Rosyjskim żołnierzom brakuje majtek, skarpet i papieru toaletowego. Lista próśb dowódcy wysłana do Nowosybirska

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tysiąc paczek papierosów z filtrem, papier toaletowy, skarpety, majtki i ciastka - to lista rzeczy, o jakie rosyjski dowódca miał prosić mera Nowosybirska. Kopię dokumentu opublikował niezależny deputowany rady miejskiej Siergiej Bojko.

Pełniący obowiązki dowódcy 41 Armii płk Oleg Korotkiewicz poprosił mera Nowosybirska Anatolija Łoktia o "zwiększoną pomoc" dla żołnierzy rosyjskich na Ukrainie - podała rosyjska sekcja Radio Swoboda.

Wśród rzeczy, o jakie zawnioskował, są między innymi majtki, skarpety, papier toaletowy, papierosy, zapałki, chusteczki do nosa, środki odstraszające komary.

Kopię dokumentu datowanego na 14 czerwca opublikował deputowany rady miejskiej Nowosybirska Siergiej Bojko - relacjonuje Radio Swoboda.

"Żołnierze bez majtek! Wysyłając armię na wojnę, Putin nie pomyślał, że żołnierze potrzebują majtek, skarpet i papieru toaletowego. 20 lat oszczędzali na szpitalach i szkołach. Jedna trzecia federalnego rosyjskiego budżetu jest przeznaczona na struktury siłowe, a na papier toaletowy i tak pieniędzy nie ma" - napisał na Twitterze niezależny radny, były koordynator regionalnego sztabu opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Pełna lista życzeń

Z opublikowanej kopii dokumentu można odczytać pełną listę potrzeb rosyjskich żołnierzy. W sumie wymieniono 21 przedmiotów.

Dowódca prosi o nadesłanie: pięciu tysięcy skarpet, dwóch tysięcy t-shirtów, dwóch tysięcy majtek, po tysiąc paczek chusteczek nawilżanych, nawilżanego papieru, chusteczek higienicznych, kostek mydła oraz szamponów, 500 rolek papieru toaletowego, pięć tysięcy opatrunków, po tysiąc sztuk maści na gojenie ran Levomekol, kremu antyseptycznego Boro plus oraz środka na odstraszanie komarów, po tysiąc paczek kawy rozpuszczalnej oraz herbat zielonej i czarnej, po 100 kg ciasteczek, wafli i cukierków oraz po 1000 paczek papierosów z filtrem i pudełek zapałek.

Jak wynika z dokumentu, pomoc potrzebna jest żołnierzom wykonującym zadania w obwodach ługańskim i donieckim.

Władze Nowosybirska przekierowały prośbę do szefów "organizacji rynku konsumenckiego" w mieście - napisano w kopii innego dokumentu.

Ministerstwo obrony Rosji na razie nie skomentowało wiarygodności opublikowanych dokumentów.

Sam Siergiej Bojko przyznał w jednym z komentarzy, że początkowo myślał, że ten dokument to podróbka. "Kreml przygotowywał się do wojny od dwóch lat. Cóż, nie mogli zapomnieć o mydle i skarpetkach. Ale zadzwoniliśmy do administracji i wszystko potwierdziliśmy. Wyślę nagranie jutro" - napisał.

Autorka/Autor:FC, tas/adso

Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: