W nocy ze środy na czwartek drony zaatakowały lotnisko wojskowe Chanskaja w rosyjskiej Adygei, gdzie stacjonują wielozadaniowe bombowce Su-34 i myśliwce Su-27 - przekazała Astra, rosyjski niezależny kanał na Telegramie. Lokalne władze podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców pobliskiej miejscowości Rodnikowo.
Jedno z nagrań, które Astra opublikowała po ataku, pokazuje słup dymu ciągnącego się nad pobliskimi terenami.
Lotnisko wojskowe Chanskaja w Adygei (republice w europejskiej części Rosji) jest położone w odległości około 400 kilometrów od linii frontu w Ukrainie.
System monitorowania pożaru NASA zarejestrował pożar w pobliżu lotniska - odnotował ukraiński portal ZN. Na rosyjskich kanałach na Telegramie pojawiły się też doniesienia, że z lotniska zaczęły odlatywać samoloty, w tym wielozadaniowe bombowce Su-34 i myśliwce Su-27.
Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, które podlega Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przekazał, że w wyniku ataku dronów został zniszczony magazyn paliwowy, który znajdował się na terenie lotniska. Kowałenko opublikował wideo, mające potwierdzać te doniesienia.
Lokalne władze podjęły decyzję o ewakuacji pobliskiej miejscowości Rodnikowo - przekazał rosyjski dziennik "Kommiersant".
Doniesienia o ataku na lotnisko nie zostały oficjalnie potwierdzone przez stronę rosyjską. Resort obrony w Moskwie podał, że w nocy ze środy na czwartek w siedmiu regionach kraju obrona zestrzeliła ponad 90 dronów, w tym 47 nad Krajem Krasnodarskim. Lotnisko jest położone ok. 80 km od Krasnodaru.
Źródło: Ukraińska Prawda, ZN, tvn24.pl