Jak zginął Jewgienij Ziniczew? Rosyjskie media podają nowe fakty

Źródło:
Kommiersant, Nowaja Gazieta, RBK

Minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych Jewgienij Ziniczew zginął w czasie międzyresortowych ćwiczeń - informowało w środę ministerstwo. Czwartkowe rosyjskie dzienniki podważają tę wersję.

"Ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych Rosji z żalem informuje, że Jewgienij Ziniczew zginął tragicznie na służbie podczas międzyresortowych ćwiczeń mających na celu ochronę strefy arktycznej przed sytuacjami kryzysowymi, ratując życie człowieka" – podał w środę resort, informując o tragicznej śmierci 55-letniego ministra.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Więcej szczegółów władze nie przekazały. Podała je za to redaktor naczelna prokremlowskiej telewizji RT (dawniej Russia Today) Margarita Simonian. Ziniczew i operator kamery RT mieli stanąć na skraju urwiska, operator się poślizgnął i wpadł do wody. Ziniczew rzucił się na ratunek, ale uderzył o wystające skały.

Reżyser na pokładzie Mi-8

W czwartek dziennik "Kommiersant" podważył oficjalną wersję o śmierci ministra w czasie ćwiczeń, które odbywały się w pobliżu Norylska (Kraj Krasnojarski). Do tragedii - jak podaje - doszło kilkaset kilometrów dalej, przy wodospadzie Kitabo-Oron, który znajduje się na obszarze chronionym, w zachodniej części Płaskowyżu Putorana.

Ziniczew miał wylecieć śmigłowcem Mi-8 z Norylska w środę o godzinie 5. Jedną z osób na pokładzie był znany rosyjski reżyser i kamerzysta Aleksandr Mielnik, twórca filmów "Terytorium" i "Północna ziemia". Mielnik od lat współpracował z ministerstwem do spraw sytuacji nadzwyczajnych, a do Norylska przyleciał, by wybrać miejsca na nakręcenie filmu dokumentalnego o rozwoju Arktyki i Północnej Drogi Morskiej - napisał "Kommiersant".

Lot trwał ponad godzinę. Helikopter wylądował w wyznaczonym miejscu przy wodospadzie. Później minister w otoczeniu funkcjonariuszy resortu i reżysera udali się, by obejrzeć Kitabo-Oron. 63-letni Mielnikow poślizgnął się na mokrych skałach i wpadł do rzeki Irkindy. Minister skoczył ze skalistego wybrzeża, by go ratować, ale uderzył o kamień, doznając poważnego urazu głowy. Mielnikow i Ziniczew zostali przetransportowani do szpitala w Norylsku, jednak lekarzom nie udało się ich uratować.

Wszczęte dochodzenie

Komitet Śledczy wszczął dochodzenie w sprawie zdarzenia. Do odpowiedzialności karnej, z powodu zaniedbań doprowadzających do śmierci ministra, mogą zostać pociągnięci jego ochroniarze i asystenci.

"Według nieoficjalnej wersji Ziniczew zginął na Płaskowyżu Putorana, w rezerwacie, przy wodospadzie Kitabo-Oron. Tam, w zakątku dziewiczej przyrody, do którego można się dostać jedynie na pokładzie helikoptera, szef ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych nie mógł być na służbie. Trudno jednak przecenić dla służby i nowych osiągnięć znaczenie udanego kina, PR, promowania arktycznego piękna" - podała w komentarzu redakcyjnym niezależna "Nowaja Gazieta". Oceniła, że zarówno śmierć ministra, jak i skala prowadzonych w tym czasie międzyresortowych ćwiczeń w regionie arktycznym, to wydarzenia bezprecedensowe.

Rozmówca portalu RBK przekazał, że obowiązki szefa ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych będzie pełnić zastępca Ziniczewa Aleksandr Czuprijan.

Prezydent Władimir Putin pośmiertnie przyznał Jewgienijowi Ziniczewowi tytuł Bohatera Rosji. "Za heroizm, męstwo i odwagę okazane na służbie" - podała służba prasowa Kremla.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: Kommiersant, Nowaja Gazieta, RBK