We wtorek brytyjskie media wciąż opisują echa wyemitowanej w niedzielę rozmowy księcia Harry'ego i Meghan Markle z Oprah Winfrey. Na okładkach gazet można przeczytać o "najgorszym kryzysie w rodzinie królewskiej od 85 lat". Dzienniki informują też o wieczornych rozmowach członków rodziny królewskiej w Pałacu Buckingham i oświadczeniu w sprawie wywiadu, na którego wydanie miała nie zgodzić się królowa Elżbieta II.
W niedzielę wieczorem w USA wyemitowano pierwszy wspólny wywiad księżnej Meghan i księcia Harry'ego po wycofaniu się pary z pełnienia obowiązków w ramach brytyjskiej rodziny królewskiej. W nagranej w Kalifornii rozmowie z Oprah Winfrey książęca para wyjaśniła powody swych decyzji i przedstawiła własną wersję wydarzeń z życia na królewskim dworze.
Na wywiad już w poniedziałek, jeszcze przed emisją rozmowy w Wielkiej Brytanii, zareagowały tamtejsze media. "The Times" podał, że obraz, który się wyłonił, przedstawia parę bezbronną, która czuła się uwięziona w swoich rolach. Dziennik "Guardian" wymienił "12 rzeczy, których dowiedzieliśmy się z rozmowy", między innymi zwracając uwagę na relacje między książęcą parą a królową Elżbietą II. Korespondentka "The Independent" stwierdziła z kolei, że wywiad "to najlepsza forma zemsty" na rodzinie królewskiej.
Wtorkowe okładki brytyjskich gazet. "Najgorszy kryzys w rodzinie królewskiej od 85 lat"
Także we wtorek, po premierze w kraju, brytyjskie media opisywały echa wywiadu Harry'ego i Meghan.
Wtorkowe okładki gazet komentował w TVN24 korespondent "Faktów" TVN w Londynie Maciej Woroch. Dziennik "Mirror" napisał, że wywiad Harry'ego i Meghan wywołał "najgorszy kryzys w rodzinie królewskiej od 85 lat". Nawiązano tu do 1936 roku i abdykacji króla Edwarda VIII, który zdecydował się na ten krok po tym, jak nie dostał zgody od premiera Stanleya Baldwina na poślubienie dwukrotnej rozwódki Wallis Simpson. Temu małżeństwu sprzeciwiał się też Kościół a Brytyjczycy nie akceptowali myśli o Simpson jako swojej królowej.
- "Daily Express" napisał, że "to straszne, że musiało do tego dojść" i wylicza, że ten wywiad zaszkodzi monarchii, pokazuje, że monarchią zatrzęsło z bardzo zwykłych powodów, które u nas w XXI wieku mogą nie wywoływać większych emocji, a jednak umieszczone w tym kontekście, przy 99-letnim księciu Filipie w szpitalu, sprawiają, że należałoby się spodziewać odpowiedzi - relacjonował korespondent.
"Times": Elżbieta II nie chciała wydać oświadczenia w sprawie wywiadu
Jak mówił Woroch, to samo sugeruje "The Times" i "The Telegraph", które podają, że w Pałacu Buckingham ogłoszono stan kryzysowy i zwołano wieczorne rozmowy. - I próbowano odpowiedzieć na pytanie, co zrobić z "wciśnięciem atomowego guzika" - tłumaczył.
O spotkaniach członków rodziny królewskiej donosi także BBC. Korespondentka stacji przy rodzinie królewskiej Daniela Relph powiedziała, że było to "coraz bardziej nie do utrzymania dla Pałacu Buckingham, aby nic nie mówić" o wywiadzie Harry'ego i Meghan. Przekazała, że pałac "nie chce czuć się popędzany" do zabrania głosu.
O złożonej królowej Elżbiecie II propozycji wydania oświadczenia, które mogłoby zmniejszyć napięcie po wywiadzie, napisał "Times". Według gazety królowa odmówiła podpisania oświadczenia. Zdaniem Macieja Worocha "nie ma w tym nic dziwnego, bo pośpiech, jak udowodniały wielokrotnie różne sytuacje, jest w takich sprawach złym doradcą".
Rozbieżne oceny wywiadu na okładkach gazet
"Co oni zrobili?" - taki tytuł znajduje się na okładce "Daily Mail". Dziennik twierdzi, że Pałac Buckingham jest "sparaliżowany z przerażenia i konsternacji". "The Sun" z kolei opublikował pełną transkrypcję dwugodzinnego wywiadu. W komentarzu gazeta twierdzi, że para okazała się "okrutna, użalająca się nad sobą i niewiarygodna", jednocześnie przyznając, że wywiad "przyniósł efekty, których oczekiwała".
"Guardian" stwierdził na swojej stronie tytułowej, że wywiad może mieć "niszczycielski wpływ" na reputację monarchii i "wstrząsnął rodziną królewską do jej fundamentów". O materiale wyciętym z finalnej wersji wyemitowanego wywiadu, który "może wyrządzić jeszcze więcej szkód", pisze "Daily Telegraph". Dziennik zarzuca Harry'emu i Meghan "celową próbę wyrządzenia największej szkody" i sugeruje, że głównym zarzutem pary "wydaje się brak traktowania ich jak równych sobie z księciem i księżną Cambridge (Williamem i Kate - red.)".
Bardziej przychylne wydaje się "Metro", które zamieściło niedawno opublikowane zdjęcie Harry'ego tulącego ciężarną żonę i syna. Fotografię opatrzono tytułem "Teraz tylko nasza czwórka".
Wywiadu nie omawiał z kolei "Daily Star", który napisał: "Nasz telewizor zepsuł się wczoraj wieczorem. Czy coś przegapiliśmy?".
Źródło: TVN24, BBC, Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock