"NATO znika"


NATO jest w poważnym kryzysie i możliwe, że niedługo przestanie istnieć, pisze we wtorkowym "Washington Post" publicystka Anne Applebaum. Głównym problemem Sojuszu jest brak identyfikacji jego członków z celami organizacji, co widać najlepiej na przykładzie operacji w Afganistanie

- Prawie nigdzie nie ma poczucia, że wojna w Afganistanie jest operacją międzynarodową, że jej cele i stawka tego konfliktu są międzynarodowe, lub że walczący tam żołnierze reprezentują cokolwiek innego niż ich własne kraje i ich narodowe siły zbrojne - pisze znana publicystka.

Jej zdaniem świadczy o tym fakt, że

Konsekwencje są takie, że NATO, chociaż prowadzi swoją pierwszą wojnę od chwili swego powstania, nikogo nie inspiruje. Jego członkowie nie czują lojalności wobec sojuszu, albo wobec siebie nawzajem Anne Applebaum

Brak informacji

Applebaum zwraca m.in. uwagę, że "amerykańskie media rzadko zauważają udział innych krajów w wojnie, chociaż niektóre z nich, jak Wielka Brytania i Kanada, poniosły w niej straty relatywnie większe niż USA [tzn. w proporcji poległych do liczebności kontyngentu - red.]".

Europejscy krytycy wojny - kontynuuje publicystka - narzekają, że żołnierze ich krajów "walczą dla Amerykanów" - chociaż operacja ma mandat NATO. Z drugiej strony, jej krytycy amerykańscy bagatelizują udział w operacji żołnierzy europejskich.

NATO przestanie istnieć

Applebaum sugeruje, że może się to wiązać z zanikiem identyfikacji z "Zachodem" w Europie i USA, a więc w strefie obejmującej NATO. - Konsekwencje są takie, że NATO, chociaż prowadzi swoją pierwszą wojnę od chwili swego powstania, nikogo nie inspiruje. Jego członkowie nie czują lojalności wobec sojuszu, albo wobec siebie nawzajem - czytamy w artykule, zatytułowanym "Powoli zanikające NATO".

Zdaniem komentatorki "Washington Post", a prywatnie żony szefa polskiej dyplomacji, sytuacja ta może nie mieć znaczenia dla samej operacji w Afganistanie, "ponieważ wynikiem obecnej debaty na jej temat może być pewien wariant status quo".

- Jednak następnym razem, kiedy NATO będzie potrzebne, wątpię czy w ogóle będzie jeszcze istniało - złowrogo prorokuje w konkluzji Applebaum.

Źródło: PAP