Silne trzęsienie ziemi w Japonii

Geolodzy z USGS potwierdzili, że w Japonii zatrzęsła się ziemia. Wstrząsy o magnitudzie 7,8 zarejestrowano 874 km na południe od Tokio (wyspa Ogasawara) o godzinie 18.30 czasu lokalnego (11.30 czasu uniwersalnego, czyli o 13.30 czasu polskiego). Budynki w stolicy kołysały się przez około minutę.

Głębokość trzęsienia określa się na 678 kilometrów. Japońskie Biuro Meteorologiczne podało, że nie ma zagrożenia tsunami.

W wyniku trzęsienia nie odnotowano żadnych przeszkód w funkcjonowaniu elektrowni jądrowej Fukushima. Lotnisko Narita w rejonie Tokio również funkcjonowało bez zastrzeżeń i opóźnień. Jedynie z powodu przerwy w dostawie prądu wstrzymano ruch pociągów dużej prędkości między Tokio i Osaką.

Media i władze nie podają informacji na temat osób rannych czy ofiarach śmiertelnych. Ni zanotowano także poważnych szkód materialnych.

W Tokio mieszka Marek Gajewski, który podzielił się z nami relacją ze stolicy Japonii.

- To było dość nietypowe trzęsienie, bo wszystko było jakby na statku, powoli kiwało się na prawo i na lewo. Nie było gwałtowne. - opowiadał Gajewski. - Nic ze ścian nie spadło, nic się nie popsuło - dodał. W Japonii mieszkańcy ostrzegani są przed nadejściem trzęsienia.

- Podczas zdarzenia byłem w sklepie. Wszystkim dookoła zaczęły dzwonić telefony, które ostrzegały przed zbliżającym się niebezpieczeństwem - powiedział mieszkaniec Tokio - wszyscy w zasadzie czekali aż się skończy, zgodnie ze standardowymi procedurami - stwierdził.

Trzęsienia ziemi w Japonii zdarzają się stosunkowo często, ale to do którego doszło dzisiaj należy do rzadkości.

- Było silne i długie. Ziemia drżała przez ponad półtorej minuty - opowiadał Gajewski.

Autor: AD/rp / Źródło: Reuters, BBC