Muzeum Bardo to największa tego typu instytucja w Tunezji i największe na świecie muzeum rzymskich mozaik. Zebrano w nim tysiące eksponatów stanowiących elementy sztuki użytkowej najstarszych cywilizacji, m.in. greckiej, fenickiej i rzymskiej. W planach ministerstwa kultury przedstawionych w ostatnich dniach uznano je za "okręt flagowy" turystyki, który w kolejnych latach miał przyciągnąć nowych zwiedzających. W środę w zamachu w muzeum zginęło 19 osób.
We wtorek, dzień przed zamachem, minister kultury zapowiedział, że Muzeum Bardo zajmie najważniejszą rolę w nowej akcji promującej turystykę w Tunezji. Ministerstwu chodziło o to, by zachodni turyści zaczęli kojarzyć kraj również z ogromnym bogactwem kulturowym, a nie tylko z plażami i wypoczynkiem nad Morzem Śródziemnym.
Piękne zabytki i walka o turystów
Muzeum Bardo zajmuje kilka tysięcy metrów kw. powierzchni. W 2012 roku przeszło wielką renowację. Zostało też rozbudowane i dzięki temu miejsce znalazły w nim na stałych ekspozycjach kolejne cenne zabytki.
Placówka przyciągnęła w rekordowym 2005 r. aż 600 tys. zwiedzających. Niestety w kolejnych latach, aż do 2011 r. i czasu arabskiej wiosny, liczba zwiedzających zmniejszała się sukcesywnie, spadając w końcu do 100 tys. w tym ostatnim roku.
Po renowacji kierownictwo Muzeum Bardo liczyło na to, że wkrótce uda się przekonać do jego zwiedzania nawet milion turystów rocznie.
Tunezja to obok Maroka najpopularniejszy kierunek turystyczny wśród Europejczyków w Afryce Zachodniej. Przed arabską wiosną, a więc w pierwszej dekadzie XXI wieku, z roku na rok liczba przyjeżdżających zwiększała się w tempie 100-200 tys. osób rocznie, osiągając ponad milion w 2010 roku.
Autor: adso\mtom / Źródło: Guardian, tvn24.pl