jest bardziej zabójcze i stanowi większe zagrożenie dla zdrowia niż smog, powodując więcej przedwczesnych zgonów i raka płuc.
Po raz kolejny najbardziej zanieczyszczone miasta w kraju miał stan Kalifornia, głównie z powodu swojej geografii i pogody. Los Angeles, Bakersfield i Visalia znalazły się na szczycie listy pod względem smogu, Bakersfield, Fresno i Visalia wiodły prym pod względem zanieczyszczenia sadzą.
Według raportu najczystsze miasta w USA to: Burlington w stanie Vermont, Charlottesville w stanie Wirginia, Elmira-Corning w stanie Nowy Jork, Honolulu oraz Wilmington w Karolinie Północnej.
Autor: anw,kw / Źródło: USA Today, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock