Dowódca Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej generał Wiktor Bondariew oświadczył, że rozpoczęte w obwodzie woroneskim przy granicy z Ukrainą "zawody w sztuce pilotażu" nie zagrażają bezpieczeństwu tego ostatniego kraju.
W ćwiczeniach lotniczych Aviadarts-2014, określanych przez Ministerstwo Obrony FR jako "konkurs lotnictwa wojskowego", uczestniczy ponad 70 załóg reprezentujących siły powietrzne wszystkich okręgów wojskowych Rosji. Ćwiczenia potrwają do 26 maja, jednak ich kulminacja nastąpi w niedzielę, 25 maja, w dniu wyborów prezydenckich na Ukrainie. W poniedziałek Ukraina wezwała Rosję do odwołania ćwiczeń. W ocenie ukraińskiego MSZ "spotęgują one napięcie w okresie wyborów prezydenckich na Ukrainie i nie będą sprzyjać deeskalacji sytuacji w regionie". - Strona ukraińska sama nie wie, co ma robić. Ta rywalizacja w sztuce pilotażu nie może nikomu zagrażać. Niech sobie myślą, co chcą. Każdy ma swoje fobie - oznajmił rosyjski generał podczas uroczystości otwarcia ćwiczeń. Wiktor Bondariew nie wykluczył, że w jednym z etapów Aviadarts-2014 może wziąć udział minister obrony FR Siergiej Szojgu, który - jak zaznaczył - jest pomysłodawcą "konkursu".
Po sąsiedzku z obwodem ługańskim
Obwód woroneski graniczy z niespokojnym obwodem ługańskim na wschodniej Ukrainie. Sam Woroneż znajduje się w odległości zaledwie 250 km od granicy rosyjsko-ukraińskiej. Śmigłowce bojowe, myśliwce, samoloty szturmowe, bombowce dalekiego zasięgu i samoloty transportowe przez pięć dni będą atakować środki obrony powietrznej umownego przeciwnika, niszczyć cele naziemne i dokonywać nalotów dywanowych. Cele usytuowano na poligonie Pogonowo. Przewidziano użycie śmigłowców wielozadaniowych Mi-8, ciężkich Mi-24 oraz szturmowych Mi-28 i Ka-52 Aligator, a także samolotów szturmowo-bombowych Su-24, szturmowych Su-25, myśliwców przechwytujących Su-27, myśliwców frontowych MiG-29, myśliwców wielozadaniowych Su-34, bombowców strategicznych Tu-22M3 i samolotów transportowych Ił-76.
"Trzecia faza konkursu"
Według Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej będzie to trzecia faza "konkursu". Dwie pierwsze odbyły się na początku roku w okręgach wojskowych. Czwarta planowana jest na przełom czerwca i lipca. Zaproszono na nią przedstawicieli sił powietrznych Białorusi, Kazachstanu, Chin i Francji. Ci ostatni ogłosili we wtorek, że nie przyjadą do Rosji. Władze w Kijowie i rządy państw zachodnich niejednokrotnie oskarżały Moskwę o eskalację sytuacji na granicy z Ukrainą i koncentrowanie wojsk w rejonach przygranicznych. Zarzucały jej też dążenie do zerwania wyborów prezydenckich na Ukrainie. Rosja kategorycznie odrzuca te oskarżenia.
Autor: kło\mtom\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru