Połowa Rosjan popiera zakaz adoptowania rosyjskich dzieci przez Amerykanów, ale około dwóch trzecich wątpi jednocześnie, czy władzom uda się poprawić sytuację sierot w Rosji - wynika z opublikowanego w środę sondażu niezależnego Centrum Lewady.
Jak podano, połowa ankietowanych popiera - zdecydowanie lub raczej - wprowadzoną pod koniec grudnia ustawę zakazującą adopcji dzieci przez Amerykanów, a 31 proc. ocenia ją negatywnie. Sondaż przeprowadzono w dniach 18-21 stycznia.
Adopcja tylko w wyjątkowych sytuacjach
22 proc. respondentów uważa, że Amerykanie i Europejczycy powinni mieć prawo do adopcji rosyjskich sierot tylko w nadzwyczajnych przypadkach, np. ciężkiej choroby dziecka.
Jedna trzecia badanych jest zdania, że amerykańskie rodziny adoptujące dzieci, w tym ciężko chore i kalekie, liczą na jakieś materialne korzyści. 16 proc. ocenia, że amerykańskie rodziny adopcyjne "mają złe intencje, wręcz przestępcze".
Ten sam sondaż wykazał, że 66 proc. ankietowanych wątpi, czy ogłoszone przez rosyjskie władze działania mające usprawnić adopcje na terenie Rosji faktycznie umożliwią "znalezienie rodzin dla wszystkich dzieci w sierocińcach".
64 proc. ma wątpliwości, czy zapowiedziane kroki pozwolą "w sposób wyraźny poprawić warunki życia dzieci w sierocińcach, rozwiązać ich problemy zdrowotne i zapewnić im pomyślną przyszłość".
Ustawa Heroda
W końcu grudnia 2012 roku parlament Federacji Rosyjskiej uchwalił ustawę nakładającą sankcje na obywateli Stanów Zjednoczonych i innych państw, którzy w ocenie rosyjskiego rządu łamią prawa obywateli FR. Zakazuje ona też adopcji rosyjskich dzieci przez Amerykanów; opozycja w Rosji nazwała ją ustawą Heroda.
Ten akt prawny stanowi odwet za przyjętą na początku grudnia przez Kongres USA "ustawę Magnitskiego". Zabrania ona przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć w moskiewskim więzieniu w 2009 roku Siergieja Magnitskiego, prawnika zaangażowanego w walkę z korupcją w Rosji. Podobne sankcje ten akt prawny nakłada także na innych rosyjskich urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.
W ubiegłym miesiącu UNICEF apelował do rosyjskiego rządu, by wziął pod uwagę "straszną sytuację wielu rosyjskich dzieci w sierocińcach".
Według oficjalnych danych w latach 2008-2011 do zagranicznych adopcji trafiło 15 tys. rosyjskich sierot, w tym 5 tys. do amerykańskich rodzin; w tym samym czasie sami Rosjanie adoptowali 33 tys. dzieci.
Autor: zś//gak/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu