"Kto wam dał prawo sięgać po życie naszych dzieci?". Kolejny dzień procesu w sprawie Kuciaka


Wtorek to drugi dzień procesu w sprawie zabójstwa dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej. Na sali rozpraw w Pezinoku koło Bratysławy zeznają członkowie rodzin ofiar.

Matka zamordowanej, Zlatica Kusznirova, na początku zeznań opisała dzień, w którym zginęli słowacki dziennikarz Jan Kuciak i jej córka Martina Kusznirova, jego narzeczona. Podkreśliła, że ich śmierć miała charakter polityczny. - Kto wam dał prawo sięgać po życie naszych dzieci? - zapytała podczas swoich zeznań.

ZABÓJSTWO JANA KUCIAKA. CZYTAJ WIĘCEJ >

Miał mówić o pogróżkach

Opisywała, nad czym pracował narzeczony córki, dodając, że często padało nazwisko Mariana Kocznera, oskarżonego o zlecenie zabicia reportera. Zlatica Kusznirova powiedziała także, że wielokrotnie razem z rodzicami Kuciaka apelowali do niego, aby przestał zajmować się dziennikarstwem śledczym. Zeznała, że Kuciak mówił jej o pogróżkach ze strony Kocznera.

Na ławie oskarżonych nie ma we wtorek Mirosława Marczeka, który pierwszego dnia procesu przyznał się do dokonania zabójstwa. Zwrócił się on do sądu, aby dalsza część procesu odbywała się bez jego udziału, na co sąd wyraził zgodę. W poniedziałek podczas zeznań Marczeka państwo Kuciakowie trzymali się w objęciach, a matka zamordowanej narzeczonej reportera płakała.

Kolejne przesłuchania

Na popołudnie sąd wezwał jako świadka Zoltana Andruskę, który przyznał się do pośrednictwa w zleceniu zabójstwa reportera i odbywa prawomocny wyrok 15 lat pozbawienia wolności. To jego zeznania pozwoliły na sformułowanie aktu oskarżenia. Objęta nim Alena Zsuzsova, oskarżana o zlecenie zabójstwa i zapłatę za nie, zaprzeczyła zeznaniom Andruski. Podobnie postąpił Tomasz Szabo, oskarżony o współpracę z mordercą.

Zdaniem dziennikarzy obserwujących proces, adwokaci i prokuratorzy będą chcieli doprowadzić do konfrontacji spornych zeznań. Niewykluczone, że sąd może chcieć przesłuchać Andruskę bez udziału publiczności i dziennikarzy.

W poniedziałek w pierwszym dniu głównej rozprawy w procesie o zabójstwo dziennikarza śledczego Jana Kuciaka Koczner odmówił odpowiedzi na pytania i zaznaczył, że nie zgadza się z aktem oskarżenia.

Autor: mart\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: