Uciekają z piekła wojny do piekła kapitalizmu


Jak pokazują nagrania z ukrytej kamery, syryjskie dzieci w Turcji mogą trafiać nie tylko do obozów, ale także do nielegalnej pracy. Część zaczyna naukę czytania i pisania dopiero w wieku 10 lat - wcześniej muszą pracować. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Na upublicznionym nagraniu z ukrytej kamery widać jak w jednej z fabryk włókienniczych w Turcji pracują dzieci. Większość, a może wszystkie, to mali Syryjczycy, którzy mają po 10-11 lat. Uciekły z Syrii przed wojną i stały się przymusowymi robotnikami. Stoją przy maszynach do szycia po 12 godzin na dobę.

"Z dzieci łatwiej zrobić niewolników"

Jest dla nich szansa na ratunek, choć wątła. W szkole dla Syryjczyków w Stambule 10-latkowie zaczynają się uczyć czytania oraz pisania. Wcześniej nie mogli tego robić, ponieważ musieli pracować. Dyrektor tej szkoły przyjmuje dzieci za darmo. - Rodzice nie są w stanie utrzymać swoich dzieci i wysyłają dzieci do pracy - powiedział Shafik Suleyman, dyrektor szkoły w Stambule. - Nie widzą innego sposobu - dodał. Wielu właścicieli fabryk woli zatrudnić dzieci niż ich rodziców. - Mogą nałożyć na dzieci mnóstwo obowiązków, a one nie będą protestować, bo nie znają swoich praw. O nic nie zapytają, nie wiedzą nawet, że mają swoje prawa. Są traktowane jak niewolnicy - z dzieci dużo łatwiej zrobić niewolników, niż z dorosłych - wyjaśniła Leyla Akca, psycholog.

"Jesteśmy dla prezydenta pionkami w grze"

W Turcji jest około 3 milionów uchodźców z Syrii. Zgodnie z umową ws. uchodźców z UE Ankara ma dostać 6 miliardów euro, a w zamian ma przyjmować odsyłanych z Europy Syryjczyków. Powrót do Turcji czeka 8,4 tys. uchodźców, którzy są teraz w obozach w Grecji.

- My jesteśmy dla prezydenta Turcji pionkami w grze z UE. On wykorzystuje nas i całą sytuację i mam wrażenie, że się z tego cieszy - powiedział Amir Ismail, uchodźca z Iraku. Część imigrantów nie widzi dla siebie przyszłości w Turcji i nadal na własną rękę ruszają do Europy.

Autor: mart\mtom / Źródło: TVN 24 BiŚ

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty: