Przerwa między jezdniami i pĄpki. O tym myśli biegacz

Półmaraton Praski 2015
Półmaraton Praski 2015
Półmaraton Praski 2015

Setki minut rozważań, decyzji, wątpliwości, euforii i dołów - z tego właśnie, a nie tylko z nudnego przekładania nogi za nogą skłąda się półmaraton. Zobaczcie, o czym naprawdę myśli biegacz długodystansowy.

Rozkmina zaczyna się już dzień wcześniej. Co zjeść? Czy dam radę wstać? Czy ze wszystkim zdążę? Czy nie zapomnę numeru startowego? I jak zwykle do ostatniego momentu decyzyjna niemoc: jechać samochodem, autobusem, metrem czy rowerem? Tym razem jakoś jestem dziwnie spokojna - na BMW Półmaratonie Praskim nie nastawiam się w ogóle na żaden wynik. Wiem, że ma być bardzo gorąco. Do tego ostatnio mało biegałam, nie ma co się oszukiwać. A jak nie nastawiam się na wynik, to nastawiam się na dobrą zabawę. Bez nerwów i poważnych rozkminek.

Na start

Z moją koleżanką Kasią spotykamy się przy depozytach. Ja to ja, ale Kasia właśnie zaraz przebiegnie swój pierwszy półmaraton i jest mocno podekscytowana. Jeżeli się denerwuje, to w ogóle po niej tego nie widać - uśmiecha się szeroko. Razem idziemy do stref startowych. Ustawiam się na 1:50, bo to okolice moich ostatnich wyników. Kasia leci na tył. Na nic szczególnego się nie nastawiam. Po prostu będę trzymać się zajęcy i w razie czego albo ich przegonię albo zostanę sobie z tyłu. Pełen relaks.

No dobra, nie do końca, bo im bliżej startu, tym więcej rozterek.

"Zdążę do toalety? Niee, chyba nie, za długa kolejka" - myślę, staję za zającami i czekam na start. "Przecież tak naprawdę wcale mi się nie chce".

Trasa drugiego BMW Półmaratonu Praskiego tylko w części przebiega po Wale MiedzeszyńskimOrganizator BMW Półmaratonu Praskiego

To był maj...

Potem myśli lecą już wodospadem, bo ruszamy. Balony zajęcy co jakiś czas uderzają mnie w czoło. "Na Półmaratonie Warszawskim mieli lepiej z tymi flagami jak u husarii".

Mijamy Rondo Waszyngtona, wbiegamy we Francuską. "To był maj, pachniała Saska Kępa" - słychać Marylę Rodowicz. Nie mogę powstrzymać uśmiechu, tak bardzo słoneczna to piosenka. Ludzie po bokach krzyczą, kibicują, też się uśmiechają. Dopiero później dowiem się, że nie wszyscy byli tego dnia zadowoleni z tak dużej imprezy pod oknami.

"O, tu byłam na kebabie...".

Zanim dokańczam tę myśl, skręcamy w lewo w wąską uliczkę. "W taką małą biegniemy?". "Teraz na pewno zgubię zające" - myślę, gdy dwóch chłopaków z balonikami, żeby utrzymać tempo, zaczynają przepychać się między wolniejszymi biegaczami. Robią to kulturalnie i grzecznie, ale żeby nadążyć, naprawdę trzeba się wykazać sprytem. Oraz grzecznością i uprzejmością.

"Gdzie ja jestem?"

"Ciekawe, gdzie nas dalej wyrzuci...", bo po chwili zupełnie nie wiem, gdzie jestem. Kiedyś gdzieś tu w okolicach byłam, jak nagrywaliśmy rozmowę z Mateuszem Jasińskim do "Rozmów w biegu", ale wszystkie te uliczki są tak podobne. Pewnie tak samo czują się ludzie na moim Ursynowie.

Ale po chwili jesteśmy blisko przejazdu Saską nad al. Stanów Zjednoczonych. "A to znam, i ten wiadukt... o nie, będzie podbieg". I jak przez chwilę wiem, gdzie jestem, tak zaraz potem jestem w jeszcze bardziej obcym miejscu - nie byłam tu jeszcze bardziej, niż zanim wbiegliśmy na wiadukt.

"Gdzie ja jestem? Co to za miasto?". Orientuję się dopiero wtedy, gdy po przebiegnięciu Egipską i okolicami dobijamy do Fieldorfa. Jeździłam tędy kiedyś do pracy, w sumie niedużo się zmieniło. Są kibice, a ja się cieszę, że zaraz wkroczę na znajome tereny.

"To już Fieldorfa? No, to teraz z górki" - naiwnie myślę.

"Zawrotko..."

No i jest tak: tuptanie, tuptanie i po chwili mijamy się z Marcinem Chabowskim. Przyszły zwycięzca Półmaratonu Praskiego teraz właśnie prowadzi na drugiej nitce Wału Miedzeszyńskiego. A my dalej: banan, popita, kurtyna wodna... a zawrotki ciągle nie ma!

"Gdzie u licha ta zawrotka?!".

"Jeszcze nia ma zawrotki?".

"Zawrotko... Bądź...".

"Jest!".

Przenosiny stołów

Czuję się jakbym zeszła do piekieł i z nich wracała - tak strasznie daleko się ten Wawer wydaje. Zegarek pokazuje 11. kilometr, a ja mam wrażenie, jakby przynajmniej pięć więcej już było za nami.

"Kochani wolontariusze!". Bo gdy na nitce, którą dopiero biegliśmy, nie ma już prawie żadnych zawodników, te dzieciaki przenoszą stoły z piciem na naszą stronę i robią "dzikie" punkty nawadniania.

Gdy już widzę Siekierkowski, czuję lekkość. "Jeden most z głowy, zostały dwa" - odliczam. Potem się okaże, że srogo się pomylę. Przy Łazienkowskim uciekają mi zające.

"Nie uciekajcie... no to teraz jestem ugotowana". A jak zgubiłam zające, to potrzebuję danych.

"Ile trzeba biec kilometr, żeby zmieścić się w 1:50?" - zadręczam pytaniem jednego z biegaczy. Nie wie. Sama nawet nie próbuję liczyć - nigdy to dobrze nie wychodzi na zawodach, bo w matmie cofam się do czasów sprzed podstawówki i nie potrafię wykonać najprostszych działań.

"Olać to, miało być relaksacyjnie" - dochodzę w końcu do wniosku.

O, stadion... był

"Uśmiechnij się, jeżeli miałeś wczoraj dobry seks" - to nie myśl, to na tabliczce mają tak napisane kibicki. Wszyscy się uśmiechają. "Strasznie rozseksualizowany naród ci biegacze" - to już myśl. Z uśmiechem :)

"Kurtyna, kurtynka..." - wody nigdy dość. Każda kurtyna daje ulgę. W międzyczasie jest też trochę wody do picia i zmoczenia daszka. Słońce praży już naprawdę mocno.

"O stadion, zaraz meta. Ciekawe, gdzie tam upchną te sześć kilometrów, co zostało". No trzeba być skończonym gamoniem, żeby nie przejrzeć trasy... Przez te problemy z logicznym myśleniem i przebiegiem trasy przyspieszam, jakby ta meta miała być za kilometr, a nie za sześć. Schodzę poniżej 5 min/km, ale sił starcza tylko na pół kilometra. Potem dociera do mnie, że to przecież jeszcze nie koniec, stadion zostaje za nami, a my lecimy na północ.

"I tak nie zdążę w 1:50" - uspokajam się i zaczynam znów człapać. Ale cierpliwość powoli mi się kończy.

O przerwie między jezdniami

"Gdzie oni nas wyganiają? Na Pragę Północ?". No przecież, w końcu wczoraj wrzucaliśmy do nas na portal taki tekst, w którym było o zahaczaniu o tę dzielnicę.

"O nie, wiadukt. Jak jest teraz, to w drugą stronę też będzie podbieg". Ekstra.

"Ciekawe, czy między tymi jezdniami jest przerwa i widać wodę" - naprawdę mocno się nad tym zastanawiam na wysokości pomnika Kościuszkowców. Tak mocno, że nawet zbliżam się do prawej strony drogi, ale nie mogę dojrzeć czy ta przerwa tam jest.

Myśli lecą dalej. "Jaki hektar do zawrotki!". Chociaż jakiś koleś krzyczy, że już za chwilę będzie, zupełnie się to nie sprawdza. To "za chwilę" to chyba z 10 minut, dłuży się, jakby było wiecznością. W końcu jest! A potem zaraz znów wiadukt.

Obmyślanie pĄpek

"O, jest przerwa między jezdniami. Ale pajęczyny!". W końcu udaje mi się dojrzeć. "I wody jak mało!" - to o Porcie Praskim. A za wiaduktem zaczyna się obmyślanie planu na pompki, a raczej pĄpki. Bo jak się ma koszulkę Smashing pĄpkins, to w dobrym tonie jest wykonać kilka pĄpek przed samą metą.

"Jakby tu ustawić kamerkę na mecie, żeby było widać?" - bo muszę mieć dowód. Koledzy z drużyny nie do końca chyba wierzyli, że założę koszulkę. W pĄpki na pewno nie wierzą tym bardziej.

"Ciekawe, czy zrobię chociaż dwie".

Kargol, jest Kargol!

"Do Targowej nas gonią, do licha?". No przecież, w końcu sama o tym tekst wrzucałam. Tuż przed Targową kolega z redakcji Marcin Kargol.

"Kargol, jak dobrze, że jest Kargol!". Przez chwilę nie myślę, jak strasznie mi się czas już dłuży. - Zdążysz w dwie godziny - uspokaja. - Ale ja chciałam w 1:50! - drę się z pretensją. - A to masz jakieś dwie minuty straty - liczy. "E tam, dwie minuty to już nie do nadrobienia. Luuuuzik, pĄpaski chociaż będą". Podbiega ze mną Marcin chwilę, a potem znów zostaję sama.

Raz, dwa...

"Pod tym mostem stała kiedyś nasza syrenka" - wspominam, gdy przebiegamy pod wiaduktem kolejowym. Kiedyś, gdy mieszkaliśmy na Pradze, na Targowej, naprawdę stała tam nasza syrena. Teraz już wreszcie prawie widać metę. Ja tym razem pierwszy raz od wielu biegów z własnej woli nie przyspieszam (no bo na Chudym Wawrzyńcu chciałam, a nie mogłam. Teraz po prostu mi się nie chce)

"A w nosie mam, i tak będę robić pĄpki przed metą, kto by patrzył na czas".

"Jak by się tu ustawić...".

"Rzucę kamerę do góry nogami, tam jest płaskie, to ustoi, na ziemię rzucę się po prawej stronie".

"Raz, dwa... ależ to żenująco wygląda, koniec!".

"Ufffff!".

"Kocham to!".

Autor: Katarzyna Karpa (k.karpa@tvn.pl)

Pozostałe wiadomości

Weekend w wielu regionach będzie pochmurny, deszczowy i chłodny. Wszystko to za sprawą panowania niżu Lorenz. Na kolejne dni widać jednak stopniową poprawę pogody, a zwłaszcza wyczekiwany znaczny wzrost temperatury.

Tęsknicie za słońcem i ciepłem? Mamy dobre wieści

Tęsknicie za słońcem i ciepłem? Mamy dobre wieści

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pod jednym z domów w podkarpackiej Wetlinie pojawiła się grupka wilków. Jak relacjonował internauta, który przesłał na Kontakt24 nagranie, zwierzęta w okolicy bywają często.

Rodzina wilków tuż pod domem. "Tak tu sobie wszyscy żyjemy"

Rodzina wilków tuż pod domem. "Tak tu sobie wszyscy żyjemy"

Źródło:
Kontakt24

Pogoda na jutro. Noc zapowiada się z kolejną porcją opadów, nawet deszczu ze śniegiem. Miejscami temperatura nie przekroczy 2 stopni Celsjusza. Sobota 17.05 przyniesie deszcz oraz silny wiatr. Nadal będzie chłodno.

Pogoda na jutro - sobota, 17.05. Nocą lokalnie może spaść deszcz ze śniegiem

Pogoda na jutro - sobota, 17.05. Nocą lokalnie może spaść deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy przed przymrozkami.

Porywy do 80 km/h. IMGW wydał żółte alarmy

Porywy do 80 km/h. IMGW wydał żółte alarmy

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Władze miasta Jundiai w brazylijskim stanie Sao Paulo badają wpływ wycieku niebieskiego barwnika do pobliskiej rzeki po wypadku cysterny. Woda w niej zrobiła się nienaturalnie błękitna, co odbiło się na żyjących w rzece zwierzętach.

