Lider mołdawskiej grupy mafijnej nawołuje z Rosji do obalenia rządu

Źródło:
PAP
Antyrządowy protest w Mołdawii (wideo archiwalne)
Antyrządowy protest w Mołdawii (wideo archiwalne)
Reuters Archive
Protest w MołdawiiReuters Archive

Przywódca mołdawskiej prorosyjskiej grupy mafijnej wezwał w mediach społecznościowych do obalenia rządu Dorina Receana. Według mołdawskich mediów Grigori Caramalac jest uwikłany w organizowane od jesieni w Kiszyniowie antyrządowe protesty opozycyjnej partii Sor, które - ich zdaniem - są inspirowane przez Moskwę.

Lider grupy mafijnej z Mołdawii Grigori Caramalac wezwał w piątek w mediach społecznościowych do obalenia rządu Dorina Receana. Poszukiwany przez mołdawskie organy ścigania przestępca od kilku lat ukrywa się w Rosji. "Tylko obalenie tego rządu może przynieść Mołdawii pomyślną przyszłość" - napisał w internetowym wpisie Caramalac, wzywając do udziału w antyrządowych protestach.

Groźby Caramalaca wobec prozachodnich władz Mołdawii opublikował w piątek kiszyniowski portal Deschide przypominając, że kierowana przez niego grupa przez minione trzy dekady dopuściła się szeregu morderstw, porwań, wymuszeń oraz rabunków. Odnotował, że mafioso otrzymał w 2008 roku obywatelstwo Rosji, pomimo tego, że był poszukiwany przez Interpol.

Według mołdawskich mediów Caramalac jest uwikłany w organizowane od jesieni w Kiszyniowie antyrządowe protesty opozycyjnej partii Sor, które - ich zdaniem - są inspirowane przez Moskwę. Twierdzą one też, że przywódca grupy mafijnej z Mołdawii ma także powiązania z rosyjskimi władzami, gdyż pełni on funkcję doradcy członka Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji, Aleksandra Bryksina.

Za protestami stoją grupy przestępcze opłacane przez Kreml

W środę w rozmowie z bukareszteńską telewizją TVR premier Recean powiedział, że za regularnie organizowanymi w Kiszyniowie antyrządowymi demonstracjami stoją grupy przestępcze opłacane przez Kreml.

Szef mołdawskiego rządu sprecyzował, że popierani przez Rosję przestępcy współpracują z opozycyjną partią Sor w organizowaniu "sztucznych protestów".

Autorka/Autor:asty / prpb

Źródło: PAP