"Szkoda, że musiało zginąć 298 osób, aby Europa się zjednoczyła"

"Szkoda, że musiało zginąć 298 osób, aby Europa się zjednoczyła"
"Szkoda, że musiało zginąć 298 osób, aby Europa się zjednoczyła"
tvn24
Sankcje sektorowe Unii Europejskiej wobec Rosji mają obowiązywać przez rok tvn24

- Mamy do czynienia z momentem zwrotnym w relacjach Unii Europejskiej i Rosji - stwierdził w TVN24 były europoseł PO Paweł Zalewski, komentując sankcje sektorowe wprowadzone przez UE wobec Rosji.

Sankcje sektorowe UE wobec Rosji oznaczają, że duże rosyjskie banki, które przynajmniej w połowie są własnością państwa będą mieć zakaz emitowania akcji i obligacji na rynkach finansowych w UE, wprowadzone zostanie embargo na broń (tylko odnośnie nowych kontraktów), ograniczona będzie sprzedaż zaawansowanych technologii potrzebnych przy eksploatacji ropy naftowej, a także sprzedaż niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego), jeśli odbiorcą są podmioty wojskowe.

"Demokracja pokazała swoją dobrą stronę"

Zdaniem Pawła Zalewskiego wprowadzenie sankcji wobec Rosji świadczy o tym, że demokracja pokazała swoją dobrą stronę. - To nie politycy, którzy przecież zwlekali z tymi sankcjami, ale opinia publiczna wymusiła na politykach taką decyzję - mówił. - Szkoda, że musiało zginąć 298 osób, aby Europa zjednoczyła się w polityce wobec Rosji. Dobrze, że tak się stało - stwierdził. W jego ocenie, sankcje nie doprowadzą jednak do zmiany polityki rosyjskiej. - Putin będzie kontynuował destabilizację Ukrainy. To jest jego długookresowy cel - mówił Zalewski. Dodał, że w dłuższym okresie sankcje doprowadzą do "pewnego skonsolidowania i zredefiniowania" polityki unijnej. Będą też próbą dla Rosji, bo dotyczą m.in. obszarów, które są kluczowe dla rosyjskiego przemysłu wojennego.

- Sankcje będą kosztowne. Szacuje się, że w tym roku doprowadzą do 23 mld euro strat po stronie rosyjskiej, w przyszłym do 79 mld euro strat - powiedział.

"Powstrzymajcie zapędy swoje i Putina"

UE rozszerzyła także sankcje personalne wobec Rosjan. Na "czarnej liście" znalazło się osiem nowych nazwisk. Zdaniem Zalewskiego sankcje personalne wobec Rosjan, to "gra na zniechęcenie ich do ofensywnej polityki na terenie byłego Związku Sowieckiego." Jest to także - jak mówił Zalewski - ostrzeżenie: "zobaczcie co was może czekać, powstrzymajcie zapędy swoje i Putina."

- Dla mnie istotne jest to, że mamy do czynienia z momentem zwrotnym, może z początkiem zwrotnego momentu w relacjach Unii i Rosji, który polegać będzie na wycofywaniu się albo nieangażowaniu się tak daleko jak do tej pory kapitału europejskiego - stwierdził. Zalewski dodał, że oczekuje od Unii Europejskiej, że przekaże teraz pomoc finansową i sprzęt wojskowy Ukrainie.

Będą obowiązywały przez rok

Unijne źródła dyplomatyczne podały, że uzgodnione we wtorek sankcje sektorowe Unii Europejskiej wobec Rosji mają obowiązywać przez rok i będą poddawane stałemu przeglądowi. Jeśli UE uzna, że sytuacja tego wymaga, będzie mogła w każdej chwili zaostrzyć sankcje. Po roku restrykcje będą mogły zostać przedłużone. Formalny zapis sankcji ma zostać stworzony jutro.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: db\mtom / Źródło: tvn24

Tagi:
Raporty: