W Rio de Janeiro w najlepsze trwa Fashion Week. Furorę robią kolorowe, wzorzyste stroje kąpielowe zaprezentowane przez rodzimą markę, Blue Man na wybiegu w przepięknym Sao Clemente Palace.
Drugi dzień brazylijskiego Tygodnia Mody otworzyła marka Blue Man, słynąca z kolorowych i wesołych kostiumów. Została założona w latach 70-tych XX wieku przez dwóch braci, Davida i Simona Azulay. Zasłynęli dzięki drelichowym bikini projektu Simona. Inspiracją dla ich kostiumów były krajobrazy, klimat i ludzie z Panamy, gdzie obaj przebywali.
Długo niedoceniania marka stała się w ciągu ostatnich kilku lat istnym must-have w sezonie letnim. Duet szyje te dopasowane kostiumy zarówno dla mężczyzn i kobiet.
Romans kolorów, wzorów i tropikalnego słońca
Thomas Azulay, aktualny dyrektor kreatywny marki, był odpowiedzialny za całą kolekcję. Inspirował się pozytywną energią, jaką daje nam wypoczynek w tropikalnym raju, radosną atmosferą lata i zapachami świeżych owoców i soczyście kolorowych kwiatów.
- Zmiksowaliśmy ze sobą mnóstwo różnych wzorów, kolorów, materiałów i faktur. Zaprezentowaliśmy naprawdę skąpe modele, jak i sukienki maxi. Zależało nam, by oddać klimat gorącej plaży, i kobiety dla której tropiki to naturalne środowisko - podsumował pokaz.
Ich oferta nie obejmuje jedynie bikini. Na pokazach coraz częściej prezentowane są lekkie sukienki o różnych długościach, idealne na spacery po plaży. Są kolorowe, a lekkie i przewiewne materiały zapewniają komfort w upalne dni. Obserwując pokaz, trudno nie rozmarzyć się i nie wyobrazić sobie gorącej plaży z białym piaskiem i błękitną wodą. I oczywiście nas samych, na leżaku, z orzeźwiającym napojem z palemką w skorupie kokosa.
Autor: mb/rs / Źródło: Reuters