Cysterna uderzyła w słup, kaczki i ryby nabrały błękitnego koloru

Cysterna uderzyła w słup, kaczki i ryby nabrały błękitnego koloru

Źródło:
Reuters, aldianews.com

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać życie dzikich zwierząt - wilków i jeleni. Wysłał je Reporter24. "Ten film to kolejny niezbity dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda, a różne gatunki dzikich zwierząt mogą żyć w tej samej części lasu" - napisał.

"Ten film to dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda"

"Ten film to dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Tegoroczny zakwit gronorostów (łac. Sargassum) w Oceanie Atlantyckim jest rekordowo duży, a sezon wegetacyjny jeszcze się nie skończył. Pas tych glonów ciągnie się przez prawie dziewięć tysięcy kilometrów.

Masowy zakwit glonów. Mogą "zalać" Karaiby i Florydę

Masowy zakwit glonów. Mogą "zalać" Karaiby i Florydę

Źródło:
CNN

Piątek przyniósł w części kraju zimowe opady. Na północnym wschodzie pojawił się deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Bardziej jesienna niż wiosenna aura jest związana z niżem, który znajduje się nad Polską. Czy zimowa aura w połowie maja powinna zaskakiwać? Z historycznych danych wynika, że śnieg na polskich nizinach potrafi pojawić się nawet w czerwcu.

Znów spadł śnieg. Historia pokazuje, że sypnąć może i w czerwcu

Znów spadł śnieg. Historia pokazuje, że sypnąć może i w czerwcu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Gwałtowne burze, a także tornada nawiedzą w weekend środkową i wschodnią część Stanów Zjednoczonych. Synoptycy z AccuWeather ostrzegają, że niebezpieczne zjawiska zagrażają blisko 200 milionom Amerykanów. W czwartek tornada pojawiły się na północy kraju.

Domy zrównane z ziemią. Burze zagrażają kolejnym 200 milionom osób

Domy zrównane z ziemią. Burze zagrażają kolejnym 200 milionom osób

Źródło:
PAP, AccuWeather

Tornado przetoczyło się w czwartek przez miasto New Richmond położone w stanie Wisconsin. Groźnie wyglądający lej został uchwycony na nagraniu. W stanie tym obowiązywały tego dnia ostrzeżenia przed burzami.

Tornado pojawiło się tuż obok domu. Nagranie

Tornado pojawiło się tuż obok domu. Nagranie

Źródło:
Reuters, fox9.com

W czwartek nad Polską przesuwają się fronty atmosferyczne, które przynoszą ze sobą burze z gradem. Gwałtowna pogoda utrzymuje się w Polsce od rana - na północy pojawiła się krupa śnieżna, a na południu padał śnieg. Zdjęcia zjawisk otrzymaliśmy na Kontakt24.

Załamanie pogody. Z ciemnych chmur sypnęło gradem i śniegiem

Załamanie pogody. Z ciemnych chmur sypnęło gradem i śniegiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Sieć Obserwatorów Burz

Ulewy spowodowały w czwartek podtopienia na północy Hiszpanii. W gminie Colunga od północy spadło ponad 72 litrów wody na metr kwadratowy. W regionie trwa usuwanie skutków intensywnych opadów.

"Główna ulica wyglądała jak rzeka"

"Główna ulica wyglądała jak rzeka"

Źródło:
RTPA, La Voz de Asturias

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,2 zostało zarejestrowane w czwartek w centralnej Turcji. Jak podały lokalne media, wstrząsy odczuwalne były także w stolicy kraju, Ankarze.

W Turcji "zatrzęsło się dość mocno"

W Turcji "zatrzęsło się dość mocno"

Źródło:
CNN Turk, Volcano Discovery, EMSC

Młody niedźwiedź pojawił się na podwórku mieszkanki jednej z bieszczadzkich miejscowości. Jak opowiadała kobieta, zwierzę najprawdopodobniej skusił pozostawiony poza domem smalec. Niedźwiedzia obserwowała z okna, oczekując na przyjazd policji. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Niedźwiedź na podwórku Reporterki24. "Dojadał sobie smalczyk"

Niedźwiedź na podwórku Reporterki24. "Dojadał sobie smalczyk"

Źródło:
Kontakt24, WWF

W Tatrach w czwartek zrobiło się biało. Miejscami w ciągu doby dosypać może nawet 12 centymetrów. Zimowo-wiosenne krajobrazy zachęciły wiele osób do wyjścia w góry, ale jak ostrzegają ratownicy TOPR, do wędrówek wysokogórskich powinniśmy odpowiednio się przygotować.

