"Amerykanie nie powinni jeździć na Ukrainę". Nieznany los trzech z nich

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przyznał, że nie wie, gdzie znajdują się trzej amerykańscy ochotnicy, którzy zaginęli w Ukrainie. Dwóch z nich pochodzi z Alabamy, trzeci to były żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej. Rosyjskie media opublikowały zdjęcia przedstawiające najprawdopodobniej dwóch obywateli USA schwytanych podczas walk o Ukrainę, co może być pierwszym potwierdzeniem, że zostali wzięci do niewoli.

Joe Biden, wypowiadając się o amerykańskich ochotnikach, ponowił swoje wezwanie do obywateli Stanów Zjednoczonych, aby nie jechali do Ukrainy. - Otrzymałem na ten temat briefing. Nie wiemy, gdzie oni są, ale chcę powtórzyć: Amerykanie nie powinni jeździć do Ukrainy - powiedział, odpowiadając na pytania dziennikarzy w drodze do śmigłowca Marine One.

Pytanie dotyczyło losu trzech amerykańskich ochotników walczących w wojnie na wschodzie Ukrainy. Dwaj z nich, pochodzący z Alabamy Alexander John-Robert Drueke i Andy Tai Ngoc Huynh, zaginęli pod Charkowem 9 czerwca. Trzeci, były żołnierz piechoty morskiej Grady Kurpasi, został uznany za zaginionego 28 kwietnia i od tej pory nie było z nim kontaktu, ani nie znaleziono jego ciała.

Przyjaciele Kurpasiego po raz ostatni mieli z nim kontakt 24 kwietnia - powiedział amerykańskiej stacji CNN jeden z nich, George Heath, który wyjaśnił, że Kurpasi służył w piechocie morskiej USA przez 20 lat, a w listopadzie 2021 roku przeszedł na emeryturę. Dodał, że mężczyzna pojechał na Ukrainę jako ochotnik, aby pomagać Ukraińcom, ale nie planował walki na froncie.

Reuters poinformował w piątek, że rosyjskie media opublikowały zdjęcia przedstawiające najprawdopodobniej dwóch obywateli USA schwytanych podczas walk o Ukrainę, co - jak ocenili dziennikarze - "może być pierwszym potwierdzeniem, że ta dwójka została wzięta do niewoli".

Stacja CNN przekazała, że jeden z rosyjskich blogerów zamieścił w internecie zdjęcie przedstawiające dwóch Amerykanów ze związanymi rękoma, co potwierdzałoby, że zostali pojmani. Według matki jednego z ochotników Departament Stanu USA stara się zweryfikować fotografię.

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: