38-centymetrowa warstwa śniegu i 27-stopniowy mróz - takie oblicze ma tegoroczna zima w Korei Północnej. Uwieczniona zaś w Korei Południowej wygląda równie srogo, co bajkowo.
Od środy przeważająca część Korei Północnej zmaga się z bardzo niską temperaturą i znajduje pod śniegiem. Zimno przyszło w tym roku wyjątkowo wcześnie.
Wyż znad Syberii i antycyklon
Śnieg i mróz sprawiają, że po krajowych drogach bardzo trudno jest się poruszać. Zalega na nich albo błoto pośniegowe, albo lód.
Jak zaznaczają północnokoreańscy meteorolodzy, trudne warunki atmosferyczne nad tereny położone na wyższych szerokościach geograficznych przyniósł układ wysokiego ciśnienia znad Syberii. Na obszarach leżących na niższych szerokościach geograficznych nie najlepsza pogoda panuje z kolei za sprawą kontynentalnego antycyklonu, czyli silnego wyżu.
-27 st. C
Północnokoreańskie media donoszą, że w prowincjach P'yŏngan Południowy i Hamgyŏng Południowy napadało od 20 do 38 cm śniegu. W stołecznym Phenianie (Pjongjang) warstwa białego puchu wynosiła 18 cm.
Podano też, że na północy kraju temperatura spadła do -27 st. Celsjusza. To aż o 8-13 st. C mniej niż odnotowywano w pierwszych dniach grudnia w poprzednich latach. Na zachodnim wybrzeżu natomiast odnotowano -17 st. C, a na wschodnim -15 st. C.
Według meterologów z Korei Północnej, w tym roku bardzo zimno zrobiło się o 20 dni wcześniej niż zazwyczaj. Znaczące ochłodzenie ma tu miejsce raczej na przełomie grudnia i stycznia.
Korea Południowa bardzo malownicza
Także w Korei Południowej ostatnie dni były bardzo śnieżne i mroźne. Taka aura sprawiła, że okolice jeziora Chuncheon, leżącego 85 km na wschód od stołecznego Seulu, wyglądały naprawdę bajkowo:
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters TV, PAP/EPA