Już jest biało, a śniegu może jeszcze dosypać

Już jest biało, a śniegu może jeszcze dosypać

Źródło:
PAP, TVN24

Nowojorscy badacze odkryli, że należące do limfocytów T komórki Th2 mogą być odpowiedzialne za reakcje alergiczne u dzieci z miast. - Znaleźliśmy je u niemowląt z miast, u których później rozwinęły się alergie - powiedziała doktor Kirsi Jarvinen-Seppo, pediatrka i alergolożka, autorka badania.

Dlaczego dzieci z miast są bardziej podatne na alergie?

Dlaczego dzieci z miast są bardziej podatne na alergie?

Źródło:
Science Daily, Eureka Alert

Powodzie błyskawiczne, który były następstwem obfitych opadów deszczu, nawiedziły Maryland i Wirginię. W pierwszym stanie ewakuowano ze szkoły 200 osób, w drugim rwąca woda porwała 12-letniego chłopca.

Woda porwała 12-letniego chłopca, ewakuowano 200 osób ze szkoły

Woda porwała 12-letniego chłopca, ewakuowano 200 osób ze szkoły

Źródło:
CNN

Trzy pożary szaleją w północnej części Minnesoty. Walkę z ogniem utrudnia silny wiatr. Największy z pożarów, o nazwie Jenkins Creek, strawił ponad 80 kilometrów kwadratowych terenów.

Trwa walka z trzema potężnymi pożarami

Trwa walka z trzema potężnymi pożarami

Źródło:
Reuters, CBS News

Środa w części Polski była burzowa. Zjawiskom towarzyszyły miejscami dość ulewne opady deszczu oraz silniejszy wiatr. Na niebie w Białymstoku pojawiły się groźnie wyglądające chmury - można je zobaczyć na zdjęciu.

Takie widoki na niebie w środę nad Polską

Takie widoki na niebie w środę nad Polską

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dobiega połowa maja, a do Teksasu dotarły upały. Temperatura miejscami ma przekroczyć 40 stopni, mogą paść historyczne rekordy. Ostrzeżeniami przed spiekotą objęto kilka milionów Amerykanów.

"Potencjalnie historyczna" fala upałów. Może być ponad 40 stopni

"Potencjalnie historyczna" fala upałów. Może być ponad 40 stopni

Źródło:
CNN, NBC News

Firma Axiom Space poinformowała w środę o nowej dacie startu misji Ax-4 z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Wcześniej lot planowano na jeden z ostatnich dni maja.

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest nowa data

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest nowa data

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W austriackiej Styrii potwierdzono pierwsze przypadki brucelozy u zajęcy. Ta choroba bakteryjna może stanowić potencjalne zagrożenie dla innych dzikich lub hodowlanych zwierząt, a także dla ludzi.

Bruceloza u zajęcy w Austrii. Co to za choroba?

Bruceloza u zajęcy w Austrii. Co to za choroba?

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, IMP im. prof. J. Nofera, GIS

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 wystąpiło w pobliżu wyspy Karpatos na Morzu Śródziemnym, niedaleko Krety. Wstrząsy były odczuwalne także na Rodos oraz w Egipcie. Lokalne władze wprowadziły tymczasowe ostrzeżenie przed tsunami, które w środę zostało odwołane.

Trzęsienie ziemi w pobliżu Krety. "Natychmiast oddal się od wybrzeża"

Trzęsienie ziemi w pobliżu Krety. "Natychmiast oddal się od wybrzeża"

Aktualizacja:
Źródło:
FOX Weather, Reuters, Kathimerini

Mieszkańcy hrabstwa Somerset w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych zmagają się z powodzią. Szczególnie trudna sytuacja ma miejsce w dzielnicy Meyersdale, gdzie zalanych zostało wiele domów. W okolicy prowadzona jest akcja ewakuacyjna.

Ewakuują mieszkańców. "Woda sięga nawet do pierwszego piętra"

Ewakuują mieszkańców. "Woda sięga nawet do pierwszego piętra"

Źródło:
CBS, CNN,

Fala zimna obejmująca Polskę potęguje tęsknotę za ciepłem i latem. W świetle najnowszych materiałów prognostycznych termicznie wkroczyć mamy w lato po 25 maja, tuż przed 1 czerwca, kiedy rozpocznie się lato meteorologiczne.

