Na klika najbliższych dni w Tatrach prognozowane są gwałtowne burze, na szlakach jest ślisko.
"Na niżej położonych szlakach, zwłaszcza na odcinkach leśnych, jest miejscami mokro, ślisko i błotniście. W wyższych partiach Tatr (powyżej około 1700 metrów n.p.m) miejscami zalega jeszcze śnieg, który jest z reguły mokry i przepadający" - czytamy w komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego. W miejscach zacienionych i żlebach znajdujących się po północnej stronie zalega zmrożony i twardy śnieg. Mogą występować tam również oblodzenia. Przechodząc przez płaty śniegu należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ łatwo się na nich poślizgnąć. Na graniach w wielu miejscach śnieg wytopił się już całkowicie.
TPN apeluje, że wybierając się w wyższe partie Tatr, w dalszym ciągu wskazane jest posiadanie sprzętu zimowego (raki, czekan, kask). Należy umieć prawidłowo się tym sprzętem posługiwać.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed burzami z gradem. Gwałtowne zjawiska pojawić się mają w Tatrach i Bieszczadach.
Warunki w Bieszczadach
W piątek rano w bieszczadzkich dolinach między innymi w Cisnej i Ustrzykach Górnych termometry pokazywały 16-17 stopni Celsjusza. Wieje słaby wiatr. Wszędzie jest bardzo dobra widoczność.
Jak zaznaczył ratownik dyżurny Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, wybierając się w góry trzeba sprawdzać aktualną prognozę pogody. Turyści powinni być też przygotowani na możliwe załamanie pogody i związane z tym konsekwencje - opady deszczu oraz burze.
- W trakcie burz należy unikać otwartych przestrzeni. Nie chrońmy się też pod pojedynczymi drzewami i starajmy się nie zostawać na graniach - mówił ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Radosław Sikora.
Po ostatnich opadach deszczu na szlakach górskich jest ślisko, mokro i błotniście. Należy zachować ostrożność.
W Bieszczadach od kilku dni jest spory ruch turystyczny. Ratownicy górscy brali udział w kilku interwencjach.
Autor: anw/aw / Źródło: TPN, PAP, TOPR
Źródło zdjęcia głównego: TOPR