W niedzielę nad Polską można się spodziewać i słońca, i chmur, z których posypie się biały puch. Pogodnie będzie m.in. na północnym zachodzie kraju, w Polsce centralnej oraz w województwach południowo-zachodnich. Śnieg lub śnieg z deszczem spadną na Małopolskę, a także na regiony wschodnie. I tam jednak z każdą godziną aura będzie się poprawiać.

Na południu nadal będzie bardzo zimno. Nie więcej niż 2 st. C spodziewamy się w Krakowie. Z temperaturą rzędu 3 st. C powinni się z kolei liczyć mieszkańcy Suwalszczyzny. 5-6 st. C będzie w centrum, a nawet 8 st. C pokażą szczecińskie termometry.

Wiatr, umiarkowany i dość silny, powieje z północy.

Biometeo różne

Wilgotność powietrza, utrzymająca się na poziomie 70-90 proc., najwyższa okaże się na zaśnieżonym południowym wschodzie i wschodzie. Jeśli chodzi o subiektywne odczucie temperatury - Polska podzieli się na dwie części. Mieszkańcy połowy północno-zachodniej odczują chłód, a południowo-wschodniej - zimno.

W miejscach, dla których synoptycy przewidują największe i najdłużej trwające opady, warunki biometeo nie dopiszą. Na pozostałym obszarze kraju będą neutralne.

Prognoza pogody dla meteopatów

Autor: map/mj / Źródło: TVN Meteo