Jaka pogoda na lato? Ten miesiąc może okazać się idealny na urlop w Polsce

Jaka pogoda na lato? Ten miesiąc może okazać się idealny na urlop w Polsce

Źródło:
TVN24+

Od kilku dni w lokalnym sklepiku w samym centrum Polski regularnie słucham, co i komu zmarzło podczas tegorocznej majowej fali chłodu. Na jednej z pobliskich plantacji truskawek w moim regionie ogrodniczo-sadowniczym, między Warszawa a Łodzią, na straty poszło aż 80 procent uprawy. Z wielu regionów Polski - Podlasia, Mazowsza, Ziemi Łódzkiej, Lubelszczyzny i innych - spływają od kilku dni informacje o szkodach, jakie poczyniły przymrozki.

To może być najzimniejszy maj od dekad. Kiedy zrobi się ciepło?

To może być najzimniejszy maj od dekad. Kiedy zrobi się ciepło?

Źródło:
TVN24+

Tegoroczna wiosna w Wielkiej Brytanii może być najsuchsza w historii. Agencja Met Office przekazała, że od początku pory roku w kraju spadło średnio 80 litrów wody na metr kwadratowy, prawie trzy razy mniej niż wynosi średnia wieloletnia. Eksperci ostrzegają, że tak sucha wiosna może oznaczać poważne kłopoty z zasobami wody latem.

Ta wiosna na Wyspach może być rekordowa

Ta wiosna na Wyspach może być rekordowa

Źródło:
Reuters, BBC

Tornado przeszło w poniedziałek w Karolinie Południowej. Wiatr o prędkości bliskiej 170 kilometrów na godzinę niszczył domy i wyrywał drzewa w miejscowości Langley. Największe zniszczenia odniosła miejska remiza - kilka pojazdów strażackich zostało uwięzionych w środku, przez co strażacy mieli problemy z usuwaniem skutków burzy.

Burza przeszła nad remizą. Strażacy mają spory problem

Burza przeszła nad remizą. Strażacy mają spory problem

Źródło:
Aiken County Department of Emergency Management, watchers.news

Kontakt z gąsienicami kuprówki rudnicy może być niebezpieczny dla zdrowia. Jak ostrzegają leśnicy, larwy tego motyla pokryte są włoskami, których dotknięcie powoduje u niektórych wysypkę i swędzenie. Gatunek ten ma także negatywny wpływ na drzewa.

Żerują na polskich roślinach. "Lepiej nie dotykać tych owadów"

Żerują na polskich roślinach. "Lepiej nie dotykać tych owadów"

Źródło:
Nadleśnictwo Lubliniec, Instytut Ochrony Roślin PAN

Minionej nocy mieszkańcy włoskiej Katanii znów mogli podziwiać podniebny spektakl, jaki zaserwowała Etna - najwyższy wulkan Europy. Kilkugodzinna aktywność żywiołu rozświetliła niebo, co można zobaczyć na nagraniu.

Ognisty pióropusz rozświetlił noc. Nagranie z Sycylii

Ognisty pióropusz rozświetlił noc. Nagranie z Sycylii

Źródło:
ANSA

Na wyspie Negros nad ranem wybuchł wulkan Kanlaon - poinformował Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii (PHIVOLCS). Mieszkańców obudził dudniący dźwięk, a okolica pokryła się cienką warstwą popiołu. Zalecono ewakuację.

Dudnienie rozległo się nad ranem, okolicę pokrył popiół

Dudnienie rozległo się nad ranem, okolicę pokrył popiół

Źródło:
Reuters, Inquirer

Mrówki Brachyponera chinensis intensywnie rozprzestrzeniają się po wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Są gatunkiem inwazyjnym, a po ich ugryzieniu występuje silna reakcja alergiczna, która w niektórych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci.

Inwazyjne mrówki. Po ich ugryzieniu może wystąpić silna reakcja alergiczna

Inwazyjne mrówki. Po ich ugryzieniu może wystąpić silna reakcja alergiczna

Źródło:
Live Science

W poniedziałek rano przy brzegu plaży w Kołobrzegu znaleziono martwą szarytkę morską. Ciało ssaka morskiego wyłowiono i zabezpieczono do badań. To druga martwa foka znaleziona w tym roku.

Martwa foka w Kołobrzegu. "Był to samiec, duży osobnik"

Martwa foka w Kołobrzegu. "Był to samiec, duży osobnik"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl