To naprawdę złe wieści dla osób cierpiących na arachnofobię - naukowcy w Queensland w Australii zaledwie w ciągu dwóch tygodni odkryli niemal 50 nowych gatunków pająków.
Na nowe gatunki natrafiono podczas dwutygodniowej wyprawy 23 naukowców z Queensland Muzeum, Uniwersytetu Macquarie i stowarzyszenia Bush Blitz, zajmującego się różnorodnością biologiczną Australii.
Badacze udali się do regionu Quinkan, który do tej pory słynął z zachowanej na kamieniach sztuki Aborygenów, jednak nigdy nie był badany pod względem żyjących tam gatunków.
"Pajęcza stolica"
Naukowcy twierdzą jednak, że miejsce to może już niedługo zostać "pajęczą stolicą Australii".
- To jedna z największych liczb gatunków, jakie stowarzyszenie Bush Blitz odkryło podczas jednej wyprawy - mówią naukowcy. - Dalekie północne Queensland może pochwalić się niezwykłą różnorodnością pająków - dodają.
Odkrycia trzeba sprawdzić
Nowo odkryte pająki są obecnie formalnie klasyfikowane przez badaczy, którzy muszą upewnić się, że nie były one odkryte już wcześniej przez inne osoby.
W Australii istnieje około 15 tysięcy gatunków pająków, które formalnie nie zostały jeszcze sklasyfikowane, więc istnieje duża szansa, że większość z tych zwierząt nie jest znana nauce.
Wśród nowych gatunków znajdują się pająki polujące na mrówki, które naśladują swoją zdobycz, przez co doskonale się maskują, nurkujące tarantule, osobniki duże jak talerz obiadowy, a także maleńkie skakuny.
Piękna strona pająków
- Skakuny mają ciekawe zachowania podczas zalotów: tańczą przed samicami - mówi biolog Barbara Baehr z Queensland Museum, należąca do zespołu. - Kiedyś nazwałam jednego Mao's Last Dancer (w wolnym tłumaczeniu "Ostatni tancerz Mao" - przyp. red.), ponieważ widziałam ten balet i on tańczył dokładnie w ten sposób. To piękna strona pająków. Nie istnieje tylko ta jedna, straszna i niebezpieczna - dodaje.
Naukowcy twierdzą, że odkrycie nie byłoby możliwe bez mieszkańców Quinkan. Pomogła również pora deszczowa, która sprawiła, że każdego dnia badacze odkrywali kilka nowych gatunków.
Raj dla naukowców
Choć dla niektórych miejsce tak pełne pająków brzmi jak najgorszy koszmar, naukowcy są zachwyceni. Mogą obserwować zachowania i interakcje stworzeń, które jeszcze nigdy wcześniej nie były udokumentowane.
Oczywiście trzeba będzie poczekać, aż wszystkie gatunki zostaną formalnie sklasyfikowane, żeby stwierdzić, że rzeczywiście stanowią nowe gatunki. Wszelkie przesłanki jednak wskazują na to, że tak jest. To odkrycie przypomina także o tym, jak bogate ekologicznie mogą być niektóre regiony naszej planety.
- Prowadziliśmy 34 wyprawy, ale ta ekspedycja prawdopodobnie przyniesie najwięcej nowo odkrytych gatunków - mówi Jo Harding z Bush Blitz. - Z ponad 1200 nowymi gatunkami odkrytymi przez Bush Blitz, powoli zapełniamy luki w naszej wiedzy o bioróżnorodności Australii - dodaje.
Autor: agr,zupi/map / Źródło: Science